Czym jest medytacja też raczej wiem i rozumiem ten stan
Medytacji z oddechem też próbowałem, z całkiem dobrymi efektami
Wszystko jest tylko gierka umyslu- ale tylko dzieki regolarnej, rzetelnej praktyce mozesz to odczuc- a nie myslec ze rozumiesz.
ad1. To co opisujesz to nie medytacja (przynajmniej, żadna z tych, które znam z POWAŻNYCH źródeł). Polecam Zen.
ad2. Mi również to wygląda na wstęp do OBE. Też to miałem jak próbowałem (niestety nie przeszedłem dalej ;p) i żyję, ćpam psychodeliki i jest OK.
x = x
BTW Osho jest dobry, ale dla niektorych niebezpieczny w tym sensie, ze moga sobie zrobic krzywde praktykujac to, o czym mowi w swoich ksiazkach. Np. przebudzanie kundalini.
Ale jest dobry, pieknie rozpierdala schematy.
katotaliban pisze: Ale jest dobry, pieknie rozpierdala schematy.
Co do medytacji to jak mówił ktoś wcześniej - doświadczaj, a nie nadawaj formy, nie ubieraj w myśli.
lost myself in every way
http://www.youtube.com/watch?v=1i-L3YTe ... ture=share
Leżysz, zgłebiasz się, krąży jakiaś głupia myśl "czy ja osiągam stan taki, a taki" ale najwidoczniej ta myśl Cię nie zjada, lecisz dalej. No ale stary, nie ma lekko, chcesz zobaczyć nieświadomość (unsanity)? To patrz. I w ostatniej chwili standardowa, typowa, prostacka broń jaką ten skurwysyn wytacza w takich chwilach przeciwko nam: O jajebie ja umieram!
Zdechnij.
Po co Ci to?
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Lęk w bardzo łatwy sposób jest odpędzany jeśli się zda sprawę z tego, że myślenie nigdzie nie poprowadzi. Ja bym radził powiedzieć sobie (przekonać swoje wnętrze) coś takiego:
"Myślenie mnie nigdzie nie zaprowadzi, niczego w ten sposób nie zrozumiem, jedynym sposobem na jakiekolwiek zrozumienie jest czuć, czuć a nie myśleć"
W tym momencie robisz takie coś, że skupiasz się tylko i wyłącznie na uczuciach, także tych negatywnych, które Ci towarzyszą, zaczynasz rozumieć, że to czego się boisz jest naturalne, że jest wielu ludzi, którzy się tego boją, wreszcie, że nie jesteś na tym świecie sam, że jest 6 miliardów ludzi siedzących w tym samym bagnie i w większości przeżywających te same rozterki. Nie mogę Ci zagwarantować niczego za resztę, ja natomiast jestem świadomym człowiekiem i to o czym piszesz nie jest mi obce. Nie każdy będzie miał łatwą i przyjemną ścieżkę wewnętrznego rozwoju, nam widać trafiło się pod górkę :)
Pamiętajcie, że myślenie, tak zwany "zdrowy rozsądek" jest dobry przy radzeniu sobie ze światem materialnym. Używanie go w celu zrozumienia swojej duszy finalnie prowadzi tylko i wyłącznie do strachu, strachu wynikającego z bezsilności i osiągnięcia granic zrozumienia, których nijak nikt przekroczyć nie można (Nieskończoność, początek). Trzeba się nauczyć żyć z każdym uczuciem, także lękiem (choć jest to cholernie trudne). "Nic nie przyniosłeś na ten świat, nic z niego nie wyniesiesz" ale ja mówię "Nie Ty jeden! Pamiętaj jednak, że zawsze możesz coś po sobie tutaj zostawić" :)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.