...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 2 z 4
  • 512 / 56 / 0
Tak sobie właśnie myślałem, jakoś nie chciało mi się wierzyć że tak po prostu o tak odstawi sobie piko. Według mnie powinien zejść na coś słabszego i stopniowo to redukować. :)
  • 64 / 6 / 0
co proponujesz? Mial ze mna here palic :P Ale to tez chyba ryzykowne
"Here we are, she thought, At the edge of the world, the very edge of western ... and all of us are so desperate to feel something, anything,…”
  • 106 / 11 / 0
ja jestem wjebany w piko, moge zrobic przerwy nawet 3 miesiace jak nie mam pieniedzy, ale i tak wszystko sprowadza sie do jednego czyli do kolejnej cwiary
  • 1831 / 488 / 0
Dodelijke pisze:
Tak sobie właśnie myślałem, jakoś nie chciało mi się wierzyć że tak po prostu o tak odstawi sobie piko. Według mnie powinien zejść na coś słabszego i stopniowo to redukować. :)
Co za bzdura. Stimów się nie redukuje, nawet największego kalibru. To bezcelowe i bezsensowne. Schodzenie na "słabsze" substancje danej grupy mają sens, gdy w grę wchodzi zależność fizyczna (czyli oddziałujące np. na receptory gaba, czy opioidowe), i wszelkie wynikające z niej komplikacje.
Mephie pisze:
co proponujesz? Mial ze mna here palic :P Ale to tez chyba ryzykowne
A tam ryzykownie, po prostu genialnie. Jak mu meta będzie za mocno wchodzić na łeb, to zacznie czilować się herą, a koniec końców będzie palić jedno i drugie.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 64 / 6 / 0
z tego co mi wiadomo to jest to bardzo niebezpieczny mix. Biorac uwage kim on byl w zyciu, mysle ze ma silna motywacje, zeby wrocic do swojego dawnego/normalnego zycia. Dodam ze to nie 20latek. 40letni pan byly dyrektor, wsasciciel pubu w Londynie itd. Nie jakis mlodociany cpunek
"Here we are, she thought, At the edge of the world, the very edge of western ... and all of us are so desperate to feel something, anything,…”
  • 40 / / 0
Jak on się w*ebal w tą mete?
  • 64 / 6 / 0
poznalam go jak juz byl wjebany, nie znam szczegolow jak zaczal
"Here we are, she thought, At the edge of the world, the very edge of western ... and all of us are so desperate to feel something, anything,…”
  • 54 / 4 / 0
Próbowałam sama nie raz to zostawić.
Miałam przerwy kilku dniowe kilku miesięczne. Pierwsze dni po tygodniowych ciągach były straszne. Czułam się jak wrak człowieka.
Najedzona wyspana z energia do życia funkcjonowałam bez niej.
Było dobrze.
Bez urojen i jakiś wkręt.

Nie wiem dlaczego do niej wracam.
Zawsze wracam po kilku dniach miesiącach ale wracam.
Chociaż nie kopie tak jak kiedyś.
Teraz grama mam na 5/7 dni a towar jest naprawdę dobry.
Nie czuję tego kopa tej mocy tej radości.
Dorzucam na weekend piguly do niego wtedy jest ok
Jakaś wariatka
  • 1089 / 150 / 0
Nigdy nie brałem mety ale ostatnio miałem takie "chore" pomysły i cieszę się że się nie sprawdziły.. jeszcze i to jest chyba najgorsze. Ciągnie mnie do niej jak nie wiem co choć zniszczy już mnie to raczej TOTALNIE.
"Nieśmiertelny jak Ciro Di Marzio"

chad / hyperwrb@tutanota.com
  • 3 / 1 / 0
Pewnie jest to głupie ale zaczne od tego, że 4 lata temu rozstałem się z "miłością mojego życia",
w tamtym momencie tak to mi się wydawało, teraz wiem, że wpadłem w gówno i że sam znalazłem sobie powód
by spróbować pierwszy raz mety, usprawiedliwiając się, że nie wytrzymam długo czując się tak jak się czułem wtedy.
Po 4 latach mogę tylko powiedzieć, że przez ten cały czas brania i nie brania, kilkutygodniowych ciągów i długich
detoksach spierdoliłem sobie całkowicie swoją przestrzeń, świat wokół mnie, pogrążyłem rodzine w swoich problemach,
o kilku małych długach też moge powiedzieć, odwróciłem od siebie wszystkich znajomych, a na koniec teraz gdy już nie
biorę nawet nie chce z nikim utrzymywać kontaktu. Nie biorę od 5 miesięcy. Wcześniej też zdarzały mi się podobne
przerwy, ale ich waga nie była tak wielka jak ta przerwa która jest dzisiaj, spowodowana sądem z rodzicami,
powrotem mojego brata "z zachodu". Miałem już wiele okazji by wziąć, kąsnąc w noska ale odmawiałem na starcie
i tego się trzymałem. Nie chce więcej brać tego gówna, za kilka miesięcy będe na wyspach, boje się, że nie wytrzymam.
Boję się dlatego, bo nie odczuwam szczęścia, nie cieszę się z niczego wielkiego, bo nic do tej pory takiego
nie zrobiłem. Spotykając się z ludźmi obawiam sie czegoś czego nie wiem tak naprawdę, czy oni wiedzą o mnie wszystko
czy nie mam przed nimi żadnych tajemnic i myślę często, że smieją sie za moimi plecami . Zapomniałbym napisać, że
mam problemy ze snem, zasypiam często późno po 3,4 lub 5 nad ranem i pije dużo piw. Nie zachowuje się po tym agresywnie
raczej kłade się spać i wstaje po 2 godzinach i zajmuje się głupotami. Nie wiem co dalej, nie mam pojęcia jak
moge poprawić swój stan, który jest teraz. Chiałbym znow być pełnym radości, głodnym prawdziwej miłości chłopakiem.
Proszę, wypowiedzćię sie jakoś, pytajcie o cokolwiek, jest wiele rzeczy które są gdzieś we mnie z którymi mam problem.
Wiem tylko, że moja własna wiedza o sobie jest niewystarczająca i mało pomocna.

Scaliłem z bardzo podobnym tematem w tym samym podforum. Mam nadzieję, że się odnajdziesz. #czeslaw
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 2 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.