4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 323 • Strona 24 z 33
  • 3 / / 0
W moim przypadku konkretny psycho-fizyczny zjazd wystepuje tylko po ciagu (nawet takim krotszym, trzydniowym). I nie mam pewnosci czy jest on spowodowany sama substancja czy raczej zaniedbaniami w czasie trwania "zabawy":) (brak odpowiedniego nawadniania itp.)

Tym razem przeszlam zjazd na sucho (ja pierdole) ale mam nauczke na przyszlosc, zeby zawsze miec benzo pod reka, szczegolnie po spontanicznym weekendzie.
  • 14 / / 0
Jak uniknąć ciężkiego długiego zjazdu podczas którego nie da się zasnąć? Niektórzy po peaku maja zjazd 2-3h i idą spać, ja z reguły siedzę 2h dłużej niż wszyscy a nawet 3-4h więcej, jakoś tak mam po prostu. Ale co zrobić żeby aż tak źle nie było? Przede wszystkim jak jesteście naćpani to róbcie coś, idźcie na imprezę, przejść się, pobiegać czy jaki chuj. Najgorzej jak się siedzi w miejscu to dłużej to wszystko trwa.
Done:
THC ✓ Amfetamina ✓ Mefedron ✓ MDMA ✓ Alkohol ✓ Kodeina ✓ Nikotyna ✓ Metafedron ✓ LSD ✓ Bufedron ✓ 25x-NBOMe

Not yet, but will:
Benzydamina ♦ Metamfetamina ♦ Kokaina ♦ 4-Aco-DMT

Never Ever:
Heroina Χ Morfina Χ Crack
  • 351 / 8 / 0
ja już ostatecznie przyjąłem taką taktykę (sprawdziła się wczoraj):

siedzieć przy kompie, najlepiej z nikim nie gadać na fejsbukach i innych gównach

spróbować pograć w jakąś gierkę logiczną która może rozruszać zamotaną główkę

słuchać spokojnej muzyczki do tła, np. open fm , stacja chill out

pić (sączyć a nie na hejnał!) co najmniej 2 dobre piwka

przy pierwszym przygotować sobie w miarę porządny posiłek , po prostu średni a nie że kanapeczka i mandarynka

i spać

ciągle ciągi się ciągną u mnie i raz na 3 dni działam wg. tego planu, pozdrawiam i polecam :)
totalny popierdoleniec ze mnie jest generalnie
  • 43 / 2 / 0
Znajomy skminił w 71 te śnieżne szaleństwo i jedliśmy to prawie 2 dni, w sumie pogubiłem się w rozeznaniach ile, ale więcej niż pułkownika nie zrobiłem (choć mogę się mylić). Na trzeci dzień miałem zrzut życia, a wiele rzeczy przerobiłem. Trzy dni suplementowałem się różnymi witarozpierdalaczami, zdrowym jedzeniem, soczki, mijają trzy dni, a ja nadal czuję 'skostniałe łydki', jakby wjebali mi tam tytan. Jakieś porady?
  • 351 / 8 / 0
pewnie siedziałeś/stałeś sporo czasu w tej samej pozycji, stąd takie odczucia. rady? rozruszaj się, pobiegaj, pospaceruj.
totalny popierdoleniec ze mnie jest generalnie
  • 788 / 18 / 0
Gorąca kąpiel i masaż. Rozbić mięśnie trzeba.
Uwaga! Użytkownik ambiwalencja nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 43 / 2 / 0
Wszytsko w porząku już jest ! Dwa dni po poście było już dobrze, nie miałem nigdy wcześniej takiej sytuacji i się lekko zryłem szczerze mówiąc. Swoją drogą to był dobry kop w głowe, od tego momentu postanowiłem zrobić przerwe od wszelakich chemocudów i zregenrować resztki mózgu i próchna zwanego ciałem :cool:
  • 1046 / 109 / 3
hydroksyzyna pomoże zasnąć na fazie przed zjazdem żeby potem nie zasypiać i nie zdychać?

Pzdr.

Scalono -- 909

Witam,

4 X 25 mg pomoglo i spokojnie przespalem 4 h. Teraz drugie 4 h i będę wyspany oporowo %-D
  • 36 / 2 / 0
@wincent hydroksyzyna powinna pomóc, mnie np. bardzo usypia.
Chętnie podzielę się wiedzą na temat różnych syntez - PW

Odpowiadam tylko na wiadomości szyfrowane !!!!!!!!!
  • 839 / 67 / 0
Z doświadczenia wiem, że na mefedronowy zjazd najlepiej jest rzucić jakieś opio - wszelkie bóle (fizyczne, psychiczne) odchodzą. Ale być może nie dla
każdego jest to najlepsza opcja ;). Ja tuż przed zjazdem mefa zaczynałam odparowywać w garze makiwarę, aż objętość będzie taka, żeby można było podać per rectum (nienawidzę smaku+szybciej wchodzi).

Pewnie było to już wałkowane tutaj milion razy, ale wiem, że nie macie w zwyczaju przeglądać wątków, a będziecie zadawać te same pytania po sto razy - mefedron głównie wymęcza fizycznie, gorączka 38 stopni na fazie to była u mnie norma. Trzeba się porządnie, ale to porządnie nawadniać. Na jakieś grubsze posiedzenie/imprezę dobrze jest zaopatrzyć się w jakiś napój izotoniczny, a najlepiej to kupić sobie w aptece orsalit do rozpuszczania w wodzie.

Ten shit porządnie odwadnia i wypłukuje ze wszsytkiego. Aspargin (magnez+potas) również pomocna rzecz. Warto też coś zjeść lub napić się słodkiego soku, bo pod wpływem mefedronu organizm potrzebuje trochę więcej paliwa, a paradoksalnie nie chce nam się jeść. Nie twierdzę tu, że dzięki suplementacji i nawadnianiu mefedron stanie się nieszkodliwy dla organizmu, Ale z tego co pomefowałam to wiem, że takie zabiegi mogą zmniejszyć zjazd do minimum.

Dodano akapity dla czytelności -- 909
Mam pod oczami cienie życia
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.

47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
ODPOWIEDZ
Posty: 323 • Strona 24 z 33
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.