Nie wiem dlaczego, ale wchodząc tam, bez udostępnionego IKP.
Zauważyłem, że nie jestem poważnie traktowany, to znaczy, doktorka myśli, że jestem krętaczem, co bym nie powiedział, pieprzyc to.
Ważne, że zdobyłem receptę.
I teraz się resetuje, swoje życie musze przewalutować. A, pojemniki zostaną jako produkt kolekcjonerski, o ile psychika nie podpuści.
Conajmniej 30dni resetu....
Palenie w tym momencie, mija się z celem. Poniżej fotografia, powiększone zamówienie tym razem i chyba ostatnie.
15gram rozdysponuje paląc jak najrzadziej, o ile psychika nie pęknie.
11 lutego 2025tint4 pisze: Oni mogą sprzedawać jakieś THC-P które się pokazało jakoś w 2019 - nie wiem czy konkretnie w Polsce czy ogólnie na świecie. Są też inne kannabinoidy izolowane z konopii które są legalne i przez to są na ulicy.
Widziałem osoby które paliły zioło z ulicy to łeb zjebany był od tego.
Odmiana jest bardzo ciekawa oczywiście pod warunkiem jak ktoś lubi się z sativami. Warto nadmienić, że nie jest to jakaś mózgotrzepna sativa. Raczej bardzo łagodna aczkolwiek intensywna w działaniu. W ciągu dnia potrafi nieźle naenergetyzować skutecznie poprawiając humor oraz kreatywność aż do euforii. Praca więc sprawia satysfakcję, pali się w rękach i można nieźle się wkręcić. Na wieczór dochodzi przyjemne rozluźnienie i można normalnie zasnąć. W moim odczuciu zero krzywych jazd. Efekt przeciwbólowy także jest wyraźnie zauważalny co jest rzadkością w przypadku większości sativ. Gastro raczej murowane. Chyba będzie to dobra odmiana dla osób zmagających się z depresją i obniżoną energią. Moim zdaniem może przypominać trochę headband. Jak podaje Weedweek, jest to odmiana marihuany sativa stworzona przez skrzyżowanie Sweet Pink Grapefruit ze Skunk 1. Prawdopodobnie została po raz pierwszy wyhodowana przez Federation Seeds z siedzibą w Vancouver. Tak więc mamy tu do czynienia z kolejną legendą. Ciekaw jestem ile procentowo jest w niej sativy, obstawiałbym że proporcjonalnie 60:40.
Jak wypada w porównaniu ze sławnym Redem2? Otóż moim zdaniem znacznie lepiej. Lepszy smak, prawie wcale nie gryzie w gardło i sporo ciekawsze działanie. Bardziej zrównoważone i przyjemniejsze, a przy tym łagodne jakby za sprawą CBD którego jest jak podaje producent jest na poziomie maksymalnie 1%. Przy większych ilościach można nawet uzyskać efekt nasenny. Następnego dnia człowiek budzi się bardzo rześki, w pełni zregenerowany i wypoczęty.
Zdecydowanie warto więc. W opakowaniu znajduje się zawrotna ilość, jeśli mowa o aspekcie wizualnym. Bym te 15 określił na oko jak 100 gietów kiedyś dawniej od dila
11 lutego 2025GTB488 pisze: Powróciłem z wizyty, zniesmaczony przebiegiem rozmowy.
Nie wiem dlaczego, ale wchodząc tam, bez udostępnionego IKP.
Zauważyłem, że nie jestem poważnie traktowany, to znaczy, doktorka myśli, że jestem krętaczem, co bym nie powiedział, pieprzyc to.
Ważne, że zdobyłem receptę.
I teraz się resetuje, swoje życie musze przewalutować. A, pojemniki zostaną jako produkt kolekcjonerski, o ile psychika nie podpuści.
Conajmniej 30dni resetu....
Palenie w tym momencie, mija się z celem. Poniżej fotografia, powiększone zamówienie tym razem i chyba ostatnie.
15gram rozdysponuje paląc jak najrzadziej, o ile psychika nie pęknie.
20250211_150652.jpg
![]()
A masz jakieś schorzenia na, które przysługuje marihuana medyczna?, bo wtedy krótka piłkai inna rozmowa
ile płaciłeś za wizytę?
chciała lekarka dostępu do ikp?, bo jeśli tak to sprawa byłaby prostsza.
U mnie w mieście drogo za rec 150 chcą te pseudokliniki,
Ty masz blisko do aspot klinik tam najtaniej (ale czemu w Warszawie nie ma)
Ja spróbuję wypisać receptę u rodzinnej.
Czy musiało do tego dojść? widocznie musiało skoro doszło
gen baryła
Warszawa modlińska. Masz gabinet stacjonarny.
Tymczasem spalę drugą lufę na dobicie.
Po sytej kanapce.
Kromka, masło, sałata, wędlinka i plaster Flavita taki serkowo topiony to posmarowane musztardą. Mistrzostwo świata.
Dopalam drugą lufkę, zamiast czerpać.bodzce z gównianego przepływu informacji. Wolę, pluskac w muzyce, albo w swoim umyśle, w zupełnej ciszy.
Szkoda, że efekty osiągam mizerne.
Kiedyś ulotnilbym się na 2godziny, początkowe fazy. To jak komputer kwantowy, się odpalały xD
Czuję się bardziej zgwalcony mentalnie i zwolniony xD
Kurwa, ta trawa to parzy. Kurwa mac.
Pokrzywa pierdolona.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pippismoking.jpg)
Czy świadek może odmówić odpowiedzi na pytania w sprawie o narkotyki? Analiza art. 183 K.p.k.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sorgorzow.jpg)
Rekord zatruć dopalaczami w Lubuskiem. Do szpitala w Gorzowie trafiła 15-latka
W 2024 roku województwo lubuskie stało się liderem w kraju pod względem zatruć dopalaczami. Liczba przypadków zatruć środkami psychoaktywnymi wzrosła o 65% w porównaniu do roku poprzedniego. Alarmujący jest również fakt. że do szpitali trafiają coraz młodsze osoby. Do szpitala w Gorzowie trafiła 15-letnia dziewczynka po zażyciu dopalaczy.
Kokaina dla ubogich zalewa polski rynek. Sięgają po nią nawet dzieci
Narkotyki dla młodzieży to wciąż duże wyzwanie dla polskich służb. W 2024 roku polska policja zabezpieczyła 45 nielegalnych laboratoriów, w których produkowano syntetyczne narkotyki, oraz przechwyciła ponad 19 ton takich niedozwolonych substancji. W Polsce aktualnie poważnym zagrożeniem są syntetyczne pochodne katynonu – mefedron, klefedron i klofedron.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lasvegasdriver.jpg)
Medyczna marihuana a prawo jazdy: Pacjenci w pułapce przepisów
Pacjenci stosujący konopie medyczne wciąż narażeni są na poważne konsekwencje prawne, mimo że działają zgodnie z zaleceniami lekarzy. Brak przepisów rozróżniających marihuanę medyczną od rekreacyjnej oraz niejasne regulacje dotyczące dopuszczalnych poziomów THC we krwi mogą skutkować postawieniem zarzutów karnych czy utratą prawa jazdy. Czy Ministerstwo Zdrowia planuje jakieś zmiany w tym zakresie?