4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7212 • Strona 571 z 722
  • 2932 / 798 / 5
Więc jednak zjazd delikatny się pojawił - lekki ból głowy i odrobinę gorszy humor. Nic czego ketamina by nie zaleczyła.
Narkotyki są dla przegranych
  • 156 / 4 / 0
ile działa mefedron zajebalem go kiedys na jednym z vixowych klubów dostałem go od kolegi drugiego typa którego zapytałem czy ma kryształ i to było to zajebalem ze 200-250 mg w kichawe i to było euforia nie do opisania jakbym wygrał milion w totka świat był piękny trwało to na pewno kilka h
  • 2932 / 798 / 5
To nie był mefedron.
Narkotyki są dla przegranych
  • 8678 / 1649 / 2
03 maja 2020Inter trade 2 pisze:
ile działa mefedron zajebalem go kiedys na jednym z vixowych klubów dostałem go od kolegi drugiego typa którego zapytałem czy ma kryształ i to było to zajebalem ze 200-250 mg w kichawe i to było euforia nie do opisania jakbym wygrał milion w totka świat był piękny trwało to na pewno kilka h
RAczej nie mefedron ;)
Chyba, że jesteś ketonową dziewicą.

[/quote]
03 maja 2020UltraViolence pisze:
No ale miałeś do czynienia z legitną czwórką w przeszłości (czyli najlepiej za czasów legalu)?
Bo np. takie 3-MMC nie miało dla mnie nawet 1/10 potencjału uzależniającego czwórki, mimo, że też mocno ciągnęło.
Chęć na dorzutkę po MDMA już w ogóle z 4-MMC przegrywa w przedbiegach.
JA chyba jako jeden z niewielu połasiłem sie na mefedron dłuugo po delegalu.
Próbowałem tego szitu na poczatku ub roku.
Towar w puderku wzięty od jednegoz vendorów. Kolezka co zamawiał jebnał to testerami a potem tu czytałem, że ludzie robili gc-ms.
Cena - nieważne ale duuuuzo drożej niż cokolwiek na co mnie było stać ;)

Generalnie proste.
Działało jak keton. Pierwsza krecha za duża. Gorąco jakas tam euforia - na pewno większa niż przy 3mmc.
Czy przy klefedronie ? Chuj wie, prawdziwe uderzenie euforii - takliej która rozpierdalała łeb w pył na klefedronie to ja miewałem w latach 2015/16 potem to już słabo.

Chęc na przyjebanie dramatyczna. Generalnie towar podzieliłem na pół.
Połowe wrzuciłem do piwnicy reszte wziąłem do góry.
Jak łatwo się domyśleć o 3.20 rano wyciągałem ojcu klucze z pokoju, żeby wyciągnąc reszte towaru z piwnicy.
Oczywiście kompulsywne napierdalanie towaru do końca wora.

Ok 11 towar sie skonczyl.
Jakby nie to, że byłem spłukany do zera (jakies grosze na żarcie i dojazd do pracy zostawiłem) to pewnie bym pojechał po towar do kolezki (aczkolwiek wtedy już musiałbym z jego pakietu wziąć a to by wyszło pewnie 3x tyle co płaciłem).


Reasumując.
Pod względem działania podobne w chuj do 3mmc ale dużo bardziej intensywne.
Tak samo z głodem narkotykowym - wcale mnie już nie dziwiło, że ludzie zastawiali laptopy u dilerów za pare gram.
Sam zjazd - klasyka - osłabienie, zawroty głowy, głó narkotykowy i jeszcze większy głód narkotykowy.

Szczerze ?
Zapewne przez pokrecenie innymi ketonami i fakt, że próbowałem mefedronu po 3mmc/3cmc/4cmc/4fma to nie porwał mnie aż tak.
To były czasy, że 4cmc brałem 5gr i miałem na weekend. Kończyłem połówke szedłem spać albo posiedziałem przy lapku i jakoś nie ciągnęło do dalszego nakurwiania - tu przez 2-3 dni jeszcze chodziłem nakręcony (nakręcony ale z depresją 100x większa niz jak w 2014 napierdalałem 3mmc przez 3mies dzien w dzień )
To dyskwalifikuje te substancje - może gdybym zaczął swoja przygode od mefedronu to życie potoczyłoby się inaczej, ale skoro ja dośc mocno popłynąłem z 3mmc to wole nie myśleć co by było przy 4mmc.

O porównaniu do 4FMA to nawet nie będę sie silić, bo dobry sort 4fma pozwalał na pełen orient, kilka h bez dorzutek i czystość umysłu bez zagryzionej szczęki, nie było tego strachu czy ogarnę kaliber bomby ;)

Tylko prosze nie gryzcie.
Wiem, że dla wielu z Was mefedron to narkotyk życia dla mnie tylko przygoda na jedną noc.
Głównie przez:
a) kumulacje klopotów życiowych po 3mmc
b) ciężką dostępność
c)spierdoloną tolerke
d)zjazd który trwa 2-3 dni
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 2932 / 798 / 5
@Stteetart
A ile ty tego zjadłeś na jedno posiedzenie?
Narkotyki są dla przegranych
  • 8678 / 1649 / 2
Dużo za dużo.
To były czasy, że co weekend leciałem na 4cmc które żyłuje tolerkę jak diabli.
W 2016 roku w miesiac moglem zjesc 70-80 gr ketonow/miesiac w same weekendy (piatek - poniedzialek) wiec uwierz mi taka piatka mefedronu na 2 dni nie robiła wrażenia.

2019 to był rok względnego uspokojenia, szło juz dużo mniej niż w latach poprzednich bo powoli zmieniałem podejście do życia.

Aczkolwiek jak mówie, mefedron - dla mnie bez szału.
Fajny wciągający ale, żeby płacic 120-150zł/sztuka z możliwą wyjebką to troche przegięcie.
A do 1-2gr to nie widzę sensu siadać.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 2932 / 798 / 5
Ach takie buty. Widzisz - dla mnie, jako sporadycznego użytkownika jest idealny. Kiedyś za czasów legala co chwilę leciałem to było srogo ale sam sztukę może na wieczór zjadłem przy dobrych wiatrach. Wczoraj znowu poszło jakieś 800mg i lulu.
Ale ja też raczej na spokojnie wolę, zawsze byłem tym, który mówił, że już starczy, po co kolejna pixa/koperta/kreska.
Narkotyki są dla przegranych
  • 2714 / 509 / 0
@Stteetart 4-MMC nie jest dla mnie najlepszą substancją psychoaktywną, czy moją ulubioną. Jeśli już to mogę go uznać za mój ulubiony keton, ale ostatnio cokolwiek z tej grupy próbowałem może w 2014 roku, a w dodatku nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem ketonowej fazy - ot raz na jakiś czas OK i starałem się nigdy nie przekroczyć grama na posiedzenie.
Masz rację, był moim pierwszym ketonem, próbowałem go od razu gdy pojawił się w Polsce, jeszcze w wersji "obrandowanej", czyli po prostu jako "sól do kąpieli" czy jak to tam wtedy sprzedawali w smart shopach. Później gdy pojawiły się pierwsze sklepy RC w Polsce zamawiałem już 4-MMC bezpośrednio od vendorów.

Potencjał uzależniający tak jak już wspominałem niesamowity, nigdy nie robiłem ciągów, ale wiadomo, że te kilka razy w trakcie miesiąca trafiał się jakiś balet z czwórką, masa moich znajomych też to waliła.
Później nastał taki okres, w którym w osiedlowym smart szopie jednej z popularnych sieci sprzedawca na własną rękę zamawiał 4-MMC, które gonił spod lady. Ludzie którzy po to przychodzili tak jak piszesz potrafili oddawać telefony, laptopy, biżuterie, jakieś wieże stereo etc. za JEDNEGO grama (oczywiście z opcją wykupienia ale nie wiem czy którakolwiek osoba wykupiła ten sprzęt...).
Zresztą wielu osobom ciężko było w "tamtych czasach" się powstrzymać mając 2 minuty od domu w legalnym sklepie kompletnie legalne 4-MMC w śmiesznej cenie oraz masę innych ciekawych RCków, za które policja co najwyżej mogła pogrozić paluszkiem. Co do ceny - gdy my to waliliśmy za czasów legalu czwórka w sklepach RC kosztowała jakieś grosze, nie pamiętam już teraz ile, ale było naprawdę taniutko. Żadne 100pln+ za gram %-D Teraz jest taka cena ze względu na to, że sytuacja wygląda jak wygląda.

Widziałem masę przegranych i przekreślonych życiorysów po mefedronie, serio było ich mnóstwo. Opisywałem to już niejednokrotnie, chyba nawet w tym wątku, ale generalnie z osób, które znałem i które grubo na czwórce płynęły w tamtym okresie czasu ogarnął się może 1% (jak nie mniej). Co do całej reszty - mefedron zawładnął ich życiem. Teraz albo są po odwykach (z papką zamiast mózgu) albo już nie żyją, bo po prostu w czasach gdy te osoby były aktywne ich organizmy były już kompletnie zwraczałe, a co dopiero po 10 latach (pewnie z czasem dostęp do legitnej czwórki się zmniejszył, więc później leciało już wszystko co było w krysztale i gonione pod nazwą "mef").
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 8678 / 1649 / 2
04 maja 2020DelicSajko pisze:
Ach takie buty. Widzisz - dla mnie, jako sporadycznego użytkownika jest idealny. Kiedyś za czasów legala co chwilę leciałem to było srogo ale sam sztukę może na wieczór zjadłem przy dobrych wiatrach. Wczoraj znowu poszło jakieś 800mg i lulu.
Ale ja też raczej na spokojnie wolę, zawsze byłem tym, który mówił, że już starczy, po co kolejna pixa/koperta/kreska.
Kiedy ja zaczynałem z 3mmc to był to narkotyk idealny.
Swojego czasu miałem za łózkiem skrytke. Potrafiłem pół dnia kartą scierać trójke na drobny puszek, żeby potem tylko banknot/bilet/zwitke czegokolwiek wsadzic i wciagnac bezposrednio z samarki.
Potrafiłem ostatnia kreskę wciągnąc o 23.00, żeby zasnąć o 23.30 wstać o 4.30 umyć pachy (po chuj reszte %-D - tak sie wtedy myślało) przebrac sie, wciagnac kreske i wyjśc do pracy (wyjazd o 4.45)

Przy 4 podstawionych ketonach to jest nie do zrobienia. Zbyt mocne działanie - zwłaszcza na noradrenaline i dopamine. I to sta wynika ten głód - z dopaminy.
04 maja 2020UltraViolence pisze:
Teraz albo są po odwykach (z papką zamiast mózgu) albo już nie żyją, bo po prostu w czasach gdy te osoby były aktywne ich organizmy były już kompletnie zwraczałe, a co dopiero po 10 latach (pewnie z czasem dostęp do legitnej czwórki się zmniejszył, więc później leciało już wszystko co było w krysztale i gonione pod nazwą "mef")
Zycie pokazało, że dopóki nie napierdalali benzo pod mefedron to wyjście z tego nie jest takie ciężkie.
Nawet jeśli szło benzo to optymalnym wyjściem jest 1 tabletka alprazolamu + gorący solidny posiłek (nie mylić z duzym posiłkiem typu schabowy i fura ziemniaków) i spac.
Byle nie zaczynac kolejnego dnia od kreski, b o to prosta droga nie tyle na odwyk co do szpitala specjalistycznego.

A te rozważania zakończę prostym powiedzeniem które powstało lata temu:
Człowiek sie ketoniarzem rodzi i ketoniarzem umiera.
(tylko nie każdy o tym wie).

PS ja w 2010 to napierdlałem co najwyzej raz na kilka mies piko lub krajówke. Do cen odniosłem sie do tych co teraz sa na rynku.
W
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 2932 / 798 / 5
Ja trójkę jak wpierdalam to przy ostatniej kresce koło 2-3 w nocy mam pospane do 5-6. Znowu moja luba maksymalnie dwie godziny od ostatniej kreski i śpi jak zabita.
Wpierdalałem*
A z czwóreczką paradoksalnie lajtowo sen i ogarnięcie się żeby nie dorzucać.
Narkotyki są dla przegranych
ODPOWIEDZ
Posty: 7212 • Strona 571 z 722
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.