@Maciejj
Z tego co czytam na redditach to daje to taki post-mikrodawkowo-DXMowy stan, gdzie jest się trochę większym downem z pogorszoną pamięcią, ale za to bardziej zmotywowanym, szczęśliwszym i takim bardziej na autopilocie (mniej świadomym). Ja potrzebuję uczyć się i mam bardzo mocną pamięć, która jest moim atutem. Nie potrzebuję zbytnio motywacji, bo już ją mam, szukam tylko boosterów, a nie chcę pamięci na nic innego wymieniać

@Morfeo czyli jej nie brałeś? A pytanie dotyczyło czy działa od pierwszej tabletki czy trzeba czekać aż się rozkręci, jak przy SSRI.

Dwa pierwsze dni 5 mg i nic nie czułem. Dziś 10 mg i zobaczymy co będzie.

@Maciejj
Coś czuć już od razu, ale w pełni to trzeba poczekać z tydzień. Ja po chyba 4-5 dniach zrezygnowałem i potem z 3 dni pamięć dochodziła do siebie (dłuuuugi okres półtrwania)

Nic nie czuję nawet przy 10 mg.

@Maciejj
To działa subtelnie. Taki postmaniakodxmowy stan. Humor i motywacja lekko w górę, pamięć robocza i analiza lekko w dół. Przynajmniej u mnie, bo bazowo jak pisałem to bardzo istotna jest dla mnie zdolność zapamiętywania. Stawiam gównoteorię niepodpartą niczym, że staruchy z Alzheimerem po tym wcale nie uczą się lepiej tylko ich motywuje do interakcji i używania tego co jeszcze pamiętają, dlatego jest poprawa. Babcia u nas tak samo była upośledzona w jakiejkolwiek analizie, ale więcej gadała i chodziła

Jak dla mnie 20mg dziennie (rano) świetnie się sprawdza przy odstawianiu pregi, benzo i opioidów jednocześnie będąc pewnego rodzaju stabilizatorem.
Czasem 60mg sie zdarzy bardziej rekreacyjnie lub w połączeniu z DXM.
A i bym zapomniał że testowałem na obniżenie tolerancji.
Clonazepam - działa jak pierwsze opakowanie w życiu od dawek 0,5-1mg
Pregabalin - 75mg dla starego zawodnika pregabalinowego dawało radę a 6 lat to gowno biorę. Do tego łagodzi objawy odstawienia.
Oxycodone - tolerka pozwoliła na full zgrzanie do wymiotów przy 40mg + gdzie tak najszybciej od 80mg.
kodeina - znamy sie juz 8 lat i na koncie mam kosy opio jak choćby h, m czy analogi fenia a jednak przy 20-40mg memantyny wystarczyło mi wziąć 240mg kodeiny a już cieplutko i swędzenie ryja. To kilka razy testowane i zawsze mi tak działa ale obecnie sie czyszczę chociaż wiem że to nie koniec z opio bo nie umiem sie okłamywać jednak antagonizm NMDA hamuje u mnie tak makabryczne ciśnienie psychiczne jakie miałem przed poznaniem tego szajsu.
W chuj polecam z tym że na początku brain fog może wystąpić.
Jak będzie okazja to próbuje na memantynie dodać noopept i z racji wcześniejszych miksów noopept + DXM już zgaduje że może to być strzał w dyszke.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3880158/
chroniczne używanie zwiększa poziom GABA.

Chyba nie ten link xd

Też uważam że trzeba to długo brać. Organizm w odpowiedzi na początkową słabszą pamięć może budować powoli receptorki aby usunąć usterkę. To antagonistą nmda ta? Antagoniści blokują dostęp
gluta a organizm reaguje i może budować więcej wejść po jakimś czasie ale to razem z rzadkim ćpaniem i mała dawka memantyny. Tak uważam.

Memantyna tak jak noopept - im mniej tym lepiej działa wg mnie.
Chyba że rekreacyjnie większe dawki to nie wiem ale na boosta tylko to jakoś kilkanaście miligramów.

@hubii
No właśnie akurat organizm nie za bardzo podbija receptory NMDA przy braniu memantyny terapeutycznie. To własnie nadaktywność tych receptorów wiąże się z wieloma zaburzeniami neurologicznymi. Memantyna blokuje ich nadmierną aktywność, nie blokując za to ich normalnego działania, bo wtedy by była zwykłym dysocjantem jak ketamina, czy PCP. To taki jakby magnez na sterydach.

Za to blokada receptorów nikotynowych powoduje początkowe zamulenie, ale to własnie je organizm po jakimś czasie upreguluje i te efekty uboczne znikają, albo chociaż maleją.