W ogóle ciekawe, kiedy u nas będzie nieco większy wybór odmian, bo póki co jest bardzo marnie.
Wg. mnie pacjent powinien mieć swobodę w wyborze odmiany - dostaje receptę na 10g i wybiera, co chce.
Ew. niech tylko wskazanie indica / sativa / hybryda. Przecież to nie benzodiazepiny, z których każda działa inaczej. Tu efekty są bardzo do siebie zbliżone.
Ja dziś zwapowałem niewielką ilość swojego Trainwrecka, mimo że mam zasadę "czystości" w dni robocze. Pogoda dała mi się we znaki, ale po bieganiu i owym TW wszystkie dolegliwości przeszły. W ogóle zakochałem się w tej odmianie. Stara i "pierwotna", ale mistrzowska.
18 stycznia 2022jezus_chytrus pisze: W ogóle ciekawe, kiedy u nas będzie nieco większy wybór odmian, bo póki co jest bardzo marnie.
Aktualna kolekcja: 20%thc1%cdb [indica] l> 22%thc1%cbd [sativa].
20-tka idealnie nadaje się do wczuty w gierki, filmy itp bez zbędnych rozkminek. Siada na ciało. Najlepsza.
Gdyby były jakieś perspektywy (CBD mnie nie interesuje), to już bym rozsyłał. Jeśli miałbym mieszkać gdziekolwiek poza PL, to tylko Chile mnie interesuje. Tam już jakieś perspektywy są, ale jeszcze nie takie jak w USA, czy Kanadzie.
Dana odmiana może długo się podobać, ale nadejdzie w końcu ten dzień, kiedy nie można już nawet na nią patrzeć. Przynajmniej ja tak mam. Aktualnie mam 7 różnych swoich odmian, 2 kupne, 2 kostki haszu i mówiąc szczerze przydałoby się jeszcze kilka dla urozmaicenia : ) Dlatego lubię mieszać je ze sobą.
Legalna uprawa na własny użytek rozwiązałaby to na wieki, ale do tego jeszcze pewnie długa droga.
Długa długa droga, jak widać nawet Niemcy nie umieją się wciąż zdecydować ani Luxemburg. Więcej jest gadania i gdybania niż faktycznych zmian.
Prędzej to nastanie we Włoszech albo Hiszpanii.
W sumie nie wiem czy tak na dobrą sprawę u nas nie ma lepiej. W sumie legal, tylko pod warunkiem udowodnienia, że ci faktycznie jest potrzebna dla zdrowia i funkcjonowania. A u większości użytkowników przecież tak właśnie jest. Dobry kierunek by na początek przekonać i nauczyć ludzi nie korzystania z czarnego rynku, tylko trochę wysiłku potrzeba.
19 stycznia 2022jezus_chytrus pisze: @wildwolf W zasadzie to nawet 5, choć pierwsza uprawa była mega amatorska jeszcze ; )
Gdyby były jakieś perspektywy (CBD mnie nie interesuje), to już bym rozsyłał. Jeśli miałbym mieszkać gdziekolwiek poza PL, to tylko Chile mnie interesuje. Tak już jakieś perspektywy są, ale jeszcze nie takie jak w USA, czy Kanadzie.
Dana odmiana może długo się podobać, ale nadejdzie w końcu ten dzień, kiedy nie można już nawet na nią patrzeć. Przynajmniej ja tak mam. Aktualnie mam 7 różnych swoich odmian, 2 kupne, 2 kostki haszu i mówiąc szczerze przydałoby się jeszcze kilka dla urozmaicenia : ) Dlatego lubię mieszać je ze sobą.
Legalna uprawa na własny użytek rozwiązałaby to na wieki, ale do tego jeszcze pewnie długa droga.
Za kilka dni wrzucam foto kolejnego słoiczka zrobię też mam nadzieję lepsze zdjęcie topa spod lampy błyskowej.
Dodam, ze sativy (22%THC) mają na pęczki a z dostępnością indica (20%THC) dość słabo - być może ok 100km do sąsiedniego miasta będę jechać, bo nie jestem pewien czy jeszcze u mnie mają.
Z długoterminowym używaniem jednej, lub kilku na zmianę jest ten problem, że (przynajmniej mój) organizm przyzwyczaja się do tego konkretnego zestawu kanna i terpenów, że po jakimś czasie temat przestaje zadowalać. Chyba, że używa się 2 razy w miesiącu, wtedy oczywiście to nie stanowi problemu.
Wiem, że medyczna jest do leczenia, ale ludzie bardzo różnie reagują na różne odmiany i zawsze lepiej, gdy wybór jest większy. Moim zdaniem dostępnych (i to nie tak, że trzeba jechać 100 km) powinno być z 8-10 odmian. Zadbanie o ciągłość w dostawach nie powinno być problemem (jeśli jest się kompetentnym). NFZ robi u producenta (ów) stałe zlecenie na konkretne odmiany, a ten / ci uprawiają i cieszą się, że zarabiają.
U nas to póki co mało realna wizja, jeśli nawet z tymi trzema (czy ile ich tam jest) jest ciągle jakiś kłopot.
18 stycznia 2022jezus_chytrus pisze: Wg. mnie pacjent powinien mieć swobodę w wyborze odmiany - dostaje receptę na 10g i wybiera, co chce.
Ew. niech tylko wskazanie indica / sativa / hybryda. Przecież to nie benzodiazepiny, z których każda działa inaczej. Tu efekty są bardzo do siebie zbliżone.
W innym przypadku będziesz wzywał pomocy głosem szopa pracza czego osobiście nie życzę lol
---- -----
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.