4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 75 • Strona 7 z 8
  • 2 / / 0
Ja mam taki problem, ze za kazdym razem kiedy cpam amfetamine, albo mefedron mam straszne halucynacje i omamy. Polegaja one na tym, ze czuje na sobie rozne rzeczy, albo kogos kto mnie dotyka. Wyobrazam sobie tych ludzi chociaz ich nie widze, ale moj umysl wierzy w to, ze oni moga byc i robia mi te straszne rzeczy. Duzym problemem w tym wszystkim jest to, ze na nastepne dni mam ciezka depresje, bo dalej mysle, ze tak moglo sie dziac na prawde. Wiecie moze czym to jest spowodwane? Boje sie, ze kiedys moge zrobic sobie krzywde przez takie widoki. Dodam, ze nie widze ludzi czy tego co mi robia optycznie, ale tak jakby czuje to na sobie.
Uwaga! Użytkownik ojacie1234 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1514 / 65 / 0
To jest ten czas gdy kończy się branie narkotyków i następuje nowy rozdział; psychotropy i lekarze. Radzę się wybrać i nie ma że boli, ten stan może się pogarszać.
Ostatnio zmieniony 05 lipca 2012 przez Satif, łącznie zmieniany 1 raz.
tekst powyżej =/= prawda
  • 2 / / 0
Ale jak nic nie biore to w sumie nic zlego sie ze mna nie dzieje...
Uwaga! Użytkownik ojacie1234 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 550 / 3 / 0
Więc nie bierz, w czym problem? :nuts:
Uwaga! Użytkownik AstralWalker nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3448 / 113 / 8
Pewnie w rzuceniu ćpania :nuts: Bywa to trudniejsze niż się wydaje tym, co lubują się w pisaniu truizmów popartych jakże trafną emotką.

Ale porada dobra - skoro czujesz, że narkotyki Ci mocno szkodzą, to ich nie bierz.
  • 438 / 6 / 0
toshiro mifune pisze:
cyganka po całym krakowie,
a w krakowie mefa brales z: [chodzi mi o czasy 2009/2010]

1.Kurdwanowa
2.Radzikowskiego
3.Woli Duchackiej ?

czy jeszcze z kadś indziej czy zamawiales przez neta , pytam bo moze od jednych ludzi ogarnialismy ;) pzdr
  • 91 / 1 / 0
ja od kiedy pamietam to slysze szepty badz dzwoniacą komórke :)
  • 72 / 3 / 0
Po opierdoleniu 0.6 na raz solo, widziałem szczura na lusterku, próbowałem go fuknąć i nie działało. %-D Nie ogarniałem już trochę. Nagle znajomy do mnie mówi(tylko ziolo) co ja odpierdalam. Odpowiadam mu a on mi mówi, że wcześniej już lustro wylizałem. oO Tego szczura jeszcze godzine na nim widziałem.
  • 495 / 22 / 0
Nie wazne, jak dlugi ciag, to nigdy mi sie na nim nie przytrafily chociazby szepty.
  • 1 / / 0
Chcialbym przedstawic sytuacje która zdażyła się rok temu jak początkowałem w waleniu mefu, wtedy z kolezkami pierwszy raz wzielismy duż ilość mefu wyglądało jak śnieżne kule, jedna ok ważyła z 40 gieta, postanowilismy zabezpieczyć mef szczelnie starować i schować, ja sam wiedząć że nie skończy sie na "tarowaniu" wziąłem 5g ze sobą do domu, tak mnie korciło żeby go wypróbować od czasu tarowania ale sie wstrzymałem, po tym jak sie rozeszliśmy cały czas miałem to w głowie, "jak to zrobić ? jak podać to sobie" wypróbowałem jedną z szybszych dróg czyli ścieche w kichawe, dalej pamiętam to jak dziś co dziwne cały czas jak odkladałem zwije odwracałem sie na moment to nie pamiętałem gdzie ją położyłem i sie wkurwiałem że ktoś to znajdzie, na nast dzien itak dowody zbrodni lezaly wszedzie (bo na koncu padlem z wycienczenia na 3g spać), no więc pierwszy giet poszedł łatwo i szybko była ok godz 22 jak zaczołem, usiadłem przez chwile na łóżku i spoglądałem w tele cały ekran biały, używałem wtedy jeszcze przeczyszczacza do nosa żeby szybciej walić spływy, wkońcu zdecydowałem sie na następnego, już po całym zabiegu musiałem zmienić koszule bo moglem z niej wycisnąć normalnie butelke wody, miałem rozszeżony obraz widzialem cały pokój tak jakby rybie oko coś w tym stylu, musiałem przymknąć jedno oko żeby coś zobaczyć jak pisałem do ludzi na mess, wkońcu zacząłem leciec dalej po zaaplikowaniu 3 godziny w nochal czułem sie jakby nie w prawdziwym świecie jakbym był gdzies indziej, zegarek nie pokazywał godziny latały mi czerwone kropki po calym pokoju, no to ukryłem się pod kołdrą i waliłem dalej xd, po zjedzeniu 4 godziny uzbierało się z 5 koszulek na moim krześle zapoconych, wkońcu zaczął mi telefon jakby sie psuć ? ekran sie wyginał, wkurzony odłożyłem telefon i zacząłem patrzeć na pokój, nagle patrze i nie wierze zamiast koszulek na fotelu siedzi jakiś gość, szybko nogami zrzuciłem kołdrę bo byłem taki mokry od potu jeszcze wygrzany od za dużej temperatury, zrzuconą kołdre dalej przyciągnąłem do siebie i nagle, nie dowieżam ale trzymam gościa za ręke i probuje go wciągnąc do siebie na łózko, nagle położylem sie w rogu łóżka przy ścianie i normalnie jakbym widział deptak, z 10 osób w moim pokoju sobie chodzi samoistnie, do szafy na rogu wszedł jakiś gostek to poszłem za nim otworzyłem i nikogo nie było, wkońcu zeschisowany wstałem z łóżka z misją pójścia do toalety na ciemnym przedpokoju, ludzie normalnie stali i gadali tylko jak chcialem do nich podejsc to nagle puff!! i ich nie ma jakby byli z piasku i sie rozplywali na wietrze, wchodząc do toalety zostawiłem syf na biurku zwije chustki z krwią (krew po pewnym momencie zaczeła lecieć jak z kranu ponieważ za ktorymś razem aplikowania nie skruszyłem wogóle mefu) stojąć nad kiblem patrząc sie w lustro i widząć ten widok, oczy rozszeżone czerwone jedno przymknięte a drugie tak jakby miało tiki nerwowe, stałem tak godzine nad kiblem i nic patrząc sie w lustro za sobą widziałem 2 gości co se rozmawiali a ja tyłem stałem i sie załatwiałem xd po powrocie z misji do swojego bunkra przemyslalem troche te rzeczy i w tym momencie uswiadomilem sobie ze zaczyna sie bad trip takie psychozy konkretne to co bylo dziwne i ciekawe do obejrzenia zaczynało sie robić nie śmieszne, ok godz 3-5 bo dokładnie nie pamiętam widziałem kolezke powieszonego do mojego sufity na pętli, miał cos w stylu drgawek zaczął sie caly telepac i majtać, jak poświeciłem na niego latarką z tele to nic, zwykły żyrandol, wkońcu podszedłem do okna (mieszkam w bloku na piętrze wyższym niż 5) widziałem całą dzielnice chore jazdy jak np. gości co biegał z nadludzką prędkością, wkońcu obejrzałem za okno i wdziałem na kilku balkonach ludzi co stali, jak mi przetłumaczyła jedna osoba że te osoby co widzialem w całym tym zajściu to byli ludzie których kiedys na ulicy widzialem bo mózg nie miał czego innego wykreować, oczywiście widziałem paru znajomych swoich ale nie były to tak rozpoznawalne, ciemne postacie twarze zamazane np, wkońcu nadszedł najwyższy czas jak koniec to koniec z wielkim finałem, postanowiłem na ostatkach sił dokonczyć misje i dokończyć to co zaczołem, wstałem do parapetu zaaplikowałem, i obejrzałem sie w lewo, stało obok mnie 4 osoby twarzy bym nie rozpoznał teraz i patrzyli oni się w rządku wprost na mnie, na moją twarz, wtedy uświadomiłem że to chore, oczywiście podczas tego wszystkiego gadałem do siebie co pamiętam że przeklinałem, i że osoba która byłą wtedy ze mną potwierdziła to że 3 razy w kiblu gadałem z tymi "kolegami" a nikogo tam naprawde nie było, pamiętam że pukała ta osoba kilka razy czy wszystko ze mną ok, potym zdażeniu byłem wystrzelony przez cały nast dzien, wsnsie ze zwala jak po piciu mefu jak skurwensyn, gałki rozszezone i nie mogłem sie wysłowic, ktoś dawał mi wiązanke słów a ja odpowiadałem "Tak" na swoim przezyciu wiem ze miksy duze ilosci są dla osób co są ogarniętych i dla tych o mocnych nerwach, po całym zdarzeniu miałem obrzydzenie do mefu przez dobre kilkanaście miesięcy po potem walilem mef w chlorowodorku.
ODPOWIEDZ
Posty: 75 • Strona 7 z 8
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.