Dział poświęcony najprostszym pochodnym amfetaminy, oraz niej samej. To grupa stymulantów - oddziałują na układ katecholaminowy.
Więcej informacji: Amfetaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 247 • Strona 23 z 25
  • 1 / / 0
amfa to totalne g. godzina dwie "zabawy" i zjazd, drugi dzień smród od człowieka jak by całą noc świnie ganiał.
Natomiast moja opinia o mecie: jest super extra i wszystko co naj tylko nie dla ludzi, człowiek to takie bydle że dąży do szczęścia kawałek ma, ale nie więcej więcej więcej a na końcu jest dębowy garnitur.
Zdarzają się ludzie pseudo opanowani super i takie tam ale kryształ ich i tak powali! o ile nie ockną się co się dzieje, meta to nie zabójca to tylko związek chemiczny....
Człowiek sam popełnia samobójstwo w zwolnionym tempie, chudnie "a co mi tam to nawet lepiej" jest bystrzejszy bardziej prawdziwy same plusy. Jednak gdy jego świadomość baluje, reszta ciała pakuje manatki i zabiera się z tego świata....

Podejżewam że świadome dawkowanie mety, było by z dużą korzyścią dla rozwoju mózgu oraz kształtowania lepszego społeczeństwa, ludzie są bardziej otwarci, chcą innym pomagać, mniej kłamią. W odpowiednich ilościach wątroba by dała rade....

Ale jeszcze nikogo takiego nie spotkałem, aby był na tyle inteligetny żeby nie pociągną całego wekendu...
  • 22 / 1 / 0
Jak odróżnić bez walnięcia ( ale też i po) amf od meth ? Kiedyś podobno brałem ów związek, ale jednak z racji (wtedy) małego doświadczenia - mogło to być cokolwiek. Teraz natomiast pojawiła się możliwość ogarniecia, ale chce uniknąć wyjebki. Jak to się przedstawia cenowo zazwyczaj ?

aha i czy piko= meth bo spotkałem się z opowiescią o jakimś tam tripie gdzie facet wyraźnie rozróżniał meth od piko. Anyone ?

Czy jeśli ktoś ma naprawdę wielką tolerancje na AMF może nie poczuć działania meth ? Albo poczuć tylko w jakimś stopniu ?
  • 381 / 11 / 0
piko to czeska meth, co do drugiego pytania, czy ktoś pijąc codziennie kawę, walniesz wladka i nie dziala? ;-)
Anaboliczny dżentelmen.
  • 14 / / 0
schizy typowo po amfie i zjazd też większy, przez co chce się jebnąć kolejnego lajna. po meth z tego co pamiętam nie zdarzyło mi się tak chorować jak po fecie. wiadomo wypłukane witaminki, spadek dobrego samopoczucia etc. ale bez jakiejś tragedii, da się normalnie funkcjonować bez naprawiania kolejną podbitką. wiadomo czasem w maraton się poleci, to nie jest tak wesoło ale jednak szuranie bajazolu większy późniejszy dyskomfort życiowy przynosi.


w ogóle najpierw waliłam amfe, długi ciąg, przerwa, znowu ciąg... i pewnego razu było dostępne tylko piko to się skusiłam, ale nie było żadnego wow i nawet nieusatysfakcjonowana byłam. czekałam na fete ale się szybko nie doczekałam i aż tęskniłam i smutno mi się robiło jak wiedziałam, że muszę zadowolić się piko.
a teraz jak bym miała wybierać, to bez zastanowienia meth. wypierdala mocno, ale nie tak nienaturalnie jak amf.

morał z historii jest taki, że zawsze trzeba próbować dalej.
  • 1817 / 105 / 0
bo za pierwszym razem dostalas walka a nie dobre piko.Ja fete bralem dlugo i gesto przez ladnych pare lat i raz jedyny raz calkiem spontanicznie w czechach przywalilem meth i od razu krysztal i towar pierwsza klasa.Tak jak kiedys myslalem o amfie tak od tego czasu zaczalem myslec tylko o meth i nikt mi niepowie ze amfa(choc tez dobra) umywa sie do meth-y(oczywiscie czystej).
  • 14 / / 0
@eliot nie był to żaden walek
byłam przyzwyczajona i chciałam tylko działanie fety, a że pikulec się różni to z tego wynikło moje pojedyncze niezadowolenie.

teraz mogę powiedzieć, że do meth trzeba dojrzeć.
  • 92 / 3 / 0
Ja po fecie się czuję jak robot. Dodatkowo w towarzystwie spada mi poczucie humoru i elokwencja. Zwał bardziej na psychikę siada. Bardzo nie lubię tej substancji, waliłem pare razy i na tym zakończyłem z nią moją przygodę.
Za to po mecie już jestem do życia w towarzystwie, czuję się bardziej sobą niż po fecie, a zwał jest moim zdaniem mniej tragiczny. Bomba jest do tego bardziej pełna i zarazem mniej dzika.
  • 14 / / 0
Akkerman pisze:
Ja po fecie się czuję jak robot.
Akkerman pisze:
Za to po mecie już jestem do życia w towarzystwie, czuję się bardziej sobą niż po fecie, a zwał jest moim zdaniem mniej tragiczny. Bomba jest do tego bardziej pełna i zarazem mniej dzika.
świetnie ujęte.
dzikość przy fecie na początku jest zaskakująca, oszałamiająca, ale po ciągu albo po staraniach rekonstrukcji wydarzeń po ostrym walonku i potem kolejnym szuraniu da się zauważyć diametralną odmienność i usztucznienie działań. piko bardziej współgra z osobowością i podbija jej zajebistości, wypierdala z butów, ale w swobodny sposób sprawiający wrażenie płynności, a nie nachalnego skumulowania wszystkich cech i fizycznych podbitek.
  • 22 / / 0
Albo sie zestarzałem albo wpadlem w depreche bo tu towar przedni fakt. euforia jest ale strasznie okrojony jej czas ...pstrykne od czasu do czasu ale jakby bardziej odczowam swoja osobowosc a kiedys wiecej spontanicznosci. Rozwiazanie jest jedno szurac okazjonalnie.lub wcale....
  • 17 / 2 / 0
meth nie ma konkurenta, dobre 100 po nosie, albo wapowane 20-30 z odstępami lub 50 na rozruch i tydzień z życia zostaje wyjęty przy dobrych wiatrach. Nie ma zawodnika na piko - 12-18h ostrego rozpierdolu, minimalny zwał, no po prostu ice kochać i jeszcze raz kochać.
ODPOWIEDZ
Posty: 247 • Strona 23 z 25
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.