08 czerwca 2021Marcins96 pisze:

No więcej pewnie by było trzeba ale kody już rok nie brałem także tolerka opadła

Ile trzyma was euforia po kocie? U mnie to maks 40 minut boskiej euforii potem już coraz słabiej aż do wygaśnięcia. Czy to nie za krótko? Niektórzy tu pisali o 5 godzinach euforii nawet, co dla mnie jest nie do osiągnięcia

09 czerwca 2021Retrowirus pisze:

Gradient przyjemności u każdego ma inny odcień i zaczyna się lub kończy w innych miejscach.

09 czerwca 2021Retrowirus pisze:

Kurwa, ale jesteśmy ubodzy. Ja się zatrzymałem na czasach liceum a ty jak zwierzę walisz konia do monitora. Co za upadek. Ja pierdole. W sumie to można coś pisać, tworzyć, diggowac informacje. Ale kurwa, chyba bym wolał zjeść "Teslę" raz po raz, zjarac się dla odmiany na podkładzie z połówki alpry, jakiś psychodelik przy ognisku, DMT... Powinniśmy upgradeowac zdolności kognitywne by doskonalić się w wiedzy i technologii. A nie, pornole i niskie , zwierzęce popędy i dopaminowe przepalenie.

09 czerwca 2021Retrowirus pisze:

Kurwa, ale jesteśmy ubodzy. Ja się zatrzymałem na czasach liceum a ty jak zwierzę walisz konia do monitora. Co za upadek. Ja pierdole. W sumie to można coś pisać, tworzyć, diggowac informacje. Ale kurwa, chyba bym wolał zjeść "Teslę" raz po raz, zjarac się dla odmiany na podkładzie z połówki alpry, jakiś psychodelik przy ognisku, DMT... Powinniśmy upgradeowac zdolności kognitywne by doskonalić się w wiedzy i technologii. A nie, pornole i niskie , zwierzęce popędy i dopaminowe przepalenie.

09 czerwca 2021Marcins96 pisze:

Rzeczywiście z apselanow wychodzi mi na zimno pyszny marcepanowy zapaszek, co innego niż chemiczna breja z sudafedu czy acataru

Ciekawe jak dziś wejdzie też to 450 mg kody na zwała, z doświadczenia wiem że zaleczenie zwała po kocie potrafi dać swoistą fazę nawet browarami, już taka nie najmniejsza dawka kody może dać fajny pluszowy stan. Zobaczymy