Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 3852 • Strona 90 z 386
  • 159 / 20 / 0
Kilka pytań. 1. Na jakie schorzenia zapisywana jest medyczna M - spośród tych "popularnych" jak zaburzenia osobowości / lękowe, nie typu stwardnienie rozsiane albo rak. 2. Czy jeśli chodzę do młodego lekarza, ale "Zwyklaka" nie od konopii, jest sens próbować? Mam na myśli, na ciężką, chroniczną bezsenność. Dzięki.
Uwaga! Użytkownik rangczu jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 159 / 23 / 0
21 maja 2020Kobyszcze pisze:
2004 pisze:
[
tak, wiem.
w holce kazdy kof ma to na co zasluzyl.
dba o jakosc to ma klientow - boerejongens dla przykladu.
odwiedzalem ich niezmiennie na kazdym wyjezdzie, na przestrzeni 6-7 lat i zawsze byla ta sama jakosc - pewnie przypadkiem.
sa niemalze w kazdym rankingu kofow i to czesto na pudle - zbieg okolicznosci
Jeszcze raz bo widzę że nie dotarło.
skoro twierdzisz z takim przekonaniem że jakość produktów w coffe shopach w NL jest kontrolowana to proszę Cię o podanie przepisów to regulujacych, jakie mają być
spełnione przez dostawców suszu dla coffe shopów ewentualnie przez same coffe shopy.Twoje prywatne zdanie i opinia oczywiście mnie interesują , ale nie sa tak naprawdę
odpowiedzią ani poparciem twoich słów. Z tego co pamiętam to chyba @UltraViolence pisał że te dostawy to z powodu konstrukcji w prawie są całkowitą szara strefą. Mi sie obiło o uszy że w ostatnich latach bandyci coraz bardziej wkraczają w zaopatrywanie coffe shopów w bardzo niedobry sposób i że odbija sie to także na jakości.
Więc jeszcze raz - jakie sa rozwiązania prawne normujące jakość produktów w NL ?
oswiec mnie jakie badania przechodzi susz cbd w PL
ryzyko biora swiadomie, wiec jest to "koszt" schematu biznesowego - nie bede im wdzieczny za to, ze prowadza dzialalnosc.
ponad to ich produkty w ogole mnie nie interesuja, poniewaz nie spelniaja podstawowych norm jakosci.
tak, bede nazywal chlopkami cwaniakow co z ludzi robia idiotow piszac afgani cambojan ultra haze 5% THC 5% cbd na tym gownie, by sprzedac to naiwniakom
Choćby ogólnie możesz poczytać tutaj :
https://wolnekonopie.org/2019/06/kannab ... skim-i-ue/
W skrócie - produkty z konopi wprowadza się do obrotu jako żywność albo lek i ma się do czynienia albo z Sanepidem i GIFem i podlega sie odpowiednim ustawom
Prawo Żywnościowe i prawo Farmaceutyczne.Jednym z podstawowych badań jest wykonanie badań surowca - szczególnie że w przypadku konopi i THC przekroczenie stężenia
czy to w suszu czy innym finalnym produkcie może bardzo, a nawet bardzo bardzo , zaboleć.

Sytuacje z tego co wiem mamy właśnie taką, że w NL z powodu konstrukcji prawnej musisz liczyć na subiektywne opinie i ewentualną dobrą wolę sprzedawców którzy sami ewnetualnie dokonają testów i udostępnią przy sprzedaży , natomiast w Polsce aby legalnie obracać produktami z konopi włóknistej musisz spełnić od groma przepisów.
Na uwagę wskazuje też fakt że uprawa konopi włóknistych dla cannabioidów to jest ryzykowna zabawa w kotka i myszkę.Bo z jednej strony chcesz zbierać jak najpóźniej aby CBD było jak najwięcej, a jednocześnie ryzykujesz że cały plon pójdzie w piach bo przekroczysz obrzydliwie kretyńską normę 0,20 % THC.

W jednym się z Tobą zgodzę, mianowicie mam takie samo ( albo i gorsze nawet ) zdanie o sprzedawcach sugerujących powinowactwo do marihuany za pomocą nazw strainów.
Jednak ty piszesz o "chłopkach badających siekę z pola". Ten susz CBD który "udaje" marihuane i sprzedawany za głupio ciężkie pieniądze uprawia się często indoor / folia itp.
A "chłopki z pola" to ludzie którzy sami prowadzą siew ale i przetwórstwo konopii w tym suszu. I z reguły kupisz u nich olejki , susz "premium" na herbaty albo własnie "siekę" na kilogramy.Siekę która i tak jest badana bo to ten sam surowiec z którego oni ekstrahują olejki.
dotarlo, dotarlo, tylko zwyczajnie sie nie zgadzam z tym co mowisz, jakbys jeszcze nie skumal.
proste pytanie:
czy dbanie o jakosc weedu w kofach wymaga jednoznacznie zewnetrznych, ogolnych, instytucjonalnych regulacji? komuna chyba sie zbytnio na Tobie odcisnela. panstwo zadba to bedzie git? i jak to u nas w kraju dziala?
ostatni raz boerejongens testowalem w wakacje. zgadnij jakie bylo. zajebiste jak zawsze
malo mnie interesuje, ze chodza po tym swiecie downy, co nawet w amsterze dadza sie na weedzie zwalowac.
skoro powtarzalnosc jakosci, laboratorium GHS, potwierdzone opinie itd Cie nie przekonuja, ale za to regulacje, mimo ktorych spectrum sprzedaje w PL mial z lodygami niespelniajacy specyfikacji juz tak to na prawde spoko. ciekawe podejscie
czemu tu na forum ludzie zgodnie mowia, ze boerejongens ma dobra jakosc? przeciez to nie dziala...

UltraViolence pisal owszem. z czescia sie zgadzam, ale nielegalne, niezgodne z prawem uprawy nazywac szara strefa? czarna jak sprzedawcy w boere.
czy w PL hodowla trawy THC to szara strefa? bo w holce temat hodowli pod lampa jest analogiczny do tego u nas. chyba, ze teraz powiesz, ze kofy robia swoj asortyment pod sloncem. jedynie pod sloncem mozna, by nazwac szara strefa. nielegal, ale niepenalizowany
grupy przestepcze "wkaraczaja"? to troche przespales, bo tym wlasnie sie zajmuje mafia w holce od lat.
jakie rozwiazania prawne? zadne im nie sa do tego potrzebne, bo klienta zdobywaja jakoscia, a reszta zeruje na turystach, ktorzy kupia wszystko, bo w AMS przeciez zajebista trawa jest wszedzie :D
wlasciciel rzetelnego kofa chce miec najlepszy towar, sciga sie z innymi: jakoscia, wylacznoscia odmian, importem zagranicznym itd. slowem - kapitalizm, ale w zasciankowej Polsce dalej trzeba regulacji, zeby Polak Polaka nie dymal xD

Co do wolnych konopi to nie sa dla mnie autorytetem, przypisuja sobie cudze zaslugi tlumaczac to wspolna walka o legal.
szefu publicznie sie przyznaje, ze przemyca olej THC, a nie siedzi w pace.
niezly biznes kreca sobie na tej "legalizacji". nie dziwi, ze lobbowanie zmian idzie im tak wolno.
czytales chociaz podlinkowane opracowanie?
bo napisali tam, ze w PL:
przepisy sa omijane i jest to tolerowane przez instytucje nadzorujace
nikt nie bada skladu, czy jakosci produktu
zawartosc CBD w suszu to deklaracja producenta
takze brawo
tak, GIF zajmuje sie skladem zywnosci
czy sanepid sprawdza ile maki jest w kazdym bochenku chleba? raczej watpie, bo dzis kupilem bez atestu.
idealista sie znalazl. pozyjesz troche to zobaczysz jak w praktyce fukcjonuja te Twoje "regulacje"
stawiam, ze predzej sa one po to, by zniechecic konkurencje do hodowli, bo "swoi" wiedza, ze nikt im nie przyjdzie i robia sobie plac zabaw.
mimo tych Twoich regulacji to nadal w NL susz CBD jest lepszy od krajowego - przebadanego hehe - bo tam cbd nie robi sie na bazie wloknistej tylko np. DP charlotte's angel cbd
w jednej wypowiedzi nazywasz krajowe rozwiazania potrzebnymi i glupimi zarazem - ok
z czescia sie tu zgodze, regulacje sa durne i nieskuteczne, kazdy ma je w glebokim powazaniu

co do sprzedawcow to Cie moze zaskocze, ale 99% suszu cbd jest nastawiona na frajerow, czy to medycznych, czy rekreacyjnych
nikt tego nie bada, niektore popylone, pestek wiecej niz calej reszty, liczby na opakowaniach to czysta fikcja, wiecej kosztuje opakowanie niz zawartosc, nazwy maja wprowadzac konsumenta w blad nawiazujac do odmian THC itd zajebiscie dzialajace regulacje xD
indoor? nie zartuj. sa tacy idioci? :D
ale indoor, bo w pomieszczeniu robione, czy dlatego, ze producent zadeklarowal tak samo jak sklad z powietrza? :D
sieka badana? znaczy, ze kazda czesc dnaego krzaka ma identycznyc sklad chemiczny, czy ze badaja ta sieke po ekstrakcji olejkow.
szczerze watpie.

@UltraViolence wiem i pamietam. czytam wypowiedzi rozmowcow.
jednak to, ze mafia zajmuje sie produkcja nie oznacza w zaden sposob, ze nie zalezy im na jakosci.
model biznesowy moze bowiem zakladac maksymalizacje jakosci dla zwiekszenia zyskow, czy nie moze?
na potwierdzenie fakt, iz mozna ta jakosc zroznicowac.
kofik kofikowi nierowny - to niezaprzeczalny fakt, prawda?
jak to jest mozliwe? czemu nie leca po min. wszyscy rowno, tylko jedni maja lepsze, a drudzy gorsze?
powtarzalnosc i zroznicowanie jakosci to dowod na dbanie o jakosc, przynajmniej w niektorych kofach

roznica USA, a NL wynika z tego, ze w stanach jest to legalne.
wypierdalasz 250k$, czy ile tam jest za licencje na uprawe i tyle, a w holce to podziemie i nielegal, a wiec inne mozliwosci
fakt legalizacji w USA spowodowal tez, ze czesc growerow sie tam przeniosla
poza tym jak to w usa wszystko musi byc wielkie i najlepsze. bardzo intensywna uprawa - duzy naklad finansowy, bo jak psy wpadna to sie tego nie straci. w holce trzeba wywazyc przypal/koszty/potencjalne zyski.
USA mi niepotrzebne, zadowole sie holka, ale do rasta baby nie chadzam :P
  • 967 / 241 / 0
Czyli jednak przyznajesz mi rację.
W NL nie ma żadnych norm o które może oprzeć się klient , dostawy do coffe shopów to czarny rynek a kupujacy oprócz własnych doświadczeń oraz ewentualnej wiedzy którą zdobył nie ma żadnej możliwości sprawdzenia tego co kupuje.
I twoje zaczepki dotyczące komuny są bez sensu. Konopie to produkt spożywczy / medyczny o działaniu psychoaktywnym i jeśli ktoś podejmuje się usługi sprzedaży powinien po prostu badać swój produkt.Szczególnie jeśli mówimy o pośrednikach jakim są coffe shopy.I to nie jest żadna komuna tylko dbałośc o klienta.
Teksty o Polakach dymających Polaków możesz sobie darować, bo sam przedstawiasz swoją postawą ostrą cebulę mówiąc o " ze chodza po tym swiecie downy, co nawet w amsterze dadza sie na weedzie zwalowac." Wiem że pozujesz na znawcę rynku marihuany, wiedzę także masz.Ale ta pogarda dla ludzi którzy jej nie mają i tak naprawdę nie potrzebują jest zwyczajnie słaba i wybacz to określenie, pachnie dziecinna próbą dowartościowania się.
Dlatego rozwiązanie w NL jest gównianym rozkrokiem.Jeśli coś jest sprzedawane legalnie w sklepie, to i wytwarzanie danego produktu powinno być legalne.A gdy produkt jest sprzedawany ,
to klient powinien być objęty ochroną i prawem do informacji.Nie powinien musieć zdobywać wiedzy eksperckiej żeby móc zweryfikować czy produkt który kupuje jest tym co chce kupić i czy posiada jakość jakiej on wymaga.
Holenderski rozkrok natomiast pasie bandytów.

Co do polskiego prawa farmaceutycznego i żywnościowego.
Szczerze - Twoje zdanie na temat Wolnych Konopii nie ma znaczenia w tym zagadnieniu i przy omawiania podstaw regulacji.Co do działania Sanepidu i GIFu widzę masz słabe pojęcie, bo kontrole nie polegają na sprawdzaniu każdej sztuki produktu z osobna.
Tak, nazywam część regulacji potrzebnymi a część głupimi, bo mówię o różnych regulacjach.
Nasze prawo dot narkotyków jest zjebane po maksie , w prawie żywnościowym i farmaceutycznym też się znajdzie wiele przeregulowań. jednak akapistyczne podejście w stosunku do tematu jest śmieszne.Apteki tez powinny sprzedawać leki bez certyfikatów, badań itp ? Raczej nie.

Tak, konopie przemysłowe z przeznaczeniem na pozyskanie cannabioidów także hoduje się indoor / szklarnia, szczególnie jeśli mowa o "wysokoprocentowych" odmianach i nowych krzyżówkach.

Co do Twoich dywagacji na temat 99% i pisania bzdur na temat tego opracowania to ręce opadają.
Nikt tam nie napisał że "nikt nie robi badań" - Po co kłamiesz? Napisano w praktyce przedsiębiorcy nie występują o stosowne zezwolenia ( bo cholernie ciężko je dostać co jest ewidentną naszą zjeba prawną ) , ale to nie oznacza automatycznie że nikt nie robi badań.Bo jeśli nie zrobią badań i wypuszczą produkt z THC > 0,20 % to jest sprawa karna, a jeśli nie mogą się w takim przypadku okazać certyfikacją COBORU na odmianę z którego wyszedł taki plon to jest przejebane.
Wiec jeszcze raz - przestań kłamać i zmyślać sobie rzeczywistość pod tezę.

Przeanalizujmy jeden przykład.
Piszesz "mimo tych Twoich regulacji to nadal w NL susz CBD jest lepszy od krajowego - przebadanego hehe - bo tam cbd nie robi sie na bazie wloknistej tylko np. DP charlotte's angel cbd
Nie pomimo "moich" ( jakich kurwa znowu moich , ciekawe pytanie... ) regulacji tylko Z POWODU
regulacji zawartych w polskim prawie narkotykowym.Natomiast w Holandii produkty z CBD muszą mieć do 0,05% THC, czyli nawet mniej niż u nas. Natomiast jeśli nie trzeba używać tylko konopi włóknistych - wtedy możesz użyć innych odmian a potem oddzielić THC.U nas niestety z powodu głupiego prawa musisz działać z konopią włóknistą.natomiast legalnie nie powinieneś masz możliwości sprzedaży poza coffe shopami i medyczną marihuana w aptekach suszu powyżej 0,05%

A co do badań - producenci suszu przeprowadzają wyrywkowe kontrole pobierając wiele próbek z całości zbioru. Jeśli ktoś tego nie robi - to jest idiotą bo nie opłaca się przyoszczędzić na tanim badaniu i ryzykować więzienia.
Tyle ode mnie.
  • 4 / / 0
czy na przewlekłą depresje lekarz psychiatra wypisze mi receptę na medyczną marihuanę ?
  • 159 / 23 / 0
21 maja 2020rangczu pisze:
Kilka pytań. 1. Na jakie schorzenia zapisywana jest medyczna M - spośród tych "popularnych" jak zaburzenia osobowości / lękowe, nie typu stwardnienie rozsiane albo rak. 2. Czy jeśli chodzę do młodego lekarza, ale "Zwyklaka" nie od konopii, jest sens próbować? Mam na myśli, na ciężką, chroniczną bezsenność. Dzięki.
bol przewlekly, zaburzenia zoladkowo-jelitowe, bezsennosc
raczej substancje psychoaktywne i zaburzenia osobowosci/lekowe nie pasuja do siebie
w skrocie tam gdzie przyda sie dzialanie przeciwwymiotne, nasenne, neuroprotekcyjne, przeciwbolowe, przeciw spastyczne THC solo i w skojarzeniu z cbd
lista jest dluga
sprobowac nie zaszkodzi, ale MM jest lekiem jakos 3 rzutu
np z przeciwbolowych jest zalecana po opio :)

@LewitujacySkrzat jest taka szansa, ale to zalezy od wywiadu. IMO na ta chorobe jedynie psychiatra Ci wypisze MM, jesli w ogole. jest ryzyko, ze psychoaktywne dzialanie THC moze Ci poglebic chorobe i doprowadzic do czegos niefajnego.

@Kobyszcze nie, nie przyznaje Ci racji. naucz sie czytac ze zrozumieniem.
powiedzialem, ze w NL dba sie o jakosc weedu w kofach, a Ty na to, ze nie, bo nie ma rzadowego nadzoru. gadaj z dupa to cie osra.
przed chwila rynek weedu byl szary, teraz czarny. zdecyduj sie. to sa rozne pojecia
mozna sprawdzic jakosc weedu, np w internecie. boerejongens padlo z ust kilku osob od kiedy tu jestem, w tym chyba @UltraViolence. wiec sie da
ponad to niektore kofy pisza deklarowane: stezenia, smak, zapach, dzialanie itd. ma to wiecej wspolnego z prawda nizeli super lemon amnesia gorilla cookies haze 12% CBD, ktore na opakowaniu zamieszcza ten nadzorowany producent w PL
alez to nie sa zaczepki. stwierdzam tylko, ze regulacje i oczekiwanie, iz panstwo cos za Ciebie zrobi to bajka komunizmu i w prawdziwym zyciu, w tym kraju sie nie sprawdza
wole by to przedsiebiorca chcial miec towar lepszej jakosci od konkurencji niz mu to nakazywac.
teraz przeczytaj swoje slowa: "Konopie to produkt spożywczy / medyczny o działaniu psychoaktywnym i jeśli ktoś podejmuje się usługi sprzedaży powinien po prostu badać swój produkt" - i to wlasnie robia kofy, nie potrzeba regulacji. GHS postawilo sobie laboratorium za grube $$$. u nas za to dyma sie klientow congo shitami i wolisz, by tak bylo :D
kofy to nie posrednik tylko detalista, a nawet bardziej dystrybutor
stwierdzanie faktow to nie cebularstwo
- zle doswiadczenia z "przygodnymi" kofami kreauja wizerunek slabego weedu w AMS - tak trzeba byc downem, zeby nie skumac, ze w europejskiej stolicy narkoturystyki trawkowej prowadzonej przez mafie nie czekaja haki na narkoturystow
- tak, te CBD w PL to robienie z ludzi frajerow, ale sa certyfikowane przez producentow, wiec kupujac je zostajesz downem z papierami :D

co Ciebie zrazilo do holenderskiego weedu? ofiara rasta baby? czy moze w ogole tam nie byles?

gowniany rozkrok? :D a co ma wspolnego sweet amnesia CBD z oryginalem? tak wlasnie dziala ta Twoja ochrona konsumencka, na papierze
dzieki temu bandyci w NL nie zajmuja sie gorszymi rzeczami :)
od kiedy Glowny Inspektor Farmaceutyczny zajmuje sie zywnoscia? bo trzeba byc debilem, zeby susz CBD wprowadzac jako lek
w tym Twoim artykule z WK jak wol napisane jest, ze nazwa i sklad to deklaracje producenta i sa wziete z dupy

dlatego susz CBD nie sprzedaje sie jako leki, bo mozna jebac z gory na dol te Twoje fikcyjne regulacje i pisac sobie co sie zywnie podoba, a zalozenie od poczatku jebania klientow to sredni model biznesowy jak dla mnie

klamie, a co to znaczy?
z tego WK: "Tymczasem produkty, które są sprzedawane teraz jako preparaty o określonym składzie (np. 5% CBD) są bezwartościowe z punktu widzenia klinicznego. Nie chodzi nawet o to czy CBD pomaga/leczy, tylko o to, że składu, jakości i warunków wytwarzania nikt formalnie nie kontroluje jak przy lekach. Informacja o zawartości CBD np. w olejku może być oparta jedynie na deklaracji producenta. Testowanie laboratoryjne każdej serii – jak mawiają niektórzy producenci i handlowcy – to też raczej fantazja, bo gdyby każda seria przechodziła badania jakościowe jak leki, to produkt byłby jeszcze droższy niż jest (przypuszczam tu, że większość produktów nie zostałaby zwolniona do obrotu z powodu jakości niezgodnej z deklaracją producenta)." - smieja Ci sie prosto w oczy z tych regulacji

"Chodzi o to, że brak norm produkcyjnych, brak danych naukowych na temat bezpieczeństwa długotrwałego stosowania (przy czym brak danych na temat niebezpieczeństwa nie jest dowodem bezpieczeństwa) w takich postaciach jak oferowane na rynku olejki (np. ekstrakcje różnymi technikami, rozcieńczanie takich ekstraktów w różnych mieszaninach), a wreszcie – duża swoboda producentów na rynku żywności (w przeciwieństwie do rynku leków) uzasadnia traktowanie produktów CBD jako wymagających szczególnej uwagi przed wprowadzeniem na rynek."

uzylem sformulowania "Twoich regulacji", by zwrocic uwage jak duzym ich fanem jestes
i mowisz, ze w holce nie kupisz weedu np 1% THC i 10% CBD? ale pierdolisz. to, ze wg. ich regulacji nie mozesz go nazywac produktem cbd to jest malo istotne. nie sadzisz? zaraz dojdziemy, ze definicja w obu krajowych regulacjach jest rozna. tak regulacje najwazniejsze!
i to jest wlasnie piekne, ze nie musze isc do apteki, gdzie koszty farmaceutycznej produkcji podbily by cene, o czym w podlinkowanym przez Ciebie artykule. potem placz, ze MM tyle kosztuje w aptece, a moglaby byc w sklepie...

tak, nie watpie, przeprowadzaja :D

"Nie chodzi nawet o to czy CBD pomaga/leczy, tylko o to, że składu, jakości i warunków wytwarzania nikt formalnie nie kontroluje jak przy lekach. Informacja o zawartości CBD np. w olejku może być oparta jedynie na deklaracji producenta. Testowanie laboratoryjne każdej serii – jak mawiają niektórzy producenci i handlowcy – to też raczej fantazja"
"Chodzi o to, że brak norm produkcyjnych, brak danych naukowych na temat bezpieczeństwa długotrwałego stosowania"

Polskie regulacje w pigulce. tak wygladaja regulacje w PL vs brak kontroli jakosci w NL

Twoj artykul i slowa tych rzetelnych producentow congoshitow zdaja sie przeczyc Twojej idealnej wizji
w PL jak to w PL teoria czesto mija sie z praktyka.
sadze, ale jest to moje zdanie, ze wiekszosc ma na testy grubo wyjebane :D
podejmuja ryzyko, bo sie oplaca. zwlaszcza z uwagi, ze nikt tego nie sprawdza
Ostatnio zmieniony 21 maja 2020 przez 2004, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 100 / 20 / 0
Medyczna marihuanę możesz dostać na lęki + chorobę alkoholową. Info z pierwszej ręki :)
Uwaga! Użytkownik pradziadprzysaniach nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 159 / 23 / 0
^dobry kaskader z tego lekarza :F
  • 967 / 241 / 0
@2004
Ty naprawdę masz coś z psychiką ostro, przestań mi wmawiać rzeczy których nie pisałem.
Nie pisałem że nie dostaniesz suszu 1 % THC / 10 % CBD tylko że produkty legalnie dopuszczane na rynek mają mieć według prawa NL poniżej 0,05%. Ty po prostu nie rozumiesz co czytasz, dla ciebie ważny jest tylko dzwięk twojego głosu , fakty się nie liczą.
Patrz co napisałem
natomiast legalnie nie powinieneś masz możliwości sprzedaży poza coffe shopami i medyczną marihuana w aptekach suszu powyżej 0,05%
Mam ci zrobić rozbiór logiczny zdania, wytłumaczyć znaczenia słowa POZA żebyś wreszcie zrozumiał co czytasz i przestał kłamać?

Gdzie napisałem że GIF zajmuje się badaniem żywności ? Wymieniałem dwa prawa i dwie instytucje z nim związane.Ty znowu kłamiesz , usiłujesz zdyskredytować moje słowa wmawiając mi nieprawdę.Żałosne.


Jednocześnie mieszasz w tekstach sprawę badań lub ich braku w coffe shopach a sprzedażą suszu konopi włóknistej w Polsce i jeszcze piszesz że mi się podoba że ludzie są oszukiwani.Takie teksty to w domu komuś wmawiaj.

A co do komunizmu to przestań na jego temat pieprzyć głupoty bo zwyczajnie go nie pamiętasz.
Jedyne co umiesz to onanizować się nad tym jaki jesteś super bo umiesz rozpoznać dobre zioło
a przygodni turyści których rucha mafia w AMS to wg downy.Jakie to żałosne, musieć się w ten sposób dowartościowywać.
Jesteś po prostu zbyt głupi żeby zrozumieć że odpowiednie regulacje (legalizacja i uwolnienie hodowli ) wycięłyby mafie z rynku albo , gorsze ale sensowne regulacje zwyczajnie zmusiły ją do trzymania jakości ( rzetelny wymóg badań ). Ale wtedy takie sebunie jak ty nie mogłby się wywyższać nad "downami".
Bo każdy użytkownik bez względu na zaawansowanie miałby podstawową ochronę prawną, a sami właściciele coffe shopów trzymanych za ryj przez mafię mieliby lepszy produkt.
Jesteś zbyt głupi żeby rozróżnić różne możliwe formy obrotu konopiami możliwe do zastosowania
w przypadku legalizacji , a analogiczne do przepisów już obowiązujących. Jedyne co umiesz to wmawiać mi jakieś bzdury które ci się w głowie uroiły - np. jakoby bym był fanem przepisów dotyczących konopi w Polsce.

Dalej jedziemy. Jeśli chodzi o przeprowadzanie badań suszu sprzedawanych w coffe shopach w NL
to rzucasz cały czas przykładem GHS i że wow mają zajebiste laboratorium. Przecież to duży i uznany bank i breeder, czego innego się można spodziewać ? Że nie badają profilów swoich krzyżówek ?

Do tego nie rozumiesz co jest napisane w tym artykule, nie rozumiesz nawet cytatów które podajesz. Jasnym jest że ludzie omijają wymogi kontroli co jest moim zdaniem idiotyzmem.Robiąc w ten sposób narażają się na poważne sankcje. Natomiast każdy klient wiedząc że są odpowiednie wymogi może właśnie ich spełnieniem kierować się przy wyborze klienta.
Natomiast ty na podstawie tej informacji wymyśliłeś sobie " nikt nie bada" i jeszcze opluwasz WK
że napisali coś takiego, kiedy to twoje urojenie.I ciągłe kłamstwa. Powtarzam, nikt w tym artykule nie napisał że nikt nie robi badań. a sam napisałeś że w tym artykule napisano "nikt nie bada skladu, czy jakosci produktu" Tak więc po prostu kłamiesz.

Pozostaje jeszcze Twoja obsesja na temat WK. Żałosna teoria spiskowa "WK zarabiajo na prohibicji i dlatego xujowo lobbujo" W samym stowarzyszeniu jak i wokół niego są ludzie o dużej wiedzy
i umiejętnościach i to oni byliby forpocztą polskiego rynku konopi rekreacyjnych w przypadku legalizacji i zarabialiby naprawdę porządnych hajs.Ale sebuś tego nie rozumie, sebuś musi opluć ludzi którzy często z narażeniem się na duże kłopoty pomagają innym , bo sebuś ma wizję i widzi spisek.
I jeszcze oszczerczo nazywasz ich "producentami congoshitów" kiedy oni nie sprzedają suszu konopi przemysłowej używając chujowych akcji marketingowych.Nawet nie wiesz co sprzedają a ich opluwasz.

Czy ja się zraziłem do zioła z NL ? A gdzie tak napisałem ? Krytykuje ich prawo bo jest z dupy po maksie - tuczy mafie a klientów w sposób systemowy pozbawia standardowych praw konsumenckich.Natomiast ty się wręcz onanizujesz nad coffe shopami i mafijnymi układami.
A w jaki sposób ? Bo jednocześnie jarasz się jak to mafiozi dymają "downów" w NL, ale jeśli chodzi
o polskich kutasiarzy sprzedających złej jakości produkty w sieci to już "słaby model biznesowy".
Czyli jak ciapaty z Zachodu okrada ludzi to cacy, ale jak polaczek-cebulaczek okrada ludzi to be.

Z tego mogłaby wyniknąć ciekawa dyskusja dotycząca przepisów obecnych i przepisów jakie byłyby optymalne, ale niestety, co z przykrością stwierdzam, za głupi na to jesteś.

Reasumując - nie rozumiesz co czytasz, natomiast niezrozumienie nadrabiasz wmawianiem innym swoich urojonych wypowiedzi i kłamstwem.Typowy attentionwhore.
EOT
  • 365 / 62 / 0
@Kobyszcze Rozmowa z nim to jakbyś grochem o ścianę. Ignorant i idiota. Już ładnie jego "wiedzę" podsumował UltraViolence jakiś czas temu w ogólnym.
A co do wątku, to przez chwilę nawet chciałem spróbować załatwić, ale cenowo odpada - nieopłacalne.
Uwaga! Użytkownik YoungestFlexer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 159 / 23 / 0
22 maja 2020Kobyszcze pisze:
@2004
Ty naprawdę masz coś z psychiką ostro, przestań mi wmawiać rzeczy których nie pisałem.
Nie pisałem że nie dostaniesz suszu 1 % THC / 10 % CBD tylko że produkty legalnie dopuszczane na rynek mają mieć według prawa NL poniżej 0,05%. Ty po prostu nie rozumiesz co czytasz, dla ciebie ważny jest tylko dzwięk twojego głosu , fakty się nie liczą.
Patrz co napisałem
natomiast legalnie nie powinieneś masz możliwości sprzedaży poza coffe shopami i medyczną marihuana w aptekach suszu powyżej 0,05%
Mam ci zrobić rozbiór logiczny zdania, wytłumaczyć znaczenia słowa POZA żebyś wreszcie zrozumiał co czytasz i przestał kłamać?

Gdzie napisałem że GIF zajmuje się badaniem żywności ? Wymieniałem dwa prawa i dwie instytucje z nim związane.Ty znowu kłamiesz , usiłujesz zdyskredytować moje słowa wmawiając mi nieprawdę.Żałosne.


Jednocześnie mieszasz w tekstach sprawę badań lub ich braku w coffe shopach a sprzedażą suszu konopi włóknistej w Polsce i jeszcze piszesz że mi się podoba że ludzie są oszukiwani.Takie teksty to w domu komuś wmawiaj.

A co do komunizmu to przestań na jego temat pieprzyć głupoty bo zwyczajnie go nie pamiętasz.
Jedyne co umiesz to onanizować się nad tym jaki jesteś super bo umiesz rozpoznać dobre zioło
a przygodni turyści których rucha mafia w AMS to wg downy.Jakie to żałosne, musieć się w ten sposób dowartościowywać.
Jesteś po prostu zbyt głupi żeby zrozumieć że odpowiednie regulacje (legalizacja i uwolnienie hodowli ) wycięłyby mafie z rynku albo , gorsze ale sensowne regulacje zwyczajnie zmusiły ją do trzymania jakości ( rzetelny wymóg badań ). Ale wtedy takie sebunie jak ty nie mogłby się wywyższać nad "downami".
Bo każdy użytkownik bez względu na zaawansowanie miałby podstawową ochronę prawną, a sami właściciele coffe shopów trzymanych za ryj przez mafię mieliby lepszy produkt.
Jesteś zbyt głupi żeby rozróżnić różne możliwe formy obrotu konopiami możliwe do zastosowania
w przypadku legalizacji , a analogiczne do przepisów już obowiązujących. Jedyne co umiesz to wmawiać mi jakieś bzdury które ci się w głowie uroiły - np. jakoby bym był fanem przepisów dotyczących konopi w Polsce.

Dalej jedziemy. Jeśli chodzi o przeprowadzanie badań suszu sprzedawanych w coffe shopach w NL
to rzucasz cały czas przykładem GHS i że wow mają zajebiste laboratorium. Przecież to duży i uznany bank i breeder, czego innego się można spodziewać ? Że nie badają profilów swoich krzyżówek ?

Do tego nie rozumiesz co jest napisane w tym artykule, nie rozumiesz nawet cytatów które podajesz. Jasnym jest że ludzie omijają wymogi kontroli co jest moim zdaniem idiotyzmem.Robiąc w ten sposób narażają się na poważne sankcje. Natomiast każdy klient wiedząc że są odpowiednie wymogi może właśnie ich spełnieniem kierować się przy wyborze klienta.
Natomiast ty na podstawie tej informacji wymyśliłeś sobie " nikt nie bada" i jeszcze opluwasz WK
że napisali coś takiego, kiedy to twoje urojenie.I ciągłe kłamstwa. Powtarzam, nikt w tym artykule nie napisał że nikt nie robi badań. a sam napisałeś że w tym artykule napisano "nikt nie bada skladu, czy jakosci produktu" Tak więc po prostu kłamiesz.

Pozostaje jeszcze Twoja obsesja na temat WK. Żałosna teoria spiskowa "WK zarabiajo na prohibicji i dlatego xujowo lobbujo" W samym stowarzyszeniu jak i wokół niego są ludzie o dużej wiedzy
i umiejętnościach i to oni byliby forpocztą polskiego rynku konopi rekreacyjnych w przypadku legalizacji i zarabialiby naprawdę porządnych hajs.Ale sebuś tego nie rozumie, sebuś musi opluć ludzi którzy często z narażeniem się na duże kłopoty pomagają innym , bo sebuś ma wizję i widzi spisek.
I jeszcze oszczerczo nazywasz ich "producentami congoshitów" kiedy oni nie sprzedają suszu konopi przemysłowej używając chujowych akcji marketingowych.Nawet nie wiesz co sprzedają a ich opluwasz.

Czy ja się zraziłem do zioła z NL ? A gdzie tak napisałem ? Krytykuje ich prawo bo jest z dupy po maksie - tuczy mafie a klientów w sposób systemowy pozbawia standardowych praw konsumenckich.Natomiast ty się wręcz onanizujesz nad coffe shopami i mafijnymi układami.
A w jaki sposób ? Bo jednocześnie jarasz się jak to mafiozi dymają "downów" w NL, ale jeśli chodzi
o polskich kutasiarzy sprzedających złej jakości produkty w sieci to już "słaby model biznesowy".
Czyli jak ciapaty z Zachodu okrada ludzi to cacy, ale jak polaczek-cebulaczek okrada ludzi to be.

Z tego mogłaby wyniknąć ciekawa dyskusja dotycząca przepisów obecnych i przepisów jakie byłyby optymalne, ale niestety, co z przykrością stwierdzam, za głupi na to jesteś.

Reasumując - nie rozumiesz co czytasz, natomiast niezrozumienie nadrabiasz wmawianiem innym swoich urojonych wypowiedzi i kłamstwem.Typowy attentionwhore.
EOT
bo sie przyjebales tych swoich regulacji i definicji jak jakis porazony
po co wyjezdzasz z argumentem, ze w NL produkt CBD ma byc ponizej 0,05% THC - przeciez to z dupy po maksie, a w temacie nieistotne
to ja sobie pojde do kofa i kupie susz CBD, ktory nie jest formalnie CBD i ma wiecej niz 0,05% THC
proste? proste
gdzie w finalnym rozrachunku jest lepsza sytuacja?
no w Niderlandach. roznica miedzy PL i NL jest zasadnicza - tam regulacji sie przestrzega, a u nas prawo jest, by je lamac
jakie to ma znaczenie dla konsumenta, ze susz powyzej 0,05% moze byc tylko w aptece/kofie? zadne
co jest lepsze zwalowane polskie CBD, czy wybor suszu certyfikowanego w aptece, mafijnego w kofie, czy supla CBD <0,05% w sklepie?
konsument moze sam zdecydowac co chce kupic i ile na to wyda. powtorze - konsument ma wybor. u nas przebiera w gownie.

wymieniles 2 instytucje, zacytuje:
"produkty z konopi wprowadza się do obrotu jako żywność albo lek i ma się do czynienia albo z Sanepidem i GIFem i podlega sie odpowiednim ustawom"
rozbior logiczny Twojego zdania: "i" to ?implikacja? "z Sanepidem i GIFem" napisales tyle, ze albo zywnosc, albo lek, a w obu prypadkach ma sie doczynienia z tymi dwoma instytucjami. tyle w kwestii logiki i zdolnosci pisania. lepiej idzie Ci wklejanie cytatow, moze warto sie tego 3mac?
ale to malo istotne, bo tylko idiota bedzie wprowadzal susz cbd jako lek i podlegal bardziej restrykcyjnym, a przede wszystkim w jakis sposob respektowanym przepisom, przez co podlegal pod GIF. to jak powiedziec, ze GIF jest bardzo czepliwy, ale jemu sie w sumie nie podlega. argument typu sztuka dla sztuki.

co mieszam? mowimy o regulacjach, ich potrzebie i skutecznosci na przykladach dwoch krajow z roznymi rozwiazaniami
TY twierdzisz, ze to w NL jest gorsza sytuacji dla sympatykow weedu...
u nas sa regulacje i jest chujowo, bo THC tylko apteka, a prawo farmaceutyczne nie zniechecilo Spectrum do wciskania mialu z lodygami niespelniajacego specyfikacji farmaceutycznej. tych odnosnie cbd nikt nie przestrzega i sprzedaja produkt niezgodny z deklaracja. w holce natomiast masz straszne, mafijne kofy z zajebista trawa, apteki z produktami farma. i sklepy z suplami i to tam jest zle. niech bedzie, przejebane maja

strasznie boli Cie ta mentalna komuna. moze warto z niej wyjsc?

Ty glodny, ze slowa zjadasz? potem dziwi sie, ze ciezko zrozumiec co pisze

a kim jest osoba, ktora swiadomie idzie do gangstera i liczy na jego uczciwosc i oddanie? racja, debilem, bo down to chory czlowiek, a tym wspolczuje

tak, rynek cbd w Polsce to sciema i pole do popisu dla oszustow i naciagaczy.
w PL sa regulacje i sa naduzycia - takze dla mnie mozna sobie darowac ta scieme
schemat holenderski ucial wiele patologii zwiazanych z tematem weedu, np konkurencja na innych plaszczyznach
tak samo jak dziwki na redlajcie
rzetelny wymog badan - haha, i co bedziesz nad nimi stac? xD
kupujesz papier, czy weed?
lewackie pierdolenie. obowiazkiem jednostki jest dbanie o swoje interesy - podstawowe prawa natury, przetrwanie. przezyja zaradni, a nie placzki, ktorych murzyn w kofie wyjebal
w Twoich ustach "glupi" przybiera forme komplementu. dzieki!

Kurwa, ziomek. to dbaja, czy nie dbaja o jakosc w kofach? po co im laboratorium?
"duży i uznany breeder" to kurwa czemu kupujesz u oszustow i potem placzesz?
jaaaaakie dziecko
podsumuje Twoimi slowami: "GHS to duzy i uznany breeder, majacy laboratorium, ktory nie dba o jakosc sprzedawanego weedu" o'la boga
to, zes odjebau
no i GHS nazwalbym breederem, nie bankiem, ale to kwestia definicji, ktore czesto sie nam rozjezdzaja ;)

Ziomek, mnie nie interesuje co jest na papierze, tylko co dostane za hajs
po wczesniejszych wypowiedziach mialem Cie za inteligentniejszego, blad.
"poczytal, ale nie przemyslal"
wszyscy omijaja te Twoje przepisy, przez co na rynku uczciwego CBD jest <1%, a durny klient ma przekonanie, ze wszystkie sa legitne :D

sparafrazuje: "Natomiast każdy klient wiedząc że są odpowiednie wymogi (ktorych nikt nie przestrzega) może właśnie ich spełnieniem kierować się przy wyborze klienta (raczej produktu, chyba, ze mowimy o handlu ludzmi)."
jakie kurwa sankcje?! przeciez nikt tego nie sprawdza :D jest to napisane w cytowanym przez Ciebie artykule...
pluje na WK, bo pod plaszczykiem pomocy innym robia biznes
ponad to przypisuja sobie cudze zaslugi ;)
chce Ci pomoc, dam Ci auto, ale w zamian za 40k zl - ale jestem dobry!
nie lubie, gdy idealisci z misja zapierdalaja, a ludzkie szczury odcinaja kupony
a co znaczy: "Testowanie laboratoryjne każdej serii – jak mawiają niektórzy producenci i handlowcy – to też raczej fantazja"?
to byl skrot myslowy. przepraszam jak to zbyt wiele - poprawiam
malo kto robi badania, ale wszyscy dokladny sklad maja napisany, bo musi byc - bedzie git?

mowisz, ze wolny rynek daje wieksze mozliwosci zarobkowania wybranej grupie ludzi, niz prawnie zblokowany z wypracowanymi kanalami przerzutu? dobre
te, sebus! dla mnie jak ktos pomaga za hajs tzn ze to praca nie pomoc. pomaga sie bezinteresownie
nie nazwalem WK producentami congoshitow. czytamy!

jakie masz prawo krytykowac ich rozwiazania skoro nie wplywaja w zaden sposob na Ciebie?
"tuczy mafie", pomysl czasem ile pobocznych patologii dzieki temu wyplewili
mafia musi miec zajecie, bo sie zaczna nudzic
wystarczy zwyczajna swiadomosc konsumencka i nie potrzeba ochrony prawnej
jesli komus nie dajesz jakiejs mozliwosci to nie oznacza jednoczesnie, ze cos odbierasz
fuck logic!
niczym sie nie jaram - zazdroszcze sprawnie dzialajacych rozwiazan
dla mnie to dziala
nigdy nie nacialem sie w kofie - mowie z wlasnego doswiadczenia, ktorego najwyrazniej Tobie brak
stwierdzam jedynie, ze holce mozesz zostac zwalowanym, a w PL bedziesz zwalowany - to jest roznica
akurat z ciapatym to nie trafiles, bo ten z Tweede to spoko ziom :D

pare pytan tylko
- byles w tej holce?
- czy mimo tego Twojego nadzoru Spectrum nie wcisnela Polakom gowna niespelniajacego specyfikacji?
- jak wyglada kontrola skladu suszu CBD w PL?

@YoungestFlexer dzieki za mile slowa!
sprawdz definicje, bo sie nie klei
UltraViolence mnie nie przekonal
w sensie, ze nie stac Cie na weed, ale rozwiazania mamy lepsze? :D
kpina
ODPOWIEDZ
Posty: 3852 • Strona 90 z 386
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.