Dezoksyefedryna, metyloamfetamina, meth
Więcej informacji: Metamfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 287 • Strona 25 z 29
  • 177 / 6 / 0
U mnie tolerka wyrobiona przez roczny ciąg na fecie ,2/3 przerwy miesięczne i praktycznie codziennie, co dwa dni szurane ,potem źródło wyschło... aktualnie 3/4 miesiąc na meth w mixie z benzo 2/3mg dzień... Przy próbie odstawki meth i redukowaniu benzo to po 4/5 dniach wymiękałem i potrzebowałem kopa bo wegetacja totalna a roboty od cholery + coś swojego na boku jeszcze... a w momencie odstawki z automatu robiły się plecy i spiny w pracy,

W głowie meksyk totalny, aż widać jak meth rozwala Cie, poobgryzane skórki wolniej się goją, śluzówka w nosie nwm czy jest jeszcze, zęby na szczęście jeszcze wszystkie, wieczne rozkojarzenie, zapisuje sb dosłownie wszystko na kartce, nawet wyniesienie śmieci, bo zapominam po 1 min, wygląd ok, jedynie wory pod oczami tłumaczone pracą przy kompie a tolerka taka, że już w sumie prawie normalnie jem i śpię ale dziennie idzie max 100/150mg meth, czasami rozdzielone na 2 razy + benzo 2/3mg

Teraz mam luźniejszy miesiąc to kolejna próba odstawienia meth i redukowania benzo... na całkowitą odstawkę się nie nastawiam ale żeby wytrzymać jak najdłużej i ograniczyć to wszystko ... a meth nie tykać całkowicie...
  • 1 / / 0
Biorę czasami i w bardzo małych ilościach, w dzień żeby być produktywna,ale żeby zeszło do wieczora, żeby coś zjeść i iść spać. Ostatnio zauważyłam, że czasem,pomimo zwykle przyjmowanej ilości,i tak nie mogę jeść, boli mnie głowa, nogi i ręce lodowate a głowa gorąca, no i straszne poty,co to może być
  • 1039 / 149 / 0
meta sam w sobie jest toksyczna, może nawet masz względnie czystą (w co wątpię), ale chyba uboczne działania się kumulują. Może także ogólny stan Twojego zdrowia nie pozwala na branie silnych stymulantów.
  • 121 / 5 / 0
22 lutego 2021NarcinMajman pisze:
No to tak. Porównywalne do amf natomiast na amf zwał cie miażdży fizycznie jak robaka i jesteś bardzo niewesoły z powodu zmęczenia a po mecie jest tak samo plus dostajesz pakiet niechcianych subtelnych ruchów i dzwięków gdzieś na granicy pola widzenia czy szeptów szumów nakładających się na to co mówią np w TV czy na YT i kminisz czy to może ktoś gdzieś z podwórka mówił czy tylko twoje trzaski. Mikro upośledzenia ogólnej ogarniętosci. Wiekszy dyskomfort psychiczny niż po fecie. Jak jesteś już mocno niewyspany to mi osobiście zdarzyło się na kaflach w kiblu zobaczyć ciekawe pływające wizuale jakbym pol kwasa zjadł tylko z tą różnicą że ich nie chcę widzieć. No i tak się często zdarza przy pierwszych lotach lub dłuższych przerwach potem to mija.
Patologiczna ochota na ruchanie więc jak szukasz z dziewczyną albo dziewczyną której posypiesz zwierzęcego dzikiego i instynktownego rżnięcia to się to sprawdzi.
Ewentualnie szukasz "perfekcyjnego" video conajmniej za długo.
Po czasie ogólnie jak ktoś cie dobrze zna to widzi że się zmieniłeś z wyglądu gadki i zachowań.
Ogólnie moje odczucie co do fazy po metamfetaminie to jest to pusty super mocny wystrzał z butów który potrafi być kłopotliwy bo za mocny i żadna siła nie zamknie ci japy i to już jest negatywne pobudzenie po drugie to nie znam niczego co ma tak podłe skutki zwała i jest stymulantem więc dragiem bardziej popularnym niż heroina ta akurat to juz ostatni przystanek. W lustro rano patrzysz dramat, ciężko ukryć że coś jest nie tak.Straciłeś przynajmniej 2l wody twoja skóra ma taki martwy odcień. Niewesoło.
Ciężki kanał bracie siostro. Gdyby jeszcze działanie było tego warte ale to jest
Widzę że karma poleciała od Metropolis, zwała jest aż taka tragiczna?
  • 1039 / 149 / 0
Po jednym i po drugim jest zwała okrutna, ale wiele zależy też od domniemanej czystości towaru i czy stara się coś zjeść. Miałem do czynienia ze zgniłym jajem w latach 90 (pervitin pokątnie robiony przez Czechów) i działanie było niesamowite, dawkowanie połowa z tego co polska dobra wtedy amfetamina. Jazda nie z tej ziemi, czułem się jak Bóg. Ale powiem, że zwała na drugi dzień ze 2x gorsza od amfetaminy, bardziej psychiczna niż fizyczna.
  • 6 / / 0
Witam. Moj syn miesiac temu wzial mete po raz ostatni...czytam wasze posty z nadzieja ze poznam motywy i psychike ludzi ktorzy maja z nia do czynienia i tym samym zrozumiem choc troche co nim kierowalo...
  • 18 / 1 / 0
Brak miłości,samotność pośród tłumu brak wiary w lepsze jutro widzac jak wszyscy idą do przodu a Ty ktorys rok stoisz w tym samym miejscu . Początki z metą sa czyms nie do opisania. każdy największy problem nagle staje sie blachostka ... W skrócie po pikulcu czlowiek staje sie wymarzoną wersja siebie (na początku kiedy material jeszcze kopie jak powinien) Ta iluzja jest tak realna ze nie sposób jej zauważyć . Potem jak juz człowiek sie wjebie jest zupełnie na odwrót czuje sie jeszcze większym gownem niz sie czul zanim spróbował
  • 9 / / 0
Tydzień temu miałam okropny zjazd, mimo że nie wziełam jakoś dużo, bo pierw w nocy z niedzieli na poniedziałek jedną taką no normalna kreske, a pozniej z poniedziałku na wtorek dwie ale jakby połówki takiej jak zawsze wiec mozna powiedziec ze jedna tylko w odstepie czasowym jakos 4h. We wtorek mialam isc do pracy ale czulam sie tak tragicznie ze ledwo doszlam do sklepu i wrocilam, musialam ogarnac l4.

Jestem ciekawa jak bedzie dzisiaj/jutro z kolei, bo czytając wasze opisy to spodziewam sie najgorszego a mam jutro troche spraw do zalatwienia. Ogólnie nie wale czesto, przynajmniej nie waliłam bo ostatnio troche to inaczej wyglada. Jakos od marca przypadkiem sie zgadalismy z ziomkiem i prawie co tydzien cos miał i jedną noc w weekend sobie braliśmy, moze z 2 czy 3 weekendy byly takie 'na czysto'. No a teraz stwierdzilam, ze kupie sobie sama połówke (wiadomo ile dokladnie tam bylo to nikt nie wie), bo zaczynam schodzić z kody no i zeby sobie 'zająć czymś czas’ (no glupia). I tak już w niedziele o 20 poszła pierwsza i od tamtego czasu lece cały czas, zostało mi na jedną 'normalną' albo dwie mniejsze. Pewnie kolo 22/23 wezme i mam nadzieje ze nie bedzie tak zle z zejsciem, bo jutro mam kilka spraw do załatwienia. w tym rozmowe o prace. A w czwartek ide na trzeci dzień próbny i jest to moja ostatnia szansa zeby dostać tę pracę, a wczoraj jak byłam to był dramat, o takie podstawowe rzeczy pytałam się wspollpracownikow, cztery razy upewniałam się czy stolik 3G to ten gdzie siedzą panowie.

Dobra, bo ja tu historie całą opowiadam. Powiedzcie czy też jak wezmiecie to bardzo pocą wam sie dłonie? U mnie jest masakra, i tu nie chodzi o zejscie bo jak nie bralam tydzien to tylko wzielam chwila moment i od razu, co chwile musze chodzić je myć do tego ciezko mi robić cokolwiek na telefonie bo ekran wariuje od potu. Do tego od wczoraj wieczoru ciągle wydaje mi się że coś się rusza koło mnie, kątem oka widze jakiś ruch i cień, kolega z ktorym gadalam na kamerce wczoraj musial chyba pomyslec ze jakas nienormalna jestem (nie wiedzial ze bylam porobiona) bo zaczelam gadac ze cma mi wleciała do pokoju i co chwile patrzylam co w jedną to w drugą strone. Do tego wszedzie widze meth, doslownie. Coś białego na ziemi - może rozkruszone, jakis paproch - moze to kryształ. Najgorzej ze jem paluszki wiec ten 'kryształ' na kocu to najpewniej sól ale załączyło się szukanie. Nie wiem jakim cudem, ale udalo mi sie zasnąć na niecale 1,5h dzisiaj (albo na chwile się wyłączyłam a czas szybko poleciał) po 45h na nogach.

Dodano akapity dla lepszej czytelności | 909
  • 1 / / 0
Dziewczyno nie wal tego poki jeszcze możesz ja np mam masakryczne zjazdy po tym muszę przez następne 3 dni podlewać się piwkami żeby jakoś to przetrwać no łatwo nie jest czuje się jak śmieć i żyć mi się niechce dodam że lata brałam amfetaminę i naprawdę fetka to przy tym gównie pikuś .Jak napisał ktoś wyżej nie dziwię się że w Stanach robią takie rzeczy żeby pozbyć się tego jebanego zjazdu pozdro
  • 9 / / 0
nie no, nie mam zamiaru jakby, wiem że nie wjebie się w to bo jednak szkoda mi kasy tym bardziej że jej nie mam. A łatwiej załatwić 4 dyszki codziennie niż nawet raz na tydzień 200 jakoś, no i mniej boli wydanie mniejszej kwoty. Plus nie miałabym skąd załatwić nawet, teraz kumpel mi ogarnął ten co z nim kilka razy waliłam, ale już widziałam po tym jak pisał że nie robi tego zbyt chętnie więc już sobie wyobrażam jego reakcje gdybym teraz po tygodniu powiedziała by znów mi ogarnął. No i też widze po sobie, że szybko bym sie w to wjebała, już patrząc nawet po tych dwóch dniach gdzie miałam połówke w niedziele wieczorem, a zostało mi na jeden raz. A chciałam na cały tydzień mieć XD a w życiu, wyszło na to że jest tak jak z kodą - ile mam tyle wjebie
ODPOWIEDZ
Posty: 287 • Strona 25 z 29
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.