Łączysz? Doradź!
patrz: Reguły działu i Spis treści
Regulamin forum
  1. Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
  2. Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
  3. Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ODPOWIEDZ
Posty: 70 • Strona 2 z 7
  • 2775 / 37 / 0
pilleater pisze:
kolesie z tytułami prof.dr hab. raczej nie jechali na stymulantach, a jeśli już to doraźnie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Paul_Erd%C5%91s
Ostatecznie, zdecydował się na wyjazd do Izraela, gdzie otrzymał posadę na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie. Oficjalnie był zatrudniony tam przez następne 30 lat, jednak w praktyce podróżował niestrudzenie po świecie od jednego do drugiego uniwersytetu, sypiając 4-5 godzin na dobę, publikując ok. 1500 prac naukowych (z tego czasu datuje się też powstanie pojęcia liczba Erdősa) i nadużywając amfetaminy. Jego przyjaciel Ronald Graham zaproponował mu zakład w wysokości 500 USD, czy wytrzyma 30 dni abstynencji od amfetaminy. Erdős wygrał, ale twierdził, iż zakład ten zahamował na 30 dni rozwój matematyki. W 1992 odznaczony tytułem doktora honoris causa Uniwersytetu Karola w Pradze.
;]
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 110 / 1 / 0
Znałem historię tego człowieka. Jedynie ciekawi mnie czy jakiś znany naukowiec używał metamfetaminy zamiast zwykłej amfetaminy. Czy jest to w ogóle możliwe przy przyjmować ją przez długi czas będąc uzależnionym, normalnie funkcjonując?
Jest dobrze, w końcu nic nie dzieje się bez powodu.
  • 2814 / 13 / 0
Destiny pisze:
Czy jest to w ogóle możliwe przy przyjmować ją przez długi czas będąc uzależnionym, normalnie funkcjonując?
Anna Tyszecka z Niemiec,Niemieccy żołnierze i amfa,polityka.pl 23 listopada 2010 pisze:
Jeszcze większą tajemnicą okryte było prywatne życie, a zwłaszcza stan zdrowia wodza „Tysiącletniej Rzeszy”. Amerykański psychiatra, Leonard Heston przestudiował zgromadzone w amerykańskich archiwach dokumenty i na ich podstawie napisał książkę „Medical Casebook of Adolf Hitler”. Przekonuje w niej, że führer uzależniony był najprawdopodobniej właśnie od pervitinu. Heston opisuje praktyki osobistego lekarza führera Theodora Morella, który każdego poranka wstrzykiwał swojemu podopiecznemu ampułkę „Vitamultin A” - wielowitaminowego preparatu przyrządzanego wyłącznie dla wodza przez zakłady farmaceutyczne HAMMA-Werke. Amerykanin powątpiewa jednak, by witaminowy koktail mógł błyskawicznie, „gdy igła tkwiła jeszcze w ciele pacjenta”, zmieniać ospałego, depresyjnego mężczyznę w wulkan energii, chętny do rozmów i czynu. Argmunetuje „Tak silne energetyczne działanie miały w ówczesnych Niemczech tylko dwa preparaty: pervitin i kokaina”.
Przywołał też kolejny argument. Otóż nie dowierzając terapii Morella, jeden z pretorianów wodza, prof. Ernest-Günther Schenck, postanowił zbadać zawartość podawanego Hitlerowi preparatu. Badanie laboratoryjne potwierdziło co prawda zestaw witamin, ale również obecność pervitinu i kofeiny, która w tym zestawie stymulowała działanie amfy. Heston wylicza inne, charakterystyczne symptomy wskazujące na uzależnienie: jednostronny sposób myślenia, upór, obgryzanie paznokci, uciążliwe swędzenie skóry, ale przede wszystkim chorobliwą podejrzliwość wodza i jego zmienne nastroje - od depresji po euforię. Heston przypuszcza, że uzależnienie Hitlera od pervitinu było w 1942 roku już tak duże, że musiał otrzymywać go w formie zastrzyku, w miarę upływu czasu coraz częściej.
Uwaga! Użytkownik PCP jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2497 / 45 / 0
Destiny pisze:
Metamfetamina bez uzależnienia - brzmi jak bajka.
Bo to bajka, w selegilina nie dziala jak meta, a to, ze metabolizuje sie do l-meth niewiele w sumie znaczy, bo dopiero przy dlugotrwalym zazywaniu jej poziom osiaga jakies dzialajace stezenie.
Popatrz sobie na dawki selegiliny, potem na jej biodostepnosc, a potem zauwaz, ze tylko czesc metabolizuje sie do l-m, ktora to sama w sobie i tak niewiele dziala ;)
Selegilina to cos innego ;)
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 110 / 1 / 0
Jeżeli zażywało by się codziennie Selegiline to wtedy stężenie we krwi metamfetaminy byłoby znaczące i może dałoby jakieś efekty. A co do biodostępności to faktycznie porażka. Ogólnie porażką jest dostęp do suplementów które podałeś ale coś się wymyśli bo z tego co widzę to warto. Jeszcze raz dzięki za pomoc w tym kierunku. ;)
Jest dobrze, w końcu nic nie dzieje się bez powodu.
  • 2497 / 45 / 0
nie napalaj sie na dzialanie lewometamfetaminy przy braniu selegiliny, to ma naprawde niewielkie znaczenie w tym przypadku. meth powstala z redukcji (pseudo)efedryny to prawoskretny izomer, cos innego. lewometamfetamine sprzedaja w stanach jako spray do nosa na katar ;)

Uwazam, ze jesli uzywajac tych specyfikow twoj mozg bedzie wykonywal wzmorzony wysilek podczas nauki, to dzieki mechanizmom neuroplastycznosci efekt dlugotrwaly bedzie i tak korzystny, nawet po uwzglednieniu tolerancji(downregulation) spowodowanej sporym zwiekszonym pobudzeniem sciezek dopaminergicznych wywolanym pirybedylem i selegilina.
Pamietaj, ze metamfetamina jest neurotoksyczna, co w duzej mierze spowodowane jest silnym stresem oksydacyjnym, dobrze jest wiec do niej duze dawki przeciwutleniaczy[wit. E i C(dawki 2-3g/d, uwaga na nerki przy dlugotrwalym stosowaniu takich i wieksych jej dawek)], zeby wspomoc naturalne mechanizmy obronne organizmu, ktore przy tak dlugodzialajacej substancji jak met nie daja sobie rady i wyczerpuja swoj potencjal przed koncem dzialania i wolne rodniki zaczynaja ci jarac mozg, a co dopiero przy braniu nie-sporadycznym ;)
Warto wspomniec, ze najskuteczniejszym ze znanych mi sposobow zmniejszenia stresu oksydacyjnego po zazyciu metamfetamiy jest oslonowe branie selegiliny, ktora to jeszcze ograniczy dzialanie hipertensyjne.
Niskie dawki met nie sa az tak szkodliwe, ale skoro chcesz sie uczyc, to jak wnioskuje, myslisz o przyszlosci, wiec wartoby ograniczyc szkody do minimum.

Musze dodac, ze donezepilu jeszcze nie stosowalem, za jakis tydzien zaczne z nim testy i bede mogl napisac wiecej.
Ostatnio zmieniony 28 stycznia 2011 przez świetliste macki kosmicznej jaźni, łącznie zmieniany 3 razy.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 110 / 1 / 0
Dziękuje za odpowiedz i kolejne informacje jakże przydatne. Mam nadzieję że opiszesz testy z donepezilem i podzielisz się doświadczeniami. Cena tego środka nie jest zachęcająca, Cogiton, 5mg tabletka *28 - 100zł, wymagana zwykła recepta. Chciałem jeszcze spytać czy masz doświadczenie z pozyskiwaniem tego typu substancji, czy coś doradzisz itp. Z tego co wiem wszystkie substancje po za 2C-T-7 są w obrocie lecz na receptę i stosowane są jako leki na Alzheimera i Parkinsona i zastanawiam się jak to jest z pozyskaniem recept na nie. Co do metamfetaminy to słyszałem że jej skutki negatywne niweluje nie wiem w jakim stopniu kreatyna czy karnityna. Czy wiesz coś na ten temat? ;)
Jest dobrze, w końcu nic nie dzieje się bez powodu.
  • 5997 / 406 / 12
Ale skoro tylko o nauke tu chodzi, to jaki jest sens używania do tego metamfetaminy? Ryzyko wpierdolenia się, zniszczenia swojej gospodarki katecholaminowej i utraty uzębienia jest niewspółmiernie wysokie względem możliwych korzyści z tego rozwiązania. Dzisiejszy rynek RC oferuje stymulanty IMO idealne do nauki, legalnie i bezpieczniej od mety. Zawsze jest jeszcze metylfenidat, lecz nie wiem czy jest on Ci dostępny.
  • 110 / 1 / 0
Działanie metamfetaminy jest powszechnie znane i przebadane. Różnice mogą wystąpić lecz są one wpisane w ramy, tzn. że wszystkie przypadki zostały już opisane także nie ma sensu pchać się w nieprzebadane substancje. Dlatego zdecydowanie metamfetamina jest lepszym wyborem. W grę wchodzi jeszcze czynnik inwidualny, na różne osoby meta działa inaczej.
Jedyne skutki uboczne jakie biorę pod uwagę to ryzyko wpadnięcia w ciąg, ryzyko uszkodzenia serca oraz psychozy. Jednakże z wpadnięciem w ciąg oraz psychozami mam nadzieję poradzić sobie silną psychiką a ryzyko uszkodzenia serca (arytmia, itp.) zamierzam zminimalizować przyjmowaniem nitrogliceryny. No i nie można zapomnieć o przyjmowaniu Selegiliny, kreatyny, kompleksów witamin, picia dużo wody i pamiętaniu o jedzeniu (najlepiej napisać sobie dietę). Te wszystkie działania powinny coś zdziałać.
Jest dobrze, w końcu nic nie dzieje się bez powodu.
  • 2775 / 37 / 0
A po co ta nitrogliceryna? Selegilina z tego co pamiętam znosi znacznie hipertensyjne działanie stymulantów więc to w zupełności wystarczy. Poza tym meta nie powoduje ciężkiej wazokonstrykcji więc poszerzanie naczyń w tak małych dawkach jakie planujesz jest bez sensu i niesie ze sobą tylko ryzyko.
Destiny pisze:
mam nadzieję poradzić sobie silną psychiką
hehe %-D
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 70 • Strona 2 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.