Metadon to najprostszy chemicznie opioid – 6-(dimetyloamino)-4,4-difenyloheptan-3-on.
Więcej informacji: Metadon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2402 • Strona 230 z 241
  • 96 / 3 / 0
Ja po jednej ćwiarze. czuje wejscie i tyle, i nie radze sie nastawiac na wiecej
Ćpun wierzy w to, co mówi, tylko za minutę myśli już całkiem coś innego, bo osaczyło go pragnienie narkotyku, które wszystko niweczy. :strzykawka: :* :ziew:
  • 549 / 168 / 0
Czy levometadon to atrakcyjny środek na spróbowanie go z ciekawości rekreacyjnie? Nie na odstawkę, nie na substytucję i bez ciągu, z tolerancją na 50-70mg morfiny i podanie IV - opłaca się taka konfiguracja? Ewentualnie zrobić z nim mix z morfiną... nie wiem czy ma to jakikolwiek sens. Chodziłoby wtedy o przedłużenie działania, w końcu jest on agonistą, co prawda blokuje receptory na działanie morfiny ale dlatego ona pierwsza. Nie wiem, miałoby to jakikolwiek potencjał na bycie miłym przeżyciem? A jeżeli tak to jaka dawka?
Here is my tribute to morphine
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
  • 99 / 32 / 0
@badzingla

Czy ja wiem...

Znaczy sens polegałby tylko na tym, że mniej tematu i łatwiej podać dożylnie od zwykłego (abstrahując w ogóle od tego, że jest to ryzykowne i niezbyt rozsądne, jeżeli mowa o syropie) ale nie spodziewałbym się jakichś fajerwerków, innych niż to, co uzyskałbyś po zwykłym.
Jako że metadon® to racemat lewometadonu i dekstrometadonu, to nie powinno to nabrać jakiegoś innego charakteru działania aniżeli po zwykłym metadonie.
Jedyne co, to pamiętać o przeliczniku, żeby brać 2x mniej lewometadonu, aniżeli metadonu®, by uzyskać ten sam efekt, jednocześnie mając na uwadze ew. różnice stężeń itd.
Co do mieszania z morfiną to kwestia bardzo osobnicza. Ja np. nie dawałem rady się przebić przez działanie metadonu, ale jak poczytasz wątek, to było parę osób, które mieszały i było spoko. Więc pewno do wyczucia...

A co do dawki to znów są różne reakcje. Jeżeli nie znasz substancji to wiadomo, zacząć bezpiecznie od jakichś 25mg lewometadonu (odpowiednik 50mg metadonu®) i odpowiednio dorzucać w zależności od odczuć. Na Twoim miejscu to bym ogarnął swoja reakcje na sam w sobie lewometadon, a dopiero potem rozważył miksowanie.
Degustator wytworów firmy Molteni Farmaceutici
  • 549 / 168 / 0
Zwykłego metadonu też nie próbowałam nigdy. Zawsze mi się kojarzył tylko z kagańcem na mordę i zapychaniem receptorów. Mogłabym sobie kupić troszkę tego "lewo..." bo akurat mam okazję, kusi mnie dlatego, żeby sprawdzić, czy na "czyste" receptory by nie działało to jednak dobrze. Metadon zawsze jest w substytucji, nigdy lub prawie nigdy nie jest stosowany rekreacyjnie "ot tak". IV wydaje mi się, że po prostu najlepiej by działało + ekonomia biodostępności - ale nie upieram się, że być tak musi, może być też pity (jednak w przypadku roztworu bez cukru i podawaniu niewielkiej ilości o dużym stężeniu ryzyko przy tej drodze podania wydaje się być znośne). Gdybym miała mieć zwykły metadon, to zgadzam się, że IV takiego czegoś to gruba przesada i nawet bym się nie zabierała za to (posiadanie wszystkich kończyn na swoim miejscu bardzo cenię sobie).

Z morfiną nie chodzi o przebijanie się przez metadon nią, tylko właśnie odwrotnie. Na słabsze opio wrzucamy mocniejsze, aby wydłużyć działanie i bardziej wysycić receptory. Działa to np. przy podbijaniu kodeiny czy tramadolu morfiną i na logikę wydaje się, że jeżeli obie substancje są agonistami, to jeśli na słabszą wrzucimy mocniejszą, to zawsze powinno się skumulować. Ale nie muszę od razu mieszać i chyba rzeczywiście na początek lepiej wyczuć nową substancję.
Here is my tribute to morphine
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
  • 29 / 5 / 0
biore metadon już 11 lat, ogólnie nie zacząłem go brać żeby odstawić opiaty ale na depresje, leki nie pomagały + 2mg clonazepamu na coś takiego poleciłem wskoczyć mojemu młodszemu bratu który odziedziczył skońnność do deprechy i mówi że jest zachwycony 8 miesiąc nie działał żaden ssri a tylko pogarszały sprawe a tutaj jest sprawa prosta pozdrawiam, jak ktoś lubi i ma pieniądze to piwko można dopić do mixu i ogólnie jesteśmy wtedy w raju nie dość że depresji nie ma to faza trwa cały dzień ja po 11 latach to mówie mój brat 6 miesięcy obojgu nam pisze lekarz clonazepam bo długo braliśmy na lęki i powiedział, że po takim czasie już sie z tego nie schodzi i ja się z nim ogólnie zgadzam. ktoś tutaj pisze o wpadkach, mój brat miał wpadke dwie na 5 miesięcy i mu dali system 1 raz w tygodniu, ja wpadki miewam cały czas, teraz kupiłem fuseramid 3 tabletki + 5 litrów wody i przed samym testem wyszło że nawet klonów nie biore hehehehehe mój brat ma testy za kilka dni i zrobi podobnie, ale on nic nie bierze problem w tym że ostatnio wyszła mu metaamfetamina i mefedron A NIC NIE BRAŁ NIC NIE BRAŁ NA MILION PROCENT NIC NIE BRAŁ także nie idźcie na testy jak macie gęsty mocz, wyjdzie coś nawet jak 6 miesięcy jesteście czyści, mocz musi być rozcieńczony porządną ilością wody + diuretykiem, uważać przy płukaniu dodać elektrolity, witaminy i tigera 11 lat na programie, 10 lat w zawodzie jako profesor medycyny więc naprawdę bawienienie się w ssri jest stratą czasą a przy takim czymś jak paroksetyna, może poważnie, nieodwracalnie uszkodzić mózg, to siekiera wśród antydepresantów, powtarzam odkąd pracuje jako lekarz od 1.5 roku poza zawodem ale wróce po prostu miałem przerwe od metadonu i znów brałem majke i teraz znów na program wróciłem bo hajsu mi poszło za dużo, na tyle za dużo że z wynajmu wróciłem do rodziców hehe ale cóż ja do morfiny mam dostęp nieograniczony więc można błyskawicznie tutaj zarabiać pieniążki, pozdrawiam wszystkich przyjaciół i przyjaciółki. ktoś tam pisal że za thc usuwają z programu? gdzie taki program jest? u nas są ludzie co 7 miesięcy z rzędu (1 test w miesiącu) mają wpadki na jakiś mefedronach czy innych ścierwach i kurwa wam powiem że nikogo nie wyrzucili, karą za nieutrzymywanie abstynencji od narkotyków jest zabranie systemu czyli latasz codziennie ja dostaje na 2 tygodnie na 14 dni metadon raz na 2 tygodnie dokładnie rzecz ujmując, mój braciszek młodszy 2 razy w tyogdniu lata było 3 ale widzą że nic nie bierze to 2 razy mu przyznali. Pozdrawiam, metadon powinien być zarejestrowanym obok bupry lekiem na depresje, jak opioid może byc nieskutecznym lekiem na depresje, znam ludzi którzy przyszli na program a nigdy nie brali opiatów a leki ssri nie dzialały i tylko z powodu depresji biorą metadon, np. mój brat i jest zachwycony, lekarz przepisuje mu clonazepamum i jest na dawce 3 mg dziennie, oczywiście dobiera tam sobie na czarno więcej żeby pofazować, ale ogólnie lekarz już mu powiedział że zostanie na tym raczej do końca życia tak jak ja biore metadon + clonazepam + czasem jakieś piwo od 11 lat trochę zapominam pamięć długotrwała mi się już trochę jebie, ale przy takich dawkach można brać to latami, mam kolege, znajomego bo raczej od ludzi stronie nie są mi oni potrzebni do życia który bierze ponad 20 lat dokładnie 23 lata metadon + clonazepam i dla niego również był to jedyny ratunek na depresje, jest to nawet stosowane jako środek ostatniej szansy dla lekoopornej depresji, (takiej jak miał mój brat) w Stanach Zjednoczonych, nie bupra tylko właśnie metadon + clonazepamum zostaje się na tym do końca życia i tyle, wiadomo z czasem jak się zjada dawki rzędu 12 mg na dobe clonazepamu to z mózgu się galareta robi blyskawicznie, ale 2-3 mg można lecieć całe życie z metadonem razem nie ma lepszego antydepresanta + nieoficjalnie dodaje się do tego alkohol nie żeby wypić litr wódki i spac pod mostem, tylko piwko sie świetnie łączy uciekam bo brat mnie goni . Jak ktoś miałby pyania jakieś to pytać śmiało
  • 2187 / 356 / 0
Hej ,
Ja z takim pytaniem, 2 miesiące temu jakoś poszedłem do lekarza, z poradni leczenia i Pani doktor powiedziała że te wszystkie objawy to głody i zasugerowała metadon.
Chociaż ja tak naprawdę nie mam bogatej historii z opio.
Czy to faktycznie miało by sens?
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 99 / 32 / 0
@OdwiertKorzenny

Cześć.
Bardzo trudno na to pytanie odpowiedzieć, bo nie znam dokładnie Twojej historii jeżeli chodzi o romans z opioidami.
Jakie objawy zostały sklasyfikowane jako głody? I czy w Twoim odczuciu głód dotyczy głównie opio czy raczej ogólnie 'bycia na fazie' jak to jest często w politoksykomanii, że nie zwraca się szczególnej uwagi na konkretny środek, a ogólnie poszukuje się braku trzeźwości.
Natomiast jeżeli miałbym walić w ciemno to nie, nie polecam wchodzenia na metadon. Tak de facto samo Twoje pytanie i wątpliwości niejako mogą wskazywać, że to niekoniecznie dobry pomysł.
Rozwiń temat bardziej mordo, to może damy radę to rozwikłać.
Degustator wytworów firmy Molteni Farmaceutici
  • 2187 / 356 / 0
@Methadoni1312
Ja miewałem ciągi na opio, ale kończyło się na wysokich dawkach Tramadolu albo DHC, albo kodeina na gramy. Ok, 3 razy hel i.v. I to tyle. ( I na toksykologii ziomek z pokoju miał oksykodon to jadłem ile się dało)

Ale głowie lecą benzo, cały czas. I właśnie z tym się zgłosiłem, świeżo po detoxie od benzo , a ta mi proponuje metadon.

3 zakończone, 2 niezakończone szpitalne detoxy od benzo, co mam wszystko na papierze. Od opio to w domku cierpiałem, albo duże skoki w dawkach albo CT.

Opio głody to u mnie potrzeba tego wyciszenia, bo jestem bardzo nerwowy i porywczy, szarpie i rozpierdala od środka.
Bywam impulsywny, ludzi bym albo przytulał , rozmawiał z nimi albo najzwyczajniej pozabijał i gwoździami do drzewa przybił.
Po opio mogę wszystko xD
Jest taki dystans i przestrzeń wewnętrzna.

Moje wszystkie objawy zgłaszane Pani doktor zostały sklasyfikowane jako głody.
Objawy: nerwowość, agresja, myśli rezygnacyjne, MS, dezorientacja, ataki paniki , lęki, stany depresyjne.
Somatyczne: nadpotliwość, kołatania serca, tachykardia/bradykardia, drgawki/spazmy, skurcze, nadmierne napięcie mięśni.

A metadon chyba wjeżdża na hormony, i są cyrki w zależności od przypadku.

Sytuacja finansowa jest marna, tj póki co zerowa. Ale jak zarobię to pierwsze co to idę jakieś opio skombinować.
Na mnie działa wysoko prospołecznie, ale nie ukrywam lubię się upodlić, żeby przysypiać noddować.
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 99 / 32 / 0
@OdwiertKorzenny

Czaje.


Biorąc pod uwagę hajs oraz to, że planujesz się ujebać tym opio jak będzie okazja, to myślę że warto rozważyć wejście na program... Pytanie tylko czy warto wchodzić w ciąg metadonem, wiesz, po 2 miesiącach jakoś to ujebanie mija...
Co prawda czuć dalej lekkie i przyjemne przymulenie w tle, ale porównując do oxy czy majki to się można bardzo rozczarować XDD Co do hormonów, zdarza się, natomiast ja regularnie badam krew i jak na razie wszyściutko w normie.

Ale podsumowując to najlepiej będzie pójść do lekarza, który pracuje na programie i (uwaga!) być z nim absolutnie, absolutnie szczerym. No i wtedy zapadnie decyzja i ew. czekanie w kolejce.
Obowiązkowo dawaj znać jak tam sytuacja i trzymam kciuki mordo!

P.S.
Mam bardzo podobne odczucia dotyczące tej 'ciszy' po opioidach. Stimy mnie jakoś bardzo nie kręciły nigdy, podobnie z psychodelikami/dysocjantami, nie chciałem się upierdalać w klubie czy podziwiać OEVy. Chciałem ciszy, wreszcie spokoju od ciągłych nerwów, lęku i innych bajerów jakie mi border funduje. Po opio jakkolwiek dziwnie to może nie brzmieć ale mogłem normalnie funkcjonować, pracować, uczyć się. Metadon mi ewidentnie daje spokój, mimo że po roku bycia na 100mg super jakoś tego się nie czuje, natomiast samo zasypianie z myślą że 'o, jutro z rana se wypiję,' jest przyjemne, no i koniec z lękiem czy będę coś miał czy będę się skręcał. "Nie chcę na to patrzeć bez tego nie zasnę, nie chcę na to patrzeć bez tego nie wstanę bo nie będę w stanie".
No i od święta, raz na miesiąc może wpada klon czy alpra w większej ilości (GABA mam tak rozpierdolone że szok) to wtedy mietek ewidentnie pokazuje pazur.
Degustator wytworów firmy Molteni Farmaceutici
  • 1100 / 265 / 0
@OdwiertKorzenny ja natomiast w Twojej sytuacji w ten metadon bym się nie pakował, przynajmniej na tym etapie. Skoro nie jesteś wjebany fizycznie, to jaki sens jest się świadomie wpierdalać w uzależnienie od metadonu? I to na zalecenie lekarza? To jakiś absurd. Masz tam, gdzie mieszkasz, w ogóle jakiś program ? Czy musiałbyś dojeżdżać? Bo jeśli tak, to przecież też są koszty, czasem niemałe. Ja mieszkam na podkarpaciu, gdzie programu żadnego nie ma (chyba, że coś się zmieniło) i kolesie ode mnie z miasta, którzy weszli na metadon, muszą dojeżdżać 3 godziny w jedną stronę, do Lublina lub Krakowa, albo do Starachowic. Na początku codziennie. No, i nie będziesz za bardzo miał jak pobierać inne rzeczy, bo testy. Znając z Twoich postów Twoje podejście do innych substancji, jesteś gotów z nich zrezygnować? Czy też będziesz się bawił z poradnią w kotka i myszkę.
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2402 • Strona 230 z 241
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.