koks taka "naturalna" fazka po nim (jak slysze ze ktos mial jakies niby god mode po tym to chyba jakis zart...) i brak zjazdu robi swoje. Niestety cena... :(
mef daje fajny wystrzal i niezly rozpierdol :), niestety mniejsza kontrola nad nim niz nad koksem... Po moim mefie zjazd leciutki.
Zalezy czego sie oczekuje i czego sie potrzebuje :D
Myco-Maniac
mefix to rozpierdol w 3 dupy i nie ważne co sie robi jest "dobrze" czytaj tnie w drzazgi
15 lutego 2015DuchPL pisze: ekhem... chyba nie próbowałeś nigdy kokainy... bo gdybyś to zrobił, nigdy byś tego nie napisał.
Powszechna opinia, krążąca po świecie i oparta na doświadczeniach osób z rożnych kontynentów, mówi że mefedron ma większy potencjał uzależniający i działaniem euforycznym przewyższa kokainę.
Mowie o rzetelnym porównaniu, kokaina jak i mefedron wysokiej jakości (bo tylko takie porównanie ma sens), testowane pod katem czystości.
Druga sprawa to metoda administracji.
kokaina ma lepszy wjazd i jest bardziej znośna, przy aplikacji do nosowej. mefedron natomiast wolniej się wchłania przez śluzówkę, działa mniej adrenergiczne i kop jest łagodniejszy przy jednocześnie dłuższej euforii. Działa on natomiast dłużnej od rywalki, euforia na koko to tak naprawdę 10-15 min, po czym zostaje stymulacja i dobry humor przez następne 30 min -40min.
Przy podaniu IV, zdecydowanie wygrywa 4mmc. Prawdopodobnie najsilniejszy rush dopaminowy znany człowiekowi to mefedron podawany dozylnie. Znan sa przypadki jednostek uzalżnionych od heleny, które po degustacji 4mmc IV odstawiaja opio, przechodząc mękę i syndrom odstawienia, by w pełni przejść na mefa. Myślę, że to mówi samo za siebie, gdy rozważamy potencjał i silę substancji.
koko dożylnie ma mało wspólnego (wg mnie) z koko wciąganym. Przeżycie jest bliższe do do palonej kokainy freebase(crack), tyle że kop jest jeszcze mocniejszy. kokaina IV to niebezpieczna zabawa, różnica pomiedzy dawka efektywna a OD jest mała. Doświadczenie tzw 'aluminium train' to w zasadzie balansowanie na granicy z OD, bez wagi ani rusz imho. Rusz dopaminowy to ok 10 - 15 min, po czym rozsądnie jest odczekać i nie aplikować częściej niż co 45 min - 1h optymalnie, gdyż stymulacja adrenergiczna jest wciąż silna.
Sumaryzując:
-działaniem euforycznym wygrywa 4mmc, szczególnie przy podaniu drogą IV
-kokaina ma wyraźny profil adrenergiczny, euforia jest krótsza przy działającej w tle stymulacji.
-profil działania 4mmc działaniem wykazuje większe obciążenie dopaminergiczne układu nerwowego. Przekłada sie to na wyższe i dłuższe loty, i naturalnie cięższe zjazdy. Tym samym potencjał uzależniający substancji, jest większy.
-dostępność kokainy(jakościowej) jest większa, mefedron natomiast, choć ciężki do zdobycia, jest bardziej ekonomiczny.
pzdr
ogromny potencjał uzależniający 4mmc bije na głowe wszystkie dragi swiata. smakowalem tych z TOP3 wśrod the most addictive, herka i koka podawane dożylnie nie stanowią takiego zagrozenia jak mefedron WCIĄGANY. dzięki bogu nie sprawdziłem mefa iv nigdy , za to wiem jak koka czy helena dożylnie działają. Potencjał uzalezniajacy mefki ocenilbym na 5x a może i 10x większy niż tych dwoje drani. po pierwszej kresce mefedronu oczy latały mi jak piłeczki od pingponga, papierosem do ust trafić nie mogłem, euforia napoziomie jakbym pierwszy raz jadł nutelle, pił coca cole, hm no jak to opisac, o wiem. to uczucie takiego podniecenia i szczescia jak u dzieci wierzacych grubo w santa clausa dzień przed wigilia.
to szczescie trwało dokładnie 40min, najlepsze 40minut w zyciu,calosc fazy zamknela sie w 1,5h,ale gdy zaczął schodzić... brr co za myśli chore, skąd go wincyj, skad piniondza, moze cos ukrasc?!(nigdy nic nie ukradłem a mialem ochote opierdolic jakakolwiek pierwsza lepszą kobite z torebki) nie zrobilem tego tylko dlatego ze wiedzialem ze mimo $ nie ogarnalbym tej czwóry bo to była tylko próbka przed oficjalnym rzuceniem tego chorego gowna na moje miasto. Dobra kokaina podana dozylnie nie powoduje takiego eufo, jedynie niezly kardiowpierdol (koka to naprawde ultra mocny stymulant, podaną dozlnie moglbym porownac do metamfy iv),
pisk w uszach, i naprawde bardzo cienka jest granica miedzy git fazką a overdose'm jak @doros piszę, naprawdę trzeba uwazac, szalka niezbędna ! na zejściu zaś wywołała małe cisnienie(małe! obyło sie bez kolejnej wizyty dila u mnie na parkingu) na wiecej ale bez chorych jazd jak po wciągnietej kresce mefedronu (coprawda sporej bo jakies 250-300mg i to byl debiut z jakakolwiek substancja ketonową).
boje sie wiedzieć jak zadziałałby tamten mefedron z 2k10 puszczony w instalacje kablową, nie chce wiedzieć. Dobrze ze mefedron stał się legendą, ostatni raz tego prawdziwego jebitnego widziałem 2lata temu. Posmakowalby jeszcze tego kiedys ale kuzwa to bylby moj koniec, dobrze ze stal sie legenda
Dodano akapity -- 909
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.