4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 185 • Strona 17 z 19
  • 48 / / 0
kokainy brałem około 10 razy ,zawsze od sprawdzonych vendorow ,działanie bardzo subtelne , bardziej naturalne i nienachalne.Ostatnio poszło po kilku drinka i musze przyznać że byłem mile zaskoczony, wszystkie odczucia po są o wiele bardziej spotegowane.
mefedron brałem 3 razy, pierwsza raz totalny rozpierdol ,pan świata mogący wszystko, cała noc spędzony wyśmienicie przy 1g na dwoje, nawiązywanie znajomości w clubie ,piękna zabawa itp . następnego dnia zero zwaly.
Kolejne dwa razy to już nie było to,tylko pierwsza kreska ok około 30 min później dorxutki i tak do wyczerpania.Nie ma sensu szukać tej fazy z pierwszego razu bo już jej nie będzie.
Wybieram subtelny koksu ,a mefedron może kiedyś jeszcze sprubuje ale bez większego ciśnienia na tą substancje.
  • 1817 / 105 / 0
To tez napisze dwa zdania bo akurat wpadłem a ze miałem do czynienie i z jednym i drugim tak że tego... Nie brałem za dużo mefa, a jeszcze mniej koki, ale jak sami wiecie nawet grama dobrej kokainy czy innego narkotyku się nie zapomina. mefedron daje pierdolnięcie mocne i duże, w sensie euforii też, ale jednak jest znacznie bardziej mózgojebny. To znaczy czuć w nim tę chemię syntetyczną i czuć że jedzie po psychice mocno. kokaina choć tez jest pół syntetykiem do jednak słowo pół robi tu właśnie tę kolosalną różnicę, ponieważ kokaina działa dużo subtelniej na psychikę, daje równie mocną euforię, ale czuć w niej tę sporą nutę naturalności. koka, (przynajmniej na krótka metę brana i od czasu do czasu, bo jak by ją żreć na okrągło to byłoby to samo) nie tyra w procencie tak psychiki co mefedron. Do tego po kokainie, przynajmniej ja, jak po niczym nie potrafię zasnąć, tak po koce za 3 godziny mogę iść spać. Tak że na pewno mef ma bardziej chemiczne pierdolnięcie i bardziej tyra psychikę. Co lepsze? Jak by mieć i to i to i móc wybrać sobie co brać, pomijając dostępność, czystość i finanse to po przeliczeniu wszystkich korzyści i strat, zarówno zdrowotnych, psychicznych jak i każdych innych możliwych (które występują w obu) to lepsza kokaina, mniej chyba niszcząca przy stosowaniu na dłuższą metę przy podobnych doznaniach psychicznych. Na plus koce jeszcze trzeba zaliczyć to, że dużo mniej po niej widać ze jest się pod wpływem, co często w różnych sytuacjach może mieć niebagatelne znaczenie.
  • 306 / 15 / 0
Jak dla mnie malo sensu ma caly ten temat, bo wybor jest prosty -chcesz dziury w mozgu i ostra banie=mef
-chcesz duzo mniej szkodliwy i w swoj sposob urokliwy proch=koks
  • 123 / 10 / 0
chcesz przepłacić za fazkę to kupuj kox.
  • 36 / / 0
w moim przypadku po mef: lepsza faza ale zjazd dosc nieprzyjemny, ciezko zasnac

koks: faza bardziej naturalna, zachowujemy duzo wiekszy ogar co mozna zaliczyc na duzy + jesli chodzi o znajomych i wyjscia publiczne, zjazd praktycznie żaden, łatwiej zasnac

na dłuższą mete- wybieram koks ktory mniej niszczy organizm zarowno fizycznie jak i psychicznie. Lepiej odłożyc sobie hajs i raz na jakis czas wziac koks niz czesciej brac mef ktory wyniszcza
  • 2187 / 356 / 0
Jakbym miał wybierać to jednak bym wybrał koks, bo nie rozpierdala tak organizmu, nie ma zjazdu.
A poza tym, kokaina to ładnie pachnący i najsmaczniejszy narkotyk jakiego próbowałem.

Aczkolwiek po koksie też możesz złapać paranoje i psychoze oraz rozwalić serducho.
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 15 / 2 / 0
mefedron i kokaine można porównywać tylko pod względem potencjału uzależniającego. Bardzo podobnie wygląda ten potencjał, tak samo szybko uzależnia mefedron jak i kokaina. Ale działanie to dwie rózne bajki i nie można ich w ogóle porównywać, jedna osoba woli mefedronowy nieogar a inna subtelne ale urokliwe działanie kokainy.
Uwaga! Użytkownik krawczykowa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 122 / 27 / 0
widze, że porównanie obu substancji przez użytkowników ma charakter empiryczny i subiektywny. a co mówią liczby? jak wygląda siła agonizmu receptorów dopaminowych mefedronu i kokainy. wiem jak przedstawiają się te wartości jeśli chodzi o serotoninę. mefa próbowałem kilka razy (ładnych parę lat temu) i bardzo mnie to ciekawi jako regularnego użytkownika kokainy.
  • 237 / 5 / 0
Z łezka w oku przeglądam ten wątek i wzielo mnie na porównanie obu substancji, które kiedyś usłyszałem i moim zdaniem jest dość trafne

Faza po mefedronie jest jak wybuch bomby atomowej niezły rozpierdol a po koksie to właśnie Ty jesteś ta bomba atomowa możesz wszystko panujesz nad światem 😉

Peace!
  • 3 / / 0
tylko kokaina, zadnych tanich zamiennikow :heart:
Ich glaube an die Wiedergeburt. Sie sterben ja nicht, wir alle sterben ja nicht. Wir gehen durch ein nur scheinbar dunkles Tor ins nächste Leben.
ODPOWIEDZ
Posty: 185 • Strona 17 z 19
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.