Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
Przyjąłem ok 50mg wczoraj o 15.00.
Euforia 0/10
Stymulacja fizyczna 10/10
Stymulacja psychiczna ok 7/10
Empatia 0/10
Chęć do rozmowy 0/10
"Oni wiedzą" 8/10
Jak dla mnie czysty stymulant.
Choć to może kwestia dużej dawki bo nie śpię juz 22 godziny mimo benzo i alko.
MDPV powodowało u mnie podobne uczucie wiec mój post jest dość subiektywny.
Za to alfa działała całkiem inaczej.
Nie rozpierdala źrenic jak hex. Człowiek się tak nie poci, da się jeść i mniej siada na organizm.
Co do dawkowania to hehe skoro kilkanaście mg to za dużo :D no to widzę, że mamy następcę MDPV :D
penkick pisze:Ogólnie stan po tym jest dość zbliżony do stanu po królowej;p
SpalamTo pisze:Przyjąłem ok 50mg wczoraj o 15.00.
Wypij 10 kaw naraz i powiedz, że kofeina to czysta paranoja i spid.
Nie wchodzi natychmiast. Wejście trwa kilkanaście minut snifem.
Peak w moim przypadku trwał ok 2-3h. Później siadało na psyche. Zejście lajtowe. Nie spałem prawie dobę a jest ok. Myślę że to dlatego, że da się jeść.
Scalono | 909
Nie mogę edytować powyższego posta.
Po ostrej popijawce na sylwka wkońcu poszedłem spać.
Ponoć w nocy ostro wierzgałem i gadałem dziwne rzeczy.
Obecnie humor trochę na minus ale to chyba przez kaca.
W każdym razie mi ta substancja do gustu nie przypadła tak samo jak MDPV, EPH, iph.
Dawkowanie radzę zacząć od 10-20 mg.
Naprawdę szału nie ma.
SpalamTo pisze:Naprawdę szału nie ma.
alfa dawała zajebiste samopozucie jestem Bogiem przez jakiś czas od aplikacji.
Tutaj natomiast pojawia się tylko Stymulacja.
Moim skromnym zdaniem bliżej temu do fenidatów.
Dziś próbowałem vapo z folii. Bardzo szybko się topi, dym znośny, wejście powolne, Stymulacja mniej nachalna, choć może to kwestia dużo mniejszej dawki (ok 10-15mg).
5dbfpv nie próbowałem wiec nie mam porównania.
Z kilku substancji, które jadłem po 1 lipca hexenowi najbliżej do alfy.
Także powoli przestaje się już łudzić, że znajdzie się następca.
Wyklepało ostro, może i bardziej niż alfa, szybki wjazd, nieogar, zdjęcie koszulki bo ogromny przyplyw gorąca. Takie rzeczy.
Ale jestem stimiarzem więc spodobało mi się to :D
Testuje to już 4 dzień, i powiem, że z taką substancją jeszcze się nie spotkałem.
Testowałem z moja ukochaną, i z tego co zauważyłem lepiej walnąć w klamę raz a dobrze większą dawkę, niż dorzucać co chwilę mniejsze.
Przy tej pierwszej opcji nie czułem parcia na dorzutki. Po imprezie zakrapianej GBL zarzuciliśmy ~60mg na głowę, na pusty żołądek.
Klepie niemiłosiernie, nie ma opcji, żeby po tym cokolwiek zjeść, ani zasnąć. Aktualnie jesteśmy na ciągu.
Paranoi jak po alfie nie doświadczyliśmy, jedynie jakieś dziwne dźwięki słychać.
Natomiast specyfik ten w moim przypadku czesze beret niezwykle. W głowie po większych dawkach dzieje się rozpierdol, nigdy nie doświadczyłem większej stymulacji niż po tym :-D
OGROMNA chęć do działania, nie wiadomo wręcz za co się zabrać, tyle do powiedzenia, gęba się nie zamyka, a po parunastu godzinach zaczyna się strasznie bełkotać.
Już po 1ej nocy spędzonej z tą substancją wyglądałem jak trup.
Jednakże ten wspaniały, pusty stymulant, zrobił dziwne rzeczy z moją śluzówką. Mianowicie wysuszył ją na wiór, tak, że nawet nie było spływu po kilku pod rząd
mniejszych dorzutkach o łącznej wadze ok. 80mg.
Dzisiejszy poranek spędziłem na krojeniu nożem myśliwskim (!) buteleczek otrivinu i nasivinu żeby wydobyć z nich ostatnie krople żeby chociaż troche nawilżyć śluzówkę.
Ukochana próbowała zrobić mi kurację inhalacyjną w celu przywrócenia mi możliwości doświadczenia spływu, kombinowała na różne sposoby ,
ale w końcu rozpuściła w ciepłej wodzie trochę substancji żebym wstrzyknął sobie to w nos jako instant spływ :D
Jeśli chodzi o podanie oralne to szybko się wchłania , jest mega :-D
Dodam jeszcze że taktyka dorzucania mniejszych dawek co jakiś czas po pewnym momencie zamuliła moją partnerkę.
Natomiast jednorazowa większa dawka wystrzeliła nas grubo na ok 13h, bez ciśnienia na dorzutkę, ale rano głód zasysał maksymalnie żołądek a myśl o jedzeniu odrzucała.
Przed sylwestrem próbowałem wapo. Zgieblowany, prawie zasypiający zwapowałem średniej wielkości kryształki z lufy.
Pięknie się kopci, dymu mnóstwo, fani wapo alfy nie będą zawiedzieni.
Ogólnie po sążnych dwóch buchach wyjebało mnie z kapci tak, że aż podskoczyłem krzycząc "o kurwa" :D, no i już nie byłem zasypiający :D
Substancja jest czystym stimem. Żadnej euforii, żadnej empatii, tylko pusta stymulacja. W małych dawkach clearhead, w dużych rozpierdol dopaminowy.
Dla każdego coś dobrego.
Sorcik od v8 brązowy, mokrawy, plastelinowy "kryształ", koszmarnie się kruszy i usypuje, a zapach jest strasznie chemiczny.
Chyba stworzone do wapo :D Po tym wypracowaniu chyba widać, jaki jestem naspidowany, całość pisałem może 10 minut :DD
Substancja ma ogromny potencjał, w końcu jakiś keton warty uwagi. Ale bez odpowiedniego zaplecza w postaci np. benzo nie radzę do tego siadać. Bardzo łatwo się wdać w długotrwały romans z tą panią, także uważać :)
Mam nadzieję, że rozwiałem chociaż trochę waszych wątpliwości co do tej nowości, ja od kiedy zacząłem pierwszego sniffa to jestem prawie non stop wyklepany, w ciągu ostatnich 4 dni spałiśmy może koło 6-7 godzin Chyba się zakochałem :-D
Czyli mowisz ze nadaje sie do vapo? A jak z pierdolnięciem ? ma jakis konkretny wjazd ? btw - moglbys w wolnej chwili jebnonc jakies zdjecie tego krysztalu MDPHP ?
Chyba nima co zwlekać tyko odrazu zamowic gjecika poki jeszcze alfiawraki nie wykupiły całości no i stestowac , i rozwiać wszelkie wątpliwości :P
Mam nadzieje ze milusie sie to okaże bo HEX-EN`u to ja mam już serdecznie dosyć przez to co mi zrobił ze strunami głosowymi i nosem...
1. Butelka wody 0.5l
2. Rozpuścić 25mg
3. Brać po łyczku co parę godzin
polecam dawać łyczka takiej wody ludziom na imprezach psytrance :D
Właśnie musze jeszcze wypróbować oralnie.
Proszę o scalenie. /proszę bardzo/JS-C
Zapodałem 20mg z soczkiem przed śniadaniem i musze przyznać, że jest to chyba najprzyjemniejszy stan jaki osiągnąłem do tej pory po tej substancji. Poprawa humoru, chęć do działania (mimo odstawienia kodeiny). Nie za mocno, nie za słabo.
Szczerze to jest to chyba najlepsza droga administracji.
Ktoś jeszcze może podzielić się doświadczeniami?
Ciebie Crowe27 widzę ładnie porobiło:]
Wróciłeś juz do rzeczywistości?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.