To i tak dwa razy drożej niż w aspot clinic.

Nawiązując do sms-a, którego otrzymałem 13go z info o atrakcyjnej cenie ISS 18;22% z ciekawości dzisiaj zadzwoniłem 22% 49zł/g, a 18-ka 27zł
Co do spania po mj to fakt działa też na sen, tylko to jest tak jak ze wszystkimi substancjami jak za często to ten efekt może być mniejszy, ale na pewno to jest zdrowsze niż typowe prochy na sen.

Walić te wszystkie kliniki.
Jeśli ktoś ma ubezpieczenie zdrowotne, jest zarejestrowany w przychodni POZ i ma powyżej 27 lat i nie ma wyraźnych przeciwwskazań (a i to nie przesądza) to BEZ PROBLEMU DOSTANIE RECEPTĘ NA MEDYCZNĄ marihuanę. Wystarczy jedna wizyta. Ja do doktora od ponad roku się nawet nie fatyguje, tylko na numer przychodni gdzie wystawiają recepty pisze co mi potrzeba i przeważnie tego samego dnia dostaję kod. 30 g bez żadnego problemu lekarz wypisze.
A odnośnie cen/jakości suszu to wyrwałem Auror'ę Pink Kush 20 % THC w cenie 50 zł za gram, więc w sumie uczciwie. Kwiaty naprawdę ładne, suche, ale klejące żywiczne, aromat też mocny. Działanie bardzo wyraźne i przyjemne. Natomiast niby ten sam Pink Kush od S-Lab to jakieś gówno i tragedia. Cena w okolicach 55 zł za gieta śmierdzi i smakuje bagnem, wygląda jak odrzuty, jedyne czym się może bronić to tym, że działa, ale i tutaj bez rewelacji. Ogólnie nie polecam suszów z tej firmy, cenami powoli już się zrównują z innymi, a to co oferują to już lepsze, mocniejsze i tańsze sam ogarnę na lewo.

^
No to masz tam widocznie dobre "układy" / doktora, który może też jest fanem ziela ; ) W mojej przychodni coś takiego graniczyłoby z cudem. Obstawiam / strzelam, że góra 10% populacji w naszym kraju udałoby się znaleźć takie źródełko.

S-Lab - jestem ciekaw, jak oni to robią, że wychodzi im takie badziewie. Te topy to takie wydmuszki w nijakich kolorach - zawsze takich samych - różne odcienie burego. Działać niby działa, ale to jedyna zaleta.

Doktor, kiedyś dostał albo na jakimś szkoleniu, albo od przedstawiciela handlowego tablice informacyjną i tam był wykaz chorób na, które jest wypisywana medyczną mj. Każdy znalazłby tam coś dla siebie, bo chyba nawet zmiany skórne tam były (lol). Doktor łaski nie robi, że wystawią receptę na mj, to jego praca, dlatego jeśli napotkacie na opór to proponuję zmienić ton rozmowy na mniej przyjemny i wyjaśnić im, że są po to, żeby pomagać a nie szkodzić. Doktor wie, że jak tego nie wypisze to i tak za kilka minut będę palił równie mocny susz tylko nie przebadany i nielegalnie i to pod jego oknem w przychodni. Poza tym wie, że ćpam od 15 roku życia, wyszedłem z pięcioletniego uzależnienia od meth, uzależnienia od oksykodonu a potem jeszcze benzodiazepin, które i tak mi wypisuje bez zająknięcia (pisze mu tylko, mniejszą dawkę i tyle, zresztą i tak i już nie jem). Bywały sytuację, że wpadłem do przychodni i piguła musiała mi strzała w dupę z relanium robić, bo by mnie wytelepało jak sobie cold turkey robiłem. Może dlatego mają do mnie trochę inne podejście. Mimo wszystko polecam być jak najbardziej wytrwałym w swoich żądaniach, a jak odmowa jest pewna to proponuję wybrać kartę pacjenta i zmienić przychodnie (3 razy w ciągu roku) i nie dawać wtedy im zarobić na swoich wizytach, proste. Ewentualnie oświadczenie wziąć za hajs prywatnie od innego lekarza, że bezpiecznie przyjmujecie na stałe mj i jesteście pod opieką lekarską nie i wtedy się tym podeprzeć, nie mają wtedy podstaw do dyskusji ani negowania.

Poyebało ich z tymi cenami.
W medicowerze 300 zł, ale jak znaleźć lekarza , który podchodzi właściwie będzie potrafił i wypisze, receptę w ramach nfz za free.
Mi dzisiaj rodzinna chciała, ale nie potrafiła.
Chyba będę zmuszony pojechać do aspotc... w-wa, bo umnie nie mają stacjonarnej.
@CiuciuWarrior
Piszesz, żeby zmienić przychodnie.
I co znowu trafić na jakiegoś dyletanta, który nie będzie potrafił recepty wypisać?

@chmiel95 jak widać społeczeństwo głupieje na potęgę, skoro nawet lekarz, wydawałoby się wykształcony człowiek, nie potrafi znaleźć w internecie prostej informacji. Niedawno opublikowano wyniki badań, z których wynika że 40% naszego społeczeństwa to funkcjonalni analfabeci, a więcej niż co trzeci Polak nie odczyta poprawnie ulotki leku i nie obliczy ile metrów tapety potrzeba do sypialni. To wszystko niestety widać prawie na każdym kroku. Na przyszłość, na stronie budcare przy opisach odmian, są także wzory recept. Jedynie można zasugerować zmianę dawkowania, jeśli chcesz większą ilość, bo niektóre apteki wydają lek na maksymalnie 90 dni.
Miałem kupować nowy waporyzator, ale stwierdziłem że narazie nie potrzebuję i wolę uzupełnić zapasy o nowe odmiany, więc wpadło 15g OGD 25% i 20g MAC1 25%. Ludzie mówili że na Spectrum Therapeutics nie ma i nie będzie promocji, a tu nagle zeszli z ceną i OGD wziąłem po 180 za 5g, a już można znaleźć jeszcze taniej.

Wystarczyło mieć przy sobie tel. z dostępem do neta i wzór można był znaleźć z miejsca. Gdybym ja się wybierał na taką akcję, to z przygotowanym wzorem recepty, bo mnie to akurat w ogóle nie dziwi. Jeszcze w formie papierowej zapewne 10% (strzelam / szacuję na podstawie własnych doświadczeń) wszystkich wypisanych recept było błędnych.
Tyle lat nauki i konował nie umie wypisać rc na lek recepturowy...

U mnie oczywiście doktor też ma problem z wypisaniem recepty, ale potrafi to zrobić jak go przycisne (chociaż przeważnie pomaga mu córka, która też tam pracuje), jak jest błąd to Pani farmaceutka mu przez telefon tłumaczy jak to ma wyglądać dokładnie i zaraz dostaje kolejny kod. Co to w ogóle za tłumaczenie "przepraszam, ale nie potrafię wystawić recepty " - to się kura naucz stara ruro. Wy chyba nie potraficie rozmawiać z lekarzami, nie wiem traktujecie się jak jakiś ćpunów co przychodzą po narkotyki do lekarza to nic dziwnego, że oni to kątem nosa wyczują i nie będą się nic a nic starali jak będzie ich to kosztować chociaż odrobinę wysiłku, żeby wam receptę wypisać. Choćby skały srały recepta ma być i hu!

@Jezus Chytrus miałem na wzór recepty, które pobrałem ze swojego ikp i ta, która starała się wypisać jest ok, tylko szefowa przychodni, która jest kołtunem i znachorką nie potrafi schować swoich prywatnych poglądów na temat zioła jak jest w pracy , a papiery na używanie mam.
Tak na marginesie. Ile najwięcej można wyrwać zioła na receptę?, gdyż mam miejscówkę z ceną jakiej świat nie widział i zamierzam zrobić zapas na parę lat.

Nie słyszałem by ktoś wziął więcej niż 30g. Zresztą to już są chore liczby, jak ktoś kocha THC to tylko olejki. Najbardziej ekonomiczny i efektywny high w całym ciele.