Nie ma to znaczenia.Chlor moze nie jebac chlorem.Teraz lataja takie sorty ktore tez przy aplikacji nie napierdalaja w kichawe.

Zależy jakie masz kontakty, wszystko od tego zależy. mefedron jest, ale szansa ze dostaniesz go od lysego spod 4rki, który mówi "zajebisty Mati wjechał, dawaj" wynosi poniżej 1%. Albo DN, albo zaufani ludzie...

Według mnie nawet korzystając z DN rzadko kiedy jest to naprawdę mefedron, nie mówiąc już od Seby, który tak twierdzi.

Dobra wracam po kolejny teście. Zarzucone około 130-150 mg (zimno było, waga świrowała, możliwe że było nieco więcej). Efekt był taki, że nie zdążyłem przyszykować kolejnej krechy ziomkowi, a już musiałem usiąść. Wejście w chuj podobne do emkowego, taki przyjemniejszy nieogar i lekki oczoplas. No aż głębokie oddechy brałem z przyjemności. Ten stan potrwał z 10 min, a potem weszło mocne rozbudzenie i potężna chęć na gadkę. Humor był nadal mocno poprawiony, ale nie była to orgazmiczna przyjemność jak na początku. Chęć na gadkę osłabła znacząco po dwóch godzinach, ale humor nadal był lekko podwyższony. Efekty uboczne jakich uświadczyłem to bezsenność, cholerna sachara w mordzie i tak się pocilem jakbym ledwo co z wody wyszedł. O dziwo żadnych dołów i wyrzutów sumienia (które miałem praktycznie zawsze po każdym b-k) nie uświadczyłem - jak już mówiłem miałem spore trudności z zaśnięciem (bardziej spowodowane szybko bijącym sercem, a nie rozbudzeniem umysłowym), ostatecznie "zdrzemnąłem się" na trzy godziny po około 5h. Następny dzień byłem po prostu zmęczony.


Podsumowując działanie zgadza się z tym opisanym na FAQ. Mam jednak świadomość, że te wszystkie "-efedron" działają bardzo podobnie, a niestety nie mam porównania, bo nigdy(chyba) nie próbowałem prawdziwej mefy. Nie jest to jednak na bank żaden cmcek, bo:

1)gdyby to było 3cmc nie zadziałałby oral, next dnia spróbowałem niewielką kupkę połknąć i po kilkunastu minutach odpaliła się gadka
2)gdyby to było 4cmc, to wciągane działałoby znacznie krócej, szczególnie że 130mg 4cmc to nie jest dużo.

Ja obstawiam, że jeżeli nie mefa, to najprędzej jakieś 4mec. Ciekawi mnie co wy uważacie. Czekam na opinie mordy

//swoją drogą towar ogarniany z DN, a nie od kolegi Sebastiana

Mógł to być mef, pamiętam swój "pierwszy raz", był to zarazem pierwszy raz z nielegalnym światem, faza mocna, cały spocony, spływ ciągle zapijałem, nie ustająca kardiofaza i mój lęk, że umre... Powtórzyłbym to jak tylko bym miał skąd wziąć, nie żałuje ani złotówki wydanej na mefedron.

Swoją drogą czemu on kompletnie zniknał z możliwości zakupu u V, same jakieś analogi, V normalnie sprzedają 3mmc a też nie jest to legalne, więc czemu nie dodać prawdziwe 4mmc, rozchodziłoby sie jak głupie bo chyba każdy tęskni za tą fazą, której sie nie da podrobić niczym innym, waleniem do tego czasu aż z samary ostatni proszek nie wyleci

4MMC nie jest nigdzie legalne, a vendorzy mają siedziby w Holandii gdzie (już niedługo) 3MMC jest legalne.

Coco, hera albo meta też nie sa legalne a nie ma problemu z dostępnością u vendorow.

Tak wiem że jest nielegalne, ale wiele rc od naszych V jest nielegalne w PL, więc czemu nie poszerzą game rc o prawilnego mefa? Sądze że rynek zbytu gwarantowałby spore zyski bo tego tripa po mefie sie niczym nie da zastąpić ;3

@Maliiikkk bo nigdzie legalnie nie wyprodukujesz 4mmc a 3mmc już tak. Skoro zamienniki są jeszcze gdzieniegdzie legalne to nikt nie zajmie się produkcją substancji wzorcowej. Tak samo było kiedyś z MDMA.

Kurwa... Mecze, fece i inne pochodne etkatynomu nie działają wciągane albo działanie jest subtelne.