a ile ty masz lat?

24

hmm... cholera to ty młody chłopak jesteś

a stosowałeś kiedykolwiek w detoxie organizmu takie preparaty jak:
- ostropest plamisty
- szałwia lekarska
- acerola / nasiona i owoce dzikiej róży
- noni

może jeszcze nie wszystko stracone... zadbaj o wątrobę ... drożność żył i funkcje oczyszczające komórki / trochę sportu ( takiego w którym się spocisz ) ... te preparaty brane odpowiedzialnie zaszkodzić nie zaszkodzą... a mogą zdziałać cuda

ciężko nazwać detoxem 3-4 dni przerwy które miałem w zwyczaju robić.
Nie stosowałem wyżej wypisanych preparatów, poczytam trochę i namyślę się czy je zastosować...ale wielkie dzięki za te informacje. Kurde gdybym był w stanie umieć odczytać diagnoze z wypisu szpitalnego, może bardziej bym wiedział jak bardzo mam uszkodzony mózg...ktoś tutaj jest w stanie mi to przetłumaczyć na prostszy język :

Elektroenecafografia : Zapis zachowanej czynności podstawowej bez wyraźnych cech1 patologii - No to tutaj jasno jest napisane że nie ma patologii
Elektromiografia : W zakresie wł ruchowych i czuciowych nerwów kkg i kkd szybkość i amplituda odpowiedzi M w granicach normy.Fala F prawidłowa w bad. nerwach.Wniosek : przewodzenie nerwów i ich korzeni mieści się W NORMIE. Brak elektrofizjologicznych zmian w wykonywanym badaniu.
Rezonans Mózgu i pnia mózgu bez kontrastu i z kontrastem. Badanie MR głowy wykonane w sekwencjach SE,TSE,FLAIR w obrazach T1 i T2 zależnych DWI,ADC bez kontrastu i z kontrastem.

W obrazach T1 za obustronnie podwyższony sygnał istoty białej obu półkól mózgu i silnie hyperdensyjne gałki blade, niski sygnał w/w struktur T2 zal.
Podwyższony sygnał w obrazach T1 zal. śródmózgowia, włodociągowego i w sąsiedztwie komory IV.
W zakresie w/w zmian nie stwierdzam patologicznego wzmocnienia po podaniu kontrastu, ani obszaró ograniczania dyfuzji w DWI.
Obraz może odpowiadać toksycznemu uszkodzeniu mózgu.
Układ komorowy nieposzerzony, nieprzemieszczony, nieuciśnięty

Z góry dziękuję fachowcom...

to sobie w końcu ten detox ZRÓB! nie się żal i czytaj diagnozy... fachowców masz w szpitalu ich pytaj o rady związane z rezonansami półkul.
Czego oczekujesz tutaj - współczucia? Wątpię, że ktoś fachowo się tutaj wypowie w tym temacie... natomiast w redukcji szkód myślę, że niezła ekipa by się tutaj znalazła - ponieważ każdy ma "patent" na to by zminimalizować skutki antyzdrowotne - które powodują narkotyki.

Ty się nie namyślaj czy któryś z preparatów zastosować - tylko je zastosuj ... bo albo myślisz o powrocie do zdrowia albo sobie chcesz pogadać jaki Ty to chory jesteś i jak metkat Ci życie spierdolił.
To preparaty NATURALNE , które Ci NIE ZASZKODZĄ a mogą tylko pomóc - mógłbym Ci podać połowę cennika z apteki prepartatów służących do detoxu organizmu cenowo sięgających nawet powyżej 500zł ale po co... nie będę tu polemizował teraz nad tym całym marketingiem i reklamami jakie to cuda pewne rzeczy robią za 1000zł.
Kup za 5-10 zł to co wyżej wymieniłem, niećpaj, zacznij uprawiać sport i się dobrze odżywiać... jeszcze może te półkule uratujesz.
Po prostu jak widzę co piszesz, a potem dodajesz , że się NAMYŚLISZ - ... w końcu nie wiem czy był sens pisania Ci tego wszystkiego... no bo albo masz ten stan taki krytyczny, który wymaga pomocy ...albo masz jakąś misję pisania o metkacie jak o największym złuuu

chłopie pierwszą rzecz jaką zrób to nie wchodź tu na forum - bo zaraz zobaczysz nową reakcję metkata, która pozbawiona jest szkodliwych dla mózgu związków manganu i sobie przyjebiesz - po co ci to.

Ja Ci szczerze życzę - ZDROWIA! pozdrawiam

LUDZIE, NIE RÓBCIE TEGO!!!

Grzałem to 25 lat temu, przez równe 2 lata. Wtedy były jeszcze krople Astmin z Herbapolu. Szło tego od zaje..... Wprowadzono to później na receptę, z tym też nie było problemu.
Gdybym wiedział, czym to się skończy, to w życiu nie tknąłbym tego gówna. Z Encefalopatią Manganową, walczę od 21 lat i dopiero od 3 lat w miarę normalnie mówię.
Mowa była dyzartryczna, cicha, zamazana, teraz to niebo a ziemia. Charakterystyczny "koguci chód", Ataksja, drżenie kończyn, brak równowagi, siły i motoryki, utrzymują się po dziś dzień. I ta cholerna niezdarność!
Przeżywam koszmar, choć najgorsze minęło. Przynajmniej teraz, mogę porozmawiać z drugim człowiekiem. Wiem, że nie będzie dobrze, ale sam jestem sobie winien. Zmarnowałem sobie życie!
Nootropy nic nie dają, L-Dopa też. Jedynie Meksidol i Akineton, dźwigają mnie. Bez Wenlafaksyny, byłbym, jak metalowa kulka w kapsułce wprawionej w rozedrgany ruch, bez jakiejkolwiek kontroli. 10 kroków i gleba i tak non stop. No i chwiejność nastrojów/borderline, została stłamszona, na szczęście.
Czytam najnowsze publikacje naukowe odnośnie Manganizmu z nadzieją, że kiedyś pójdę sobie z psem na długi spacer.
Tak naprawdę to nikt z lekarzy mi nie pomógł, przepisali mi tylko Piracetam. Do wszystkiego doszedłem sam - nawet z lekami, później konsultując to z neurologiem i tak, metodą prób i błędów, powracam do żywych.
Spróbuję jeszcze z wlewami EDTA i z silnym ekstraktem z kurkumy, ale to tak w ramach, no właśnie, jakich ramach? Codziennie biorę w sumie 10 różnych tabletek z czego 3 najważniejsze wymieniłem.
Piszę to tylko dlatego, żeby Was ostrzec przed skutkami brania Metkantynonu. Żaden z drugów, które brałem w młodości (a jest tego cała ogromna litania), nie narobił takiego spustoszenia, jak to coś.
Człowiek borykał się z amfą, opiatami, psychodelikami, jednak nadmanganian zrobił swoje. Z czego się cieszę, to że mam jasność umysłu i że jako tako nad nim panuję, w przeciwnym razie dawno bym zaaplikował sobie śmiertelną dawkę czegoś tam. Nadzieja umiera ostatnia. Wszystko jest fajne, rozumiem kop, euforia, natłok myśli, do czasu. U mnie nieprzespane 2 doby, kończyły się Zmorą, zjazdem, dłuuugim snem, brakiem łaknienia i kolejną syntezą i tak na okrągło, tylko po to, żeby być hardcorem. I na co to wszystko?
LUDZIE, OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!

W razie czego służę pomocą.

Czy wymioty moga byc skutkiem zatruciem manganem ? Zawsze jak bralem metkata to rzygalem.

Ja zawsze miałem przeboje jelitowo/żołądkowe po kocurze. Myślę, że to wynik zażywania, to logiczne.
Możesz zawsze sprawdzić stężenie manganu w organizmie w dwóch placówkach w Polsce. Bodajże w Łodzi i Krakowie.

Jak piłeś to wydaje mi sie że po prostu żołądek źle reagował na metkata. mam kumpla który właśnie po wypiciu metkata skarżył się na ból brzucha na nastepny dzień

a wracając do mojego przypadku...Generalnie to przychodzi do mnie raz w tygodniu logopeda, ćwiczymy mowe i pisanie - w gruncie rzeczy wszystko sprowadza się do tego że górna warga nie pracuje, język prawidłowo działa... podobno widać postępy, mówię znacznie głośniej i nie zacinam się tak jak wcześniej, z chodzeniem tez juz jest lepiej ale nie zdecydowałem się na rehabilitacje którą zaleciła pani doktor...Ogólnie to myślę bardzo optymistycznie co do mojego powrotu do zdrowia...Jak bede 2 lutego u neurologa to zapytam się co do tego MEKSIDOLU, ponieważ mi też przypisali ten nootropil (PIRACETAM) ale wydaje mi się że to za mało,zwłaszcza że kolega wyżej napisał że on nie wiele sie zdaje...Będę na bieżąco pisał jak tam progres bądź regres mojego powrotu do zdrowia.

Jaka dawka manganu moglaby byc szkodliwa przy jednorazowym przyjeciu?

Zjebalem przepluczke, dalem za duzo wody i nie wiem, ile tego polknalem. Wiem, ze trzeba bylo wylac to, no ale za duze cisnienie na dorzutke, zwlaszcza ze noc i nie ma opcji na wiecej.

Nawet gdybym przyjal te powiedzmy 200mg, czyli polowe uzytego nadmanganianu potasu, to raczej chyba nie ma opcji na jakies problemy przy jednorazowym podaniu? Walnalem potem mega dawke antyoksydantow.