4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 56 • Strona 5 z 6
  • 60 / 1 / 0
Nie no nie wiem kto dałby rade taką ilość utrzymać przy sobie kto już brał... ja bym chyba ten kg w tydzień z kumplami wysniffował :D
  • 481 / 4 / 0
ZimnyJanusz pisze:
Stawiam na teze, ze czegos takiego jak mefedrone juz nie bedzie. ta substancja wywrocila rynek de gory nogami. Pojawil sie tani legalny proszek, ktory mogles miec w domu po 2 dniach od przelania pieniedzy do sklepu. Mogles sie poczuc jak SCAREFACE, kupic 100 g rozsypac na stole i krzyknac - swiat jest moj! buehe. Boski mef, ale nie zal mi go bedzie bo sie przykolegowal do mnie az za bardzo.
I ja tak własnie zrobiłem jakis czas temu,wepchnołem zwiniete 100$ w taka kupe mefa i zaciag.. Rzeczonego cytatu Antonia nie byłem niestety w stanie nawet wybelkotac bo oczy mi wypadły na stolik %-D
No ale chociaz juz wiem jak to jest w wersji dla ubogich tak mniej/wiecej wiem powiedzmy bo poczułem raczej ze swiat nie jest mój bo sie zaraz dla mnie skonczy z ta iloscia mefa w nosie no a przeciez nie wysmrkam tego jak jakis gogus nie? To tak siedziałem slepy jak kret przy stoliku w pokoiku ponad godzine i mi to spływało powoli a musiało to zajebiscie wygladac bo cały czas mialem jape otwarta zeby oddychac i sciekala mi non stop slina z kacików ust. Oczywiscie bez swiadków "czynu" owego dokonałem ale teraz zaluje ze nie właczyłem kamerki i tego nie mam Gupi jestem czasem ze az mi sie szkoda :blush:
Ale lepsze to niz byc nudna ciota :yay:

Co do toksycznosci mam odmienne zdanie raczej,mysle ze jest bardzo mało toksycznie szkodliwy. Po sobie,po znajomych,po was.. Przeciez mef jest tak extremalnie naduzywany ze juz nie jeden lezal by w trumnie czy jakis powykrecany byl po tego typu 'ekscesach' jak kazdy wie co sie czasami zdaza :diabolic: a jest teoria ze nie mozna go nawet przedawkowac bo nikt nie był by zdolny pochlonac takiej ilosci aby organizm padl. Reakcje w duzej mierze zaleza od osobnika i jego predyspozycji psych/fiz. Co do skutków długofalowych tez raczej mam dobre przeczucia w granicach ze kaleki nie bedzie z ludzi robił a uzywka jak uzywka coz.. 10lat wciagania zdegeneruje kazdego co by to nie było przeciez ale znam tez takich ktorym sie nie podoba i takich ktorzy wzieli i zapomnieli i maja w dupie generalnie jakis mecos tam i takich znam co go na ołtarze wynosza he he :heart: :-p :heart:
Czyli wychodzi na pozytyw i oby sie sprawdzilo :huh:
  • 1 / / 0
xehanort pisze:
2. Zwiększona temperatura ciała/potliwość - nic, wszystko w normie, nawet w dużych dawkach (1g przez 6h)

Ty to nazywasz dużą dawkę ?

Spróbuj zrobić sobie bombke z 0,5g + 0,3g w nos i powinno cie coś pobudzić ale oczywiście nie będzie takiej euforii jak na początku zabawy ze specyfikiem. Jak nie tolerujesz bombek to w nasmaruj nos do 0,5g i też powinno być dobrze ;)
  • 82 / 4 / 0
nautilus pisze:
Ja niemal zawsze na następny dzień walę mefem i do tego jestem tak kurwa przepocony jakbym całą noc spędził w piekarniku :nuts:
Łoł, tak samo! Spod skrzydła napieprza mi czystym mefem, aż się o zlizanie prosi %-D
tolerancja nie mogła chyba pierdolnąć pod sufit przy używaniu nie wiecej niż 2-3g w tygodniu, co sądzicie?
Widzisz, ja brałam tak jak Ty, Xehanort, średnio 2-3 gramy w tygodniu, czasem więcej... I powiem Ci, że mi tolerka pierdolnęła- więc sądzę, że tak, może %-D . Był taki czas, że mef nie dawał mi już praktycznie nic, chyba że zalałam pół grama mefa wodą i chlup. Wtedy to poczesało trochę. A tak to niiic, prócz walącego serducha. Kompletne nic :emo: BTW zawsze brałam czysty mef. Żadne kokoshity, itepe.
A wogole polecam suplementacje ALC, zwieksza produkcje dopaminy i intensyfikuje jej dzialanie, do tego 5-htp i po miesiacu jak przykurwicie to sie poczujecie jakbyscie pierwszy raz walili. s4s4s4s4
SKUSIŁEŚ MNIE! Dużo ludzi chwali sobie szczególnie 5-htp, olewałam bo po co kasę wywalać jak można przećpać %-D ale Twój argument o pierwszym razie mnie kupił %-D
Uwaga! Użytkownik MrowkiAtakujaLas nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 481 / 4 / 0
Ciekawe czy jest jakis okres absty zeby porobił okrutnie tak jak za pierwszym razem,ale to wogole trzeba by byc "Straight Age" dobrych pare lat chyba :huh: Ciekawe tez ile po długim ciagu na mefolcu trzeba przerwy zeby wogole jakis keton zaczoł kopac %-D


A z tym ALC to jak to sie regularnie zazywa czy przed bania sie wrzuca bezposrednio?
  • 2775 / 38 / 0
3 miesiące powinny wystarczyć. Ale tolerancja po powrocie do zabawy bardzo szybko wzrośnie
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
Przypomnę ze nie jestem wprawiony w boju nie miałem jakiś ciągów no możne raz z dopalaczami pierwszy raz w Sopocie koko w następne dwa dni tez z dopalaczy tylko jakieś gówno które tylko pobudzało serce nawalało no i oczywiście nie przespane noce. Później 5 krotne dążenie z mniej więcej dwutygodniowymi przerwami do boskiej euforii po miesięcznej przerwie nie udane ( Vipery chuje muje jebnięte nazwy jak zwykle) w tym raz doznałem nie bywałej zwały natłok myśli kosmiczny.Niespodziewanie jak to zwykle zadzwonił do mnie kumpel ze jest w Krakowie w motelu niedaleko rynku zapraszając mnie na melanż jak się okazało najwspanialszy w moim dotychczasowym życiu okazało się także ze zakupił każdemu po 4 koko. Szczegółów nie będę wprowadzał większość czytających to zapewne zna ten stan po tej substancji.Po miesiącu znów ciśnienie wszystko od nowa udało nam się zdążyć i zakupić koko przed delegalizacja wciaglismy po całym chyba 0,25 i z wielkim smutkiem stwierdzam ze nici z euforii zaczęły się tłumaczenia ze nie było w tym mefedronu inny skład może ze za mało jak na pierwszego sniffa itd itp.Jedynie co zaobserwolem po kilku dniach to lekkie zmiany częściej się załamywałem nic nie robienie nie potrafiłem nawiązywać kontaktu w grupie po prostu nie wiedziałem co powiedzieć a przecież nigdy nie brakowało mi slow śmiesznych historii kawałów itp ale najbardziej irytowały mnie napady złości o najmniejsza pierdoły po których bylem zły sam na siebie kompletnie nie rozumiałem swojego zachowania. Rozmawiałem ze swoim przyjacielem i przyznał się ze odczuwał te same skutki. Po długich rozważaniach doszliśmy do wniosku ze już nigdy więcej trzeba wrócić do rzeczywistości przecież kiedyś potrafiliśmy funkcjonować w społeczeństwie zdobywać nowych znajomych itp.Zabija nasza pewnosc siebie!! Lecz co najgorsze po miesiącu nadążyła się okazja spróbowani czystego mefedronu ponieważ brat wcześniej wspomnianego przyjaciela posiadał ów specyfik (historii wejścia w posiadanie nie będę raczej przytaczał bo zajęła by nieco) natychmiastowo pojawiło się ciśnienie tłumaczenie ze to jest czysty nie mieszany w kryształkach to na pewno nas pozrabia ta jak za pierwszym razem, lecz muszę przyznać ze większą euforie miałem przez samo ciśnienie pozytywne było jedynie to ze moglem zasnąć ,bez zwal na następny dzień nie jak po specyfikach w dopalaczach. Ostatecznie powiedzieliśmy ze to koniec nigdy nie będzie tak samo wiec sensu nie ma. W trakcie pierwszego miesiące było ciężko nie myśleć o mefie straciłem zainteresowania pogrążyłem się w apatii coraz gorzej powodziło mi się na studiach odczuwałem zmiany w psychice myślałem ze to nie minie lecz stopniowo wracało moje dawne Ja!!!Lecz po 5 miesięcznej przerwie wspominaliśmy z kumplami najwspanialsze chwile życia no i oczywiście musiał przypomnieć mi się wujaszek mefik dopadło mnie niesamowite ciśnienie po dniowym szukaniu po internecie znalazłem wszystko co potrzeba dodam ze nie poszedłem na wykłady wolałem odnaleźć dawne szczęście wiec pojechałem z kumplami po mef. Oczywiście ciśnienie głównie zwjazane było z checza poczucia tej boskiej euforii jak za pierwszym razem, lecz po wciągnięciu (200mg) rozczarowałem się poczułem zaledwie namiastkę tego wspaniałego uczucia. Zwracam się do was z pytaniem bo zostało mi tego na 2 dobre imprez czy wogole możliwe jest doznaie tego samego uczucia co za pierwszym razem muszę wiece wciągnąć przecież po takiej przerwie powinno mnie rozsadzić co o tym sadzicie . Bo głównie ta myśl nie daje mi spokoju i wiaze mnie z tym niesamowitym gównem nigdzie nie mogę jednoznacznej odpowiedzi uzyskac. Mam nadzieje ze ktos przeczyta caly tekst strasznie sie spocilem przy nim poswiecilem nowa posciel teraz smierdzi mefem chociaz i tak by smierdziala po nocy. Dobre na zwaly wejsc i zrobic to co ja przynajmniej o pierdolach sie nie mysli nie czuje sie tej pustki itp
  • 262 / 1 / 0
Raczej chyba na pewno nie,to sie zdarzaa tylko raz niestety :'( . Ja nie słyszałem zeby ktos uzyskal taki efekt nawet po 13 miesiecznej abstynencj od mefa,byc moze trzeba by zrezygnowac z jakichkolwiek substancji aby rownowaga w organizmie wrociła (jezeli to wogole mozliwe) do pierwotnej lub chociaz zblizonej formy ale osobiscie nie sadze aby było to mozliwe :huh:
Uwaga! Użytkownik 9nexus6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 161 / 2 / 0
moj pierwszy raz mialem z koko i byl napr dobry fazior i oczywiscie pierwsze razy byly najlepsze ale zauwazylem ze juz po 6 tyg przerwie mozna bylo przy pierwszej kresce ladnie sie wystrzelic i roznica nie byla duza w porownaniu do pierwszego razu. z tym ze te 6 tyg to 3 razy w tyg sport bialko witaminy i bez alku a wiec zycie Mnicha. A wiec w skrocie moze takiej fazy jak za pierwszym razem nie uzyskasz ale nie nie powinna byc duzo gorsza chyba ze sort kiepski to juz inna sprawa
Wazne jest raczej zeby ciagow nie miec ja mialem raz 2 dniowy ciag a tak to najczesciej pare tyg przerwy moze stad ta szybka regeneracja
  • 2497 / 45 / 0
sprobojcie terapii pirybedylem ;)
Za wasz zanik objawow w duzej mierze odpowiada spustoszenie w ukladach dopaminergicznych, nie wiadomo na ile permanentne. W przypadku ludzi naduzywajacych meth zniszczenia obserwowane byly jeszcze po 4 latach od zaprzestania brania, tak wiec w tej kwestii mozg bardzo powoli dochodzi do siebie. I do kazdego razu ze stymulantami polecam selegiline, bardzo zmniejsza neurotoksycznosc wywolana stresem oksydacyjnym, poza tym hamuje rozpad dopaminy i obniza cisnienie.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 56 • Strona 5 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.