Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
11 grudnia 2019Kosmaa pisze: Jak ma się działanie metkatynonu do 3/4cmc ? Wnioskuje że musi być bardziej podobne do 3cmc. Jest intensywniejsze ? Czy może profil działania bardzo różny ?
12 grudnia 2019DuchPL pisze: Dobrze przeprowadzona reakcja metkatynonu ... doprowadzona do "prochu" i wciągnięta... gnięcie 3CMC pod każdym względem... również pod względem uboków... a raczej ich braku.
Brak efektów ubocznych, hah, zwała i ciśnienie na kolejny strzał przewyższają te na 3cmc.
Nie mówiąc już o toksyczności nadmanganianu.
12 grudnia 2019DuchPL pisze: Dobrze przeprowadzona reakcja metkatynonu ... doprowadzona do "prochu" i wciągnięta...
Tylko źle przeprowadzona reakcja, z małą wydajnością ( często zła ekstrakcja zmniejszająca zawartośc PE w roztworze i dobieranie do tego reszty substratów ) , często z acataru, który to zawiera prócz pseudoefedryny także inna substancję czynną - triprolidyna... która to w większym lub mniejszym stopniu wpływa na samopoczucie podczas fazy jak i po jej zakończeniu.
- brak snu , nie odpowiednia dieta ( czyt mała ilośc cukru w diecie ) wszystko to wpływa na "zwałę.
pilnowanie pewnych zasad spowoduje tylko to, że po zabawie idziesz spać - nic więcej. A następny dzień jest bardzo pozytywny w przeciwieństwie do wielu dobrych/mocnych dragów.
metkatynon to rzeczywiście inny "narkotyk niż 3CMC ... należy tez do niego podchodzić "inaczej" niż to 3jki... zwł w dziedzinie suplementacji, która to kontrolę cukru powinna mieć na miejscu pierwszym. Nie polecam tego cuda osobom, które maja z tym problem...
Co do mocy - i jakości samego peaku - proponuję spróbować sól metkatynonu - myślę, że niejednego zdziwi potencjał tego wynalazku.
W przypadku "płynnej wersji efedronu" rzeczywiście 3CMC w dziedzinie wjazdu wydaje się mocniejsze...
Co nie znaczy, że polecam zażywanie jakiegokolwiek narkotyku.
12 grudnia 2019DuchPL pisze: Tylko źle przeprowadzona reakcja
12 grudnia 2019DuchPL pisze: często z acataru, który to zawiera prócz pseudoefedryny także inna substancję czynną - triprolidyna... która to w większym lub mniejszym stopniu wpływa na samopoczucie podczas fazy jak i po jej zakończeniu.
12 grudnia 2019DuchPL pisze: A następny dzień jest bardzo pozytywny w przeciwieństwie do wielu dobrych/mocnych dragów.
12 grudnia 2019DuchPL pisze: Co do mocy - i jakości samego peaku - proponuję spróbować sól metkatynonu - myślę, że niejednego zdziwi potencjał tego wynalazku.
W przypadku "płynnej wersji efedronu" rzeczywiście 3CMC w dziedzinie wjazdu wydaje się mocniejsze...
Jeśli naprawdę chcesz się wykazać, to wyjaśnij nam, tępakom po podstawówce każdy krok w przebiegu reakcji (tej w 15 minut) i dlatego jest on taki a nie inny. Wielu userów z chęcią to przeczyta i zrozumie, bo nie każdy skończył studia w tym kierunku, a chemia organiczna to nie jest kurwa gotowanie zupy ziemniaczej.
Peace.
14 grudnia 2019tur3k pisze: @DuchPL nie obraź się, ale mimo że wydajesz się mieć jakąś tam wiedzę (podziel się nią, a nie zostawiaj większości swoich twierdzeń w świetle domysłów i niedopowiedzeń) to pierdolisz od rzeczy. Wiesz że dzwoni w którymś kościele, ale nie masz pojęcia w którym. Od jakiegoś czasu obserwuję Twoje posty w tym dziale i tym razem muszę odpisać, bo jasny chuj człowieka strzela czytając takie bzdury. [/qoute]
Nie obrażam się... zwłaszcza, kiedy ktoś nie potrafi wykonać prawidłowej reakcji a potem komentuje - jaki to metkatynon jest ZŁY
Nawalenie się pseudoefedryną to nie peak metkatynonu - ot mała róznica.
źle przeprowadzona reakcja to w dużej mierze "większa zawartość" nieprzereagowanej PE do efedronu ... niestety stymulacja serduszka PE nie jest korzystna dla zdrowia, dla wialu przyspiszona reakcja, która trwa wiele godzin to "zwała" a ta jest wlaśnie od nieprzereagowanej PE.14 grudnia 2019tur3k pisze: Tak, źle przeprowadzona reakcja z pewnością wpływa na zwałę (benzaldehyd i reszta gówna, które powstaje..), ale dobra również. Jak masz totalnie wyczerpane zasoby dopaminy to nie ma szans na dobre samopoczucie, choćbyś wymyślił sposób, aby zrobić tą reakcję z wydajnością rzędu 99%.
O dopaminie masz wiele reacji... akurat ja tutaj piszę o przypadkowym ziomeczku który raz na sto lat sobie zarzuci metkatynon. Inna sprawa ma się do typa, który zapierdziela system dzień w dzień po kilka razy. Jego zwały są spowodowane przez ogrom już innych czynników wynikających akurat z NADUŻYWANIA substancji. O niedostatku dopaminy nie ma mowy... kiedy stosuje się metkata dla przykładu raz w tygodniu. 7 dni spokojnie wystarczy na odnowienie zasobów, które w przeciwieństwie do serotoniny ulegają poprawie kilkukrotnie szybciej. metkatynon wydaje sie względnie bezpieczny w przypadku: prawidłowej syntezy + odpowiedniej przerwy pomiędzy dawkami.
spróbuj z Apselan-u14 grudnia 2019tur3k pisze: W sumie ciekawe do czego się utlenia w tej reakcji.. Niemniej najbardziej klepiące koty wychodziły zawsze z Acataru, a nie Sudafedu czy Cirrusa.
Jest jednym z mocniejszych ale chyba nie zrozumiałeś przekazu... ten akurat "mocny" drag... MOŻE nie wywołać ŻADNYCH PRAKTYCZNIE skutków obocznych, jeżeli się wie... jak go ogarnąć, zarówno podczas syntezy oraz w przerwie pomiędzy dawkami.14 grudnia 2019tur3k pisze: A to metkat nie jest dobrym/mocnym dragiem ? Co do samopoczucia - wspomniałem o tym już wyżej.
ehh14 grudnia 2019tur3k pisze: Przecież finalnym płynnym produktem jest sól metkatynonu, tutaj przepraszam jeśli coś pojebię, ale wydaje mi się, że jest to jego octan. Mowa o płynnej wersji, to nie amfetamina że w postaci cieczy występuje w formie freebase.
14 grudnia 2019tur3k pisze: Jeśli naprawdę chcesz się wykazać, to wyjaśnij nam, tępakom po podstawówce każdy krok w przebiegu reakcji (tej w 15 minut) i dlatego jest on taki a nie inny. Wielu userów z chęcią to przeczyta i zrozumie, bo nie każdy skończył studia w tym kierunku, a chemia organiczna to nie jest kurwa gotowanie zupy ziemniaczej./quote]
Ja nic nie muszę... zwł. kiedy wielokrotnie już dawałem "porady" aby zwiększyć wydajność metkatynonu. Widocznie nie do końca "uważnie" śledzisz posty.
z kolei ja... jak i wiele osób które tutaj piszą, piszą o swoich doświadczeniach. Ja z metkatynonem żyłem 4 lata... żyję nadal. Nie mam manganizmu BA formę mam całkiem niezłą. Znam 3 sposoby syntezy metkatynonu i znam jego moc... zwłaszcza w postaci kryształu.
Swoją wiedzą się dziele. Chcesz to korzystaj... nie to nie. Ale z uwagi na lenistwo czy czysta głupotę... Ty czy wielu innych nie wprowadzaj zamętu.
Jeżeli nie jesteś w stanie lub nigdy nie próbowałeś stworzyć tego DRAGU w formie niemalże idealnej... z wydajnością przekraczającą 90% a bazujesz tylko na tej drętwej metodzie ( z octem z biedry zapewne ) wybacz ale nie mamy o czym rozmawiać. Twoje ataki w moja stronę są trochę z d...y. + nie wydaje mi się wcale, iż bym napisał coś do czego mógłbyś się na chwilę obecną przyczepić. Dziwne, że tak namiętnie śledzisz moje posty... ale może wynieś z nich coś...w końcu. Cokolwiek piszę w temacie efedronu... piszę w sentencji takiej, aby ludzie przestali iść na łatwiznę i zaczęli trochę myśleć, zanim wykonają kolejną syntezę.
peace
15 grudnia 2019DuchPL pisze: [...] trwa wiele godzin to "zwała" a ta jest wlaśnie od nieprzereagowanej PE.
Co do syntez muszę się zgodzić, pewnie rzadko komu wychodzi tu wydajność większa niż 20%, do tego strasznie zanieczyszczone.
Bez porządnego przygotowania lepiej się za to nie zabierać. Niestety samo przygotowanie substratów, ekstrakcja produktu, krystalizacja i rekrystalizacja zajmują o wiele więcej niż 15 minut. Do tego większość ma wywalone na bezpieczeństwo, jedyne co ważne to pizda.
15 grudnia 2019aziriah pisze: Do tego większość ma wywalone na bezpieczeństwo, jedyne co ważne to pizda.
Każdy domowy "Jasiu" jest w stanie PRZYNAJMNIEJ zwiększyć DWUKROTNIE! wydajność ( w metodzie z octem z biedronki ), pilnując proporcji w dobieraniu odczynników, ich czystości, właściwego środowiska reakcji i co ważne temperatury.
Jakość "fazy"... oraz jakość "zejścia" jest inna. Bez zachęcania do brania czegokolwiek... ten narkotyk MOŻE być jednym z najlepszych jakie ktokolwiek w życiu sobie zapodał, pod warunkiem - gdy zbada jego "większość" potencjału, a to wymaga trochę główkowania. Niestety jest tak zajebisty, że uzależnia też prawilnie - co dla mnie skreśla go do zażywania na dłuższą metę.
15 grudnia 2019DuchPL pisze:
Każdy domowy "Jasiu" jest w stanie PRZYNAJMNIEJ zwiększyć DWUKROTNIE! wydajność ( w metodzie z octem z biedronki ), pilnując proporcji w dobieraniu odczynników, ich czystości, właściwego środowiska reakcji i co ważne temperatury.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.