Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 206 • Strona 6 z 21
  • 12007 / 2344 / 0
Zgadza, się choć nie traktuję palenia w kategorii uzależnienia. Bardziej jako nawyk i upodobanie. Uzależniony byłem od opio (lub nadal jestem), ale ostatecznie rzuciłem z 5 lat temu.

Paliłem w ostatnim czasie jakiś Cheese i faktycznie to dobra Indyjka. Spanie było na pewno dobre (jak po większości tematów), ale największe wrażenie pod tym względem zrobił na mnie Afghan Kush. Gdzieś pisałem, że to taki opiat wśród konopi : ) Zostawiłem sobie 0.5 g na specjalne okazje. Posadziłem nawet pestki (tylko już za cholerę nie wiem, które to Afgan :))
  • 30 / / 0
Po odstawieniu opiatów w szczególności ciężko ujmować mj w ramy nałogu- choć fakt faktem: JEST to nałóg, no chyba, że zapalisz kilka razy w roku. Kolejne medyczne zastosowanie tej rośliny: magiczne łagodzenie skręta np. właśnie po opiatach (przynajmniej przy tych słabszych jak koda) :heat:
Uwaga! Użytkownik WakaBaka jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12007 / 2344 / 0
^
Zgadza się - do tego to niweluje / redukuje takie objawy jak:

- ból
- brak apetytu
- bezsenność
- rozbicie psychiczne

Jak tylko miałem, to na skręcie jarałem od rana do wieczora i te skręty "wspominam" jako najłagodniejsze.

OK - palenie mj jest nałogiem. Nałogiem, który "siłą" można porównać do uzależnienia od kawy (tak, kawa to też uzależnienie).
Tak, jak kawa musi mi towarzyszyć rano, tak mj musi wieczorem.
  • 20 / 3 / 0
05 lipca 2018UJebany pisze:
Walnie w chuja. Nie ma medycznego zastosowanie konopi .Cala ta bajka o CBD jest o kant dupy rozbić .marihuana z THC powoduje psychozy i chuj, nikt mnie nie przekona do konopi.
Co ty gadasz? CBD to bajka? Ogarnij se dobrą odmianę z CBD prawie bez THC np. CBd Therapy lub Dinamed to nie będzie psychozy. Albo kup sobie porządny olejek CBD i też powinno Ci pomóc.
  • 48 / 5 / 0
09 lipca 2018jezus_chytrus pisze:
OK - palenie mj jest nałogiem. Nałogiem, który "siłą" można porównać do uzależnienia od kawy (tak, kawa to też uzależnienie). Tak, jak kawa musi mi towarzyszyć rano, tak mj musi wieczorem.
Wiem, jaką wiedzą dysponujesz odnośnie mj i nałogów w ogóle. Ale z powyższym porównaniem, pozwolę się nie zgodzić.
Kawa ma jakiś potencjał uzależniający (ba, w niektórych przypadkach nawet objawy odstawienne- chociaż ja- osobiście- z takowymi, nawet przy nadużywaniu, się nie spotkałem).
Jest jednak zwykłą używką, jak herbata czy cukier. Podnosi w jakimś stopniu dopaminę i stymuluje organizm.
Jednakże nie można porównywać jej do marihuany, która jest klasyfikowanym narkotykiem (nie jestem zwolennikiem szufladkowania, zaznaczam).
Abstrahując od faktu, że skutki nadużywania zwykłego cukru mogą być opłakane w zestawieniu z marihuaną i jej nadużywaniem.
Twój tok myślenia jest kontrowersyjny, idąc dalej, pysznego schaboszczaka czy stek wołowy można podciągnąć pod narkotyk (uwalnia dopaminę dając organizmowi uczucie rozkoszy).

Po cukrze, czy kawie, czy też np. fast-foodzie, przyjemność zalewa zwoje, dopamina wypieszcza mózg- ale nie porównujmy tego do związków narkotycznych.
Wiem, że masz prawo patrzeć na to inaczej (po potężnym wj3baniu w opiaty- czytam forum od jakiegoś czasu)- ale obiektywizm przede wszystkim :-)
Uwaga! Użytkownik prz3gladark4 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12007 / 2344 / 0
Z tymi schabowymi trochę się zagalopowałeś, ale ogólnie masz rację. Może faktycznie mam inną perspektywę i porównania do innych używek.
Nadal jednak jestem zdania, że marihuana jest demonizowana (może już nie tak, jak np w latach 90-tych), choć powinna być dostępna dla każdego dorosłego człowieka.
A porównanie do kawy nie było przypadkowe. Nadal ciężej jest mi sobie odmówić kubka, niż bonga wieczorem.
  • 206 / 84 / 0
Pozwólcie że się wtrącę. Przykro mi kolego - prz3gladark4 - że w taki sposób się zapoznajemy na tym forum, ale niestety jesteś w lekkim błędzie. Kawa to nie jest to samo co cukier, czy schabowy. Jaki jest główny składnik kawy, przez który większość ludzi ją pije? kofeina. Co to jest kofeina? wystarczy zajrzeć choćby na wikipedię i już na samym początku prawie, jest napisane że "kofeina jest środkiem psychoaktywnym z grupy stymulantów." Czyli jak najbardziej jest to legalny narkotyk w pełnym tego słowa znaczeniu. Gdy nie zjem schabowego, czy snickersa, raczej nie będę miał objawów takich jak przy kawie. Dla przykładu, jak nie napiję się rano czarnej kawy, to chodzę rozdrażniony i jakby mniej żwawy, a jak nie napiję się jeszcze jednej kawy ok. 17-18(co czasem się zdarza), to gdzieś koło 22:00 mam murowany, wkurwiający ból głowy i wiem że tylko mała kawka mi pomoże i tak się składa że zawsze pomaga :) Tu nie chodzi tylko o przyjemność, są po prostu fizyczne i psychiczne objawy odstawienia. Niezbyt dokuczliwe i da się z nimi żyć, ale jednak takie są. I nie ma co się oszukiwać i chodzić na kompromisy. Fakty są takie, że niektóre dragi są tolerowane i legalne, a inne są bezczelnie zakazywane! :wall:
What you smoking?
  • 48 / 5 / 0
05 sierpnia 2018jezus_chytrus pisze:
Z tymi schabowymi trochę się zagalopowałeś, ale ogólnie masz rację.
Odniosłem się do Twojego toku myślenia, mając w świadomości Twoje wcześniejsze problemy wypływające z nadużywania opiatów, mogłem lekko przesadzić z tym kotletem, wiesz o co mi chodziło.
Przy okazji - 5 - za przejście z opio na mj, uznanie.
Może faktycznie mam inną perspektywę i porównania do innych używek
Do tego pragnąłem się właśnie odnieść.
Nadal jednak jestem zdania, że marihuana jest demonizowana
Dokładnie, szkoda. W szczególności kontrast propagowania przez państwo kultury alkoholowej i indoktryzowanie społeczeństwa pod tym kątem (pełna akceptowalność itp) razi po oczach.
ciężej jest mi sobie odmówić kubka, niż bonga wieczorem.
Serio? Dla mnie mj>kawa, w sumie mj>reszta używek razem wziętych.
Jeszcze odnośnie właściwości prozdrowotnych- posiadasz waporyzator? Gorąco zachęcam zainwestować, po pierwsze dla zdrowia, drugie- dla niepowtarzalnych walorów smakowych :*)

Obwiniałem trochę ogólnie mj o wprowadzenie dezorganizacji życiowej będąc w ciągu. Mocno się zaniedbałem (brak porządku na chacie, zero dbałości o dietę, ćwiczenia). Niezdrowy tryb życia.
Odkąd odstawiłem alkohol powyższe sytuacje zaniknęły, podejrzewam, że wiele osób uzależnionych jednocześnie od innych substancji część uboków "zwala" na mj, co też się przekłada na "demonizowanie".
05 sierpnia 2018mellowdude pisze:
kofeina jest środkiem psychoaktywnym z grupy stymulantów." Czyli jak najbardziej jest to legalny narkotyk w pełnym tego słowa znaczeniu.
Cukier również można wcisnąć w ramy substancji psychoaktywnej. Podnosi poziom dopaminy w mózgu, jest więc aktywny w naszym OUN. W dodatku nagłe odstawienie cukru też prowadzi do uzależnienia + objawów odstawiennych. Również stymuluje. Nie oznacza to jednak, że jest narkotykiem. kofeina stymuluje umysł, jest w konsekwencji "psychoaktywna", ale narkotykiem nie jest.
Idąc Twoim tokiem myślenia, herbata czy papieros = dragi. A są to zwykłe używki, nie narkotyczne.
Oczywiście, taka jest po prostu moja opinia.

Koniec offtopa \ ncdream
Uwaga! Użytkownik prz3gladark4 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 530 / 140 / 0
Ludzie sprzedają te olejki za grubą kasę - gdy wiele badań jest naciąganych. Byłoby super, gdyby w temacie marihuany, w tym „medycznej” dyskusja była bardziej szczera i otwarta. By nie było w tym temacie tylu ludzi którzy zarabiają na nieznanej jakości produktach które mają leczyć wszystko. By nie było w tym temacie tyle hipokryzji i tylu hipokrytów, którzy chętnie zrzeszą się z altmedem, bo choćby marihuana nic nie leczyła, to zawsze to furtka dla zalegalizowania rekreacyjnej.
Gdyby tak wszystko było uczciwsze. Rzetelne badania, naprawdę uzasadniające sprzedawanie tego jako normalnych, standaryzowanych leków w aptekach. Polecanie tego tylko tym, którym może pomóc. Mogłoby być tak pięknie...

scalono \ TJ|NCD

Brak tu chyba jakieś definicji „używki”, definicji, która by nie była tożsama z definicją narkotyku. To, co jest używką, a co narkotykiem, to chyba kwestia kulturowa, na przykład w naszej kulturze alkohol jest używką, a w niektórych krajach arabskich jest zakazany.
I przechodząc do rzeczy, a odchodząc od offtopa... świat się zmienia, i jedną z tych zmian jest coraz większa akceptacja marihuany.
I dobrze. Nie dlatego, że jest taka świetna, tylko dlatego, że z jej nielegalności biorą się patologie. Ale nie podoba mi się, gdy próbuje się tą legalizację forsować tylnymi drzwiami, przez naciąganie wyników badań, twierdzenie, że trawka leczy raka i nie wiadomo co jeszcze. Nie znoszę, gdy nie mogę się zgodzić że zwolennikami legalizacji, bo... kłamią. Po prostu. Naciągają fakty. Ludzie sprzedają te olejki za grubą kasę - gdy wiele badań jest naciąganych, a co do zawartości CBD w olejkach trzeba wierzyć na słowo. To wygodne dla producentów, by to nie miało statusu leku, tylko wspaniałego leku na wszystko którego rząd nie akceptuje... Leki = kontrola. Każdy kto ćpał rzeczy z apteki i rzeczy z ulicy powinien widzieć różnicę. A suplementy diety są kontrolowane tylko w takim stopniu, co żywność. Kto ćpał PST raczej rozumie, jak niewiele to znaczy.
Byłoby super, gdyby w temacie marihuany, w tym medycznej, dyskusja była bardziej szczera i otwarta. By nie było w tym temacie tylu ludzi którzy zarabiają na nieznanej jakości produktach które mają leczyć wszystko. By nie było w tym temacie tyle hipokryzji i tylu hipokrytów, którzy chętnie zrzeszą się z altmedem, bo choćby marihuana nic nie leczyła, to zawsze to taka fajna furtka dla zalegalizowania rekreacyjnej.
Gdyby tak wszystko było uczciwsze. Rzetelne badania, uzasadniające sprzedawanie tego jako normalnych, standaryzowanych leków w aptekach. Polecanie tego tylko tym, którym może pomóc. Mogłoby być tak pięknie...

Staraj sie scalać, edytować posty - do wszystkich bedzie ławiej \ TJ|NCD
  • 12007 / 2344 / 0
Kto twierdzi, że trawka leczy raka? Ja czytałem / słyszałem tylko o łagodzeniu objawów - powrót apetytu, zmniejszenie bólu i ogólna poprawa "komfortu".
ODPOWIEDZ
Posty: 206 • Strona 6 z 21
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.