Chciałbym po prostu móc zapalić małą ilość bez paranoi, że zaraz przyjadą (a moich kumpli naprawdę w miejscu mało publicznym ścigali, więc nie jest to wymysł).
Po przyjeździe adwokata sprawa się zmieniła. Przyszedł oficer, który wstrzymał procedury. Podzwonił gdzieś (a była noc już) i ustalił, że jednak medyczna jest "legalna"a dokładnie "zdepenalizowana" bo to różnica. Wypuszczono ją nad ranem bez stawiania zarzutów. Towar i wapo zatrzymano jednak. W poniedziałek rano zadzwoniono. Poproszono o zgłoszenie się do komisariatu. Poinformowano, że zgodnie z decyzją prokuratora zarzutów nie będzie. Bo sprawdzono dokumenty i faktycznie ma prawo mieć mj medyczną. Jednakże stwierdzili, że palić na mieście nie można. Że tylko w domu można stosować. Na co adwokatka wyśmiała ich głośno i powiedziała, że "jeszcze Panowie z komisariatu na /...../ to prawa w tym kraju nie tworzą".
Towar oddano (pomniejszony o minimum gram. Jak sami twierdzą wzięli minimalną ilość do testów). Wapo oddano (oczyszczony z suszu). Dokumenty oryginalne zachowali (abstrakcja - zrobili dziewczynie ksero).
Adwokatka złożyła w imieniu klientki wniosek o sprawdzenie zasadności działania funkcjonariuszy (coś ala skarga na zatrzymanie). Po 2 tygodniach BSW sprawę odrzuciło, jednakże dali możliwość skierowania sprawy do prokuratury aby ta sama podjęła działania - nie zdecydowali się takich czynności robić.
Podsumowując. Papiery ważne - ale od zatrzymania i przejścia nie uchronią. Może gdyby był jakis mega liberalny pies, ale dla zasady pewnie przytargają na komisariat żeby człowiekowi przykrość zrobić.
Mnie pies puścił zabierając palenie do kieszeni, mówiąc, żebym więcej nie dał się złapać. Rady posłuchałem.
Jednakże stwierdzili, że palić na mieście nie można. Że tylko w domu można stosować.
Dlatego ta depenalizacja chyba nie jest adekwatnym określeniem.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.