@DuchPL
Ok. Ja rozumiem, że masz sporą wiedze i doświadczenie.
Ale sam napisałeś, że nigdy szprycy w ręku nie miałeś.
Uważam, że w tym temacie nie powinieneś się udzielać wcale.
Bo na ten temat nie masz nic do powiedzenia.
Wal w nos. Własne rozkminy zostaw dla siebie. A szpryce dla innych.

@london5
przeczytaj raz jeszcze dokładnie co napisałem, bo to co napisałem to właśnie "doświadczenie"
...a nie rozkmina o której wspominasz.

Bo, co ma moje "walenie w nos" do tego, że wiem jak zachowują się osoby, które walą w kabel i jakie dawki tam lecą po których czują się zajebiście, a po których lądowali u ludzi w białych kitlach w szpitalu... dlatego, też dodałem, że to idealny narkotyk do "walenia w nos" jak to nazwałeś, bo tam dawki nieco się różnią od tych zapodawanych w kabel, a w kabel trzeba uważać już BARDZO powyżej 100mg, nie każdy to ogarnia, zwł kiedy jest napierYdolony.
Było kilku znajomych jeszcze za czasu legala, którzy kochali tę formę "zabawy" z tym narkotykiem, i to co sie z nimi działo - gdy przesadzali, było po prostu przykre
( zresztą był to jeden z powodów dla którego rzuciłem też mefedron z obawy o własne zdrowie czy nawet życie, a ja w dawkach nieprzebierałem ... )
mefedron MOIM ZDANIEM nie jest dla ludzi nieogarniętych, lub ludzi którzy "lubią" sobie cmc-ki walnąć w kabel, przy mefedronie powinni zachować ostrożność, i innego przekazu tutaj nie ma.

udanego dnia i pozdrawiam.

Zawsze brałem kryształ donosowo ale tolerka się wyrobiła i mnie w ogólnie nie klepie. Dawki 300mg dają lekką euforię a wszystko powyzej tego nie daje żadnej a tylko ból przy wciąganiu (przez duża ilość prochu) i skutki przedawkowania np. mdłosci. Dzisiaj wziąlem iv ok. 100mg i jestem trochę zawiedziony. Nie wiem czy to przez trochę inne wejście
i inną faze spowodowane tą drogą podania czy za mała dawka. Jak wygląda dawkowanie iv mefa? Nigdzie nie mogłem tego znależć w internecie a następnym razem zamierzam zarzucić więcej ale nie chcę przedawkowac. Jak ktoś wie to i owo o podaniu kryształu iv to może też podać takie info jak:
-Ile wchodzi
-Kiedy jest peak
-Ile trwa peak
-Kiedy zaczyna schodzić
-Kiedy kompletnie zejdzie
-Optymalne sterzenie mefa w wodzie
-Dawkowanie przy jednoczesnym braniu iv i kreski

@wrench

-Ile wchodzi
Jak dociśniesz tłoczek
-Kiedy jest peak
Od razu
-Ile trwa peak
Kilka sekund
-Kiedy zaczyna schodzić
Stymulacja trwa z godzinę
-Kiedy kompletnie zejdzie
Nie pamiętam już
-Optymalne sterzenie mefa w wodzie
O ile pamiętam to około 12 ml na grama dawałem,
-Dawkowanie przy jednoczesnym braniu iv i kreski
To już zależy od sortu i Ciebie , każdy ma inne , ale tyle co wali w nos podziel na 3 i powinno być ok na strzała.

Musisz wziąć pod uwagę, że mogłeś spierdolić strzała i wbić się podskórnie, a wtedy nie ma "peaku'' w ogóle, tylko lekka stymulacja.
Albo to co teraz nazywacie 'mefem' nie nadaje się do podania dożylnego, bo nie wszystko działa odpowiednio tą drogą podania, powiedziałbym że policzysz te działające substancje na palcach jednej ręki.
I jak strzelasz, to na trzeźwo, bo jak wcześniej się nawciągasz to w ogóle nie ma sensu.
Ogólnie walenie w żyłę nie ma sensu, bo prawdziwy efekt to tylko kilka sekund , serio gra nie warta świeczki.

Ok, to koledzy specjaliści! Powiedzcie komuś takiemu jak ja, co wczoraj walił metkata po jakimś roku, może 2óch przerwy (1paka było Cuuudnie, czaha dymiła) i dzisiaj (2 paki na raz w krótkich odstępach bo bym nie dał rady udźwignąć tematu hahha) .
I teraz tak... możliwe, że dostanę w łapy w tym tygodniu 4mmc (tak pre-ban). Zamierzam trochę odpocząć, nie wiem z tydzień może? Nie wiem, czy wytrzymam jak już go dostanę, ale do piątku na pewno żadnych ketonow.

I teraz tak ile na pierwszy raz i tego mefika?

Szczerze jak czytam tu 200mg/2ml to wkrada mi się pewien lęk i niedowierzanie.

Planuje zrobić 100mg/4ml i wtedy pierdolne połowę, poczekam i najwyżej resztę.
Chociaż nie powiem, tyle słyszałem o tym prawdziwym mefie, to chciałbym zajebać tak żeby mnie zmiotło w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Myślicie, że tyle będzie dobrze?

Pozdrawiam


Aha, fajnie by było jakby ktoś porównał 4mmc do 2 paczek kota. Czy różnica jest aż taka żeby się pierdolic w szukanie mefa?

@Slomiany+ jak nie waliłeś więcej niż 1 pakę metkata na raz, to nie przekraczaj 150mg naraz. Na pewno kurwa nie wal 200mg.

Strategia jest taka, o ile umiesz walić IV- rozpuszczasz w 2-3ml, połowę walisz szybko, czekasz chwilę, oceniasz, resztę podajesz powoli i wyciągasz jak masz dość.

Ostrzegam, ta droga podania wyuczy Ci niebezpieczne podejście, w którym przestaniesz mieć kiedykolwiek dość.

@Limitbreaker
Przyjacielu jeśli nie doczytałeś to chętnie powtórzę :) waliłem 2 paki kota na raz w jednej pompie po conajmniej rocznej przerwie.
Bardziej mi chodzi o to czy różnica między kotem a prawdziwym mefedronem jest na tyle duża żeby szukać i wypierdalać pieniądze.

Innymi słowy, czy ta grupa metylowa dodana do metkatynonu, rzeczywiście podnosi wartość rekreacyjną na tyle żeby ją ścigać jak potrafię zrobić zaaajebisty metkat?

@Slomiany+

Kolego szanowny...
mefedron oraz efedron to "teoretycznie" rodzina... ale praktycznie mają "deko" inne działanie...
mefedron dotyka noradrenalinę w przeciwieństwie do efedronu której dotyka tyle co wcale...

Nie będę tutaj rozkminiał czy jesteś sercowym terminatorem czy masz jakieś problemy...
ale zajawka z mefem i.v. może Cię lekko zdziwić, zwł, jeśli chodzi o ciśnienie

ja ogólnie odradzam ( z doświaczenia tego co widziałem na własne patrzałki u ludzi którzy przesadzali ) mefa i.v.
wszystko co towarzyszy Tobie z "tzw. wjazdem" jest zajebiste... ale potem zaczyna się katastrofa dla Ciała, którą mało kto ogarnia, zwł przy srodzej dawce przekraczającej 200mg na strzał. ( kiedy mówimy o czystym mefie ).

Załóżmy, że i tak strzelisz... jak zacznie się klatkowanie obrazu, ogarnij sobie jakieś ogarnaicze... bo faza dalej kończy się zwykle nie tam gdzie trzeba.

Sprobowalam, 3 razy, 3 ciagi w odstepach 2-3 tyg. Teraz po treningach boli mnie serce, mam palenie w klacie. Wychodze tez z toksycznej relacji, zastanawiam sie na ile to psychosomatyczne, a na ile serio oslabilam sobie serce. Dawniej mialam grubsze ciagi, uzaleznienie krzyzowe, ale zawsze w nos i zero problemow z pikawa. Czy ktos ma podobne doswiadczenia?

Ja wale po 1g, na raz. Bywało że waliłem 2g w jednej pompce. Żyje. Kwestia doświadczenia