Dezoksyefedryna, metyloamfetamina, meth
Więcej informacji: Metamfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1909 • Strona 133 z 191
  • 4594 / 719 / 0
https://hyperreal.info/news/amerykanie- ... ajacym-osy

W artykulu dziala zblizenie do meth😉

Wyzwanie . Kto wyprobuje?
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 28 / / 0
Moj ziomek chce zapalic mete z wiadra, jakies przeciwskazania czy smialo moze walic? Czy to ma w ogole sens?
  • 181 / 42 / 0
Między waporyzacją a paleniem jest mniej więcej taka sama różnica, jak pomiędzy piciem w Szczawnicy a szczaniem w piwnicy.
Uwaga! Użytkownik aziriah nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 9 / / 0
jestem po 6dniowym ciagu w którym zjadłem gram kryształu. Mam 100% pewności co do czystości i mocy produktu. Wcześniej meth waliłem okazjonalnie. Dwie, trzy raje do melango i cześć.

Po tym chorym maratonie wiem dokładnie w czym tkwi moc tego diabła, gdyby nie fakt, że jestem 300km od sprawdzonego tematu waliłbym drugie 6 bez zastanowienia. Jazda po berecie i pocenie się woskiem to pikuś w porównaniu z chęcią dorzutki.

Więcej nie biorę nic na poźniej. Amen
Jutro nie umiera nigdy
  • 72 / 32 / 0
Suka zostawia piętno :pacman:

Chciała bym się jej bać jak niektórzy, żeby mnie przerosła i włączyła tym samym instynkt samozachowawczy. A tu taka pizda. Okazało się że całe życie na nią czekałam. Se przyjechała se z Czech se, wjebała się w życie z buciorami i rozsiadła wygodnie. "A, to już zostań... A jeszcze dwa dni. A dobra tydzień." A potem się człowiek budzi z nią, rok później, i nie wie nawet kiedy się tak wjebał. "Przecież pierwszą kreskę brałam przedwczoraj... no środa była, jak nic, przecież pamiętam!" :cojest: %-D

Każdemu komu wpadnie do łba spróbować tego narzędzia zagłady umysłowej i fizycznej, polecam baranka. Tylko takiego srogiego, szczerego baranka, rozpęd minimum z pół kilometra. Bo albo ja jestem taki baton, i dałam z siebie zrobić jej pachołka, albo ci co twierdzą że meta ich nie robi, nie ryje i nie uzależnia, stracili kontakt z bazą już dawno temu %-D

Jeszcze nie jest tak źle jak może być. Jeszcze mam szansę żeby mnie wywieźć do lasu, w góry, przywiązać do drzewa i dać czas na ogarnięcie swojej bezradności, albo... już mogę sprzedać DOM, kota, ogolić się na łyso, wybić zęby, myć twarz pumeksem i wywieźć do niemieckiego burdelu.

:rzyg:
  • 13 / 1 / 0
Siema siedzę dobrze porobiony feta wiec pomyślałem ze opisze mój dość pojebany/niebezpieczny ale za to równie przyjemny mix mety z 4mmc.

Mieszkam w uk wiec z dostępnością obu substancji większego problemu nie ma ponieważ tutaj zakupy przez darkneta są równie proste jak zakupy na Allegro w Polsce. Używając angielskiego forum o narko i vendorach znalazłem sprzedawców z dobra opinia i równie wysoka cena jak i jakością. ( meth: £70/gr meph: £16/gr) Jedno i drugie miało postać ładnych czystych kryształów a mefik dodatkowo posiadał wyjątkowo mocny zapach uryny.

Moje mixowanie polegało na przyjmowaniu mety na jedna a mefa na druga dziurę w dawkach 30-50mg i ok 130mg przyjętych w tym samym czasie w odstępach ok 3h.
Stymulacja była niewyobrażalnie mocna nigdy nie zrobiłem tylu czynności tak krótkim czasie. Po pierwszej godzinie mógł bym zaprosić perfekcyjna panią domu z biała rękawiczka, kurzu napewno by nie znalazła :D.
Euforia sprawiła ze czułem się well szczęśliwy ale pod taka postacią jak kiedyś za dziecka na wymarzonych wakacjach u babci z kuzynami, czułem się dosłownie szczęśliwy jak dziecko a każda czynność mnie bawiła mnie jak kiedyś kreskówki.
Libido było wystrzelone jak z rakiety szkoda ze wtedy nie towarzyszyła mi jakaś ładna koleżanka xD no cóż pornhub dał radę i po obniżeniu ciśnienia byłem w stanie pomyśleć o czymkolwiek innym.
Fizycznie czułem się bardzo dobrze ale czułem ze serce naprawdę ma ciężka przeprawę utrzymując tak wysoki puls przez co dawki utrzymywałem na niskim pułapie w odstępach 3 godzin między każda.
O jedzeniu przez pierwsze 24h nie było mowy dopiero później nabrałem ochoty na słodkie wiec poszedłem po paczkę paczkow i bez problemu zjadłem ich 5 przy okazji dodając sobie trochę cukrowej energii.

Po zrobieniu 0.3g mety i grama mefa(w ok 50h) który się skończył o wiele szybciej niż ice zaczęło ujawniać się zmęczenie fizyczne. Brak siły na nic, zakwasy oraz zdarte gardło. Muzykę zacząłem słuchać tylko na jednej słuchawce drugich uchem nasłuchując różnych nie istniejących dźwięków. Rolety zasłoniłem tworząc ciemna jaskinie w pokoju która pomogła mi z doskwierający swiatlowstretem a ten tylko potęgował rozdrażnienie i złe samopoczucie.
Zasnąć byłem w stanie dopiero z 30-35h od pożegnania z kryształowa dama, wtedy dosłownie wyparowała przy vapo którym postanowiłem zakończyć. Po 4 dniach na nogach padłem na cała noc i większa cześć następnego dnia który zaczął 2 tygodniowy crush bez neuroprzekaźników.

Podsumowując jeśli ktoś jest na tyle odważny albo głupi to mix mogę polecić żeby raz spróbować bo jest naprawdę przyjemny i ciekawy. Przy małych dawkach dobrej suplementacji jak multiwitamina, elektrolity oraz NAC(może zmniejszyć dopaminowy rush w dawkach powyżej 1.5g) szkody w organizmie oraz późniejszy zjazd będą mniejsze. Dużym minusem jest wyjebanie tolerki na 4mmc oraz inne sero narko naprawdę wysoko.
  • 2198 / 709 / 0
Ostatnio sobie pierwszy raz z tym środkiem poleciałem, sniffy i minimalna dawka iv na próbę, konkretna sprawa i myślę że rzadko będę kupował inne stimy już. Ale nie o tym. Przerobiłem tego w dwie doby nie za wiele chyba bo może ponad 300mg co zafundowało wypierdolenie z butów dzień i noc. Zjazd skromny, ale w nocy wiadomo lekkie halucynacje wzrokowe zwłaszcza w ciemności. Ile to się zwykle utrzymuje? Pytam bo w sumie mam czym to zbić ani też jakoś nie przeszkadza (podziwiam kreatywność i porycie mojego łba) ale chciałbym wiedzieć jak z tym u was bywa.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 8 / 1 / 0
W piątek przed spaniem wjechało 3x 0.5 clonozepanu bo miałem ciężki dzień. W sobotę 18 jedna szt MDMA i o 22 następna. Około 2 podbiłem to delikatnie 50 methy , która całkowicie wyłaczyła MDMA (tak wiem, błąd). Przy tym metha tez nie zadziałala. Od niedzieli rana do poniedziałku południa łącznie wjechało już 6 sniffów methy i zero działania. Wcześniej 1 snif na cały dzień mnie robił a teraz zero reakcji. Seratonina wypłukana czy co się dzieje?
  • 1 / / 0
Ten post będzie chyba najgłupszym w moim życiu, ale wierzę, że spotka się z życzliwością.

Przed chwilą wróciłem ze spotkania seksualnego z jedną parką, z którą się umówiłem. Parka bi, ja też jestem bi. Podczas tego spotkania, żeby się rozkręcił zaoferowali mi kryształ, ale początkowo odmówiłem - raz w życiu jarałem jointa w amsterdamie i jadłem ciasteczko.

Ale facet powiedział, że on się rozluźni jak ja wezmę, więc dał mi połowę jakiejś dawki, nie wiem ile, a sam wziął półtora. Mega nieodpowiedzialne z mojej strony, ale cóż.

Potem było super, naprawdę super, byłem tak podjarany, mega. Facet niestety wziął za dużo, nie mógł mu bryknąć i po pół godzinie impreza skończona.

Teraz jest 4:28, wróciłem do domu o poczytałem trochę złych rzeczy o krysztale - o tym jak niszczący jest i jak łatwo uzależnia. I trochę ześwirowałem, że zrobiłem sobie krzywdę. Nie chce mi się spać, mimo że muszę wstać o 7:00 i iść do pracy, poza tym czuję przyjemne mrowiennie w nogach i plecach i leciutką euforię, czuję się "pozytywny".

Moje pytanie brzmi: Czy dużą krzywdę sobie wyrządziłem? Czy jeśli spotkam się z nimi za miesiąc i zrobię to samo to popełnię błąd? Nie chcę się uzależnić, pracuję w wolnym zawodzie, mam cudowne życie i nigdy nie potrzebowałem narkotyków do szczęścia. Pytanie uboczne - jak ja mam cholera teraz zasnąć? xD

Dziękuję za odpowiedzi i poważne podejście do tematu.

Przeniesiono do wątku ogólnego. | STR88
  • 2899 / 605 / 10
@yogre, po jednym razie nic ci nie będzie.
Czy jeśli znowu weźmiesz to popełnisz błąd? Oczywiście. Skoro nie potrzebujesz narkotyków do szczęścia, to ich nie bierz, do seksu tym bardziej, poczytaj sobie co się dzieje z ludźmi, którzy sobie stale podkręcają libido stimami %-D
Jak zasnąć? Musisz poczekać aż zejdzie. Ostatecznie możesz użyć np. benzodiazepin, jeśli takowe posiadasz, ale to bardzo niezdrowe, szczególnie na dłuższą, nomen omen, metę.
Powodzenia na zjeździe.
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
ODPOWIEDZ
Posty: 1909 • Strona 133 z 191
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.