ODPOWIEDZ
Posty: 79 • Strona 8 z 8
  • 1530 / 9 / 0
Ja już kawe piję tylko po to by pić, taki głupi nawyk, ale myśle przejśc na Yerba Mate. Ścierow, tak bywało. Nie lubię meczyć nosa (wole zostawic na koko w przyszlosci jak będe piekny, młody i bogaty %-D ) dlatego jak już to bombka, albo w napojach i tez tak wlasnie dzialalo. Jednak to moze być takze efekt dosypek\wypelniaczy. Boję się o te wrzody bo w rodzinie dziadek je miał :-( Browar często i gęsto - praktycznie dzień w dzień jak jest kasa, a jak sie pracuje to z tym nie ma problemu, masa ok 80kg.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 285 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: 5r>- »
ja na szczęście herbatkę i też właśnie chcę się powoli przerzucić na yerbe. Ze scierwem też nie mam styczności, bo mi ta masa nie pasuje i strasznie ryje organizm.
Tutaj z tego co widzę to najlepiej przejść się po prostu kiedyś do lekarza i ogarnąć to, bo jeśli wrzody to dobrze by było im zapobiec póki jest jeszcze na to czas.
Browar jak to browar kurde... ja zacząłem ćwiczyć, więc ograniczam praktycznie do minimum browarery, choć to kurewsko tródne jest <_< , za to nadrabiam palonkiem :-D
z takimi rzeczami to nie ma żartów, bo wrzody to naprawde kurestwo, pozdro
Dzień się nie kończy, tylko zmienia barwę !]

ĆPOWER to ĆPOWER nie ma co wybrzydzać
  • 20 / 1 / 0
Witam otóż mój problem wygląda tak że swoją pierwszą przygode z MDMA zacząłem rok temu, fazy były konkretne żadnych depresji lęków i innych dziwnych sytuacji ale teraz się coś zmieniło. W sensie na zjeździe po emce czuje lęk bicie serca jest znacznie przyspieszone nie mogę patrzeć się na innych bo zaczynam się bać jak ktoś się coś mnie spyta to ciężko mi z siebie wyrzucić słowa jakby coś mnie blokowało, przechodząc przez miasto mam łeb skierowany w dół bo jak popatrzę na ludzi a oni na mnie to mam wrażenie że o mnie mówią i widzą w jakim jestem kiepskim stanie i jeszcze jedna rzecz mnie strasznie dziwi że kiedy doświadczam tych zjazdów moja twarz centralnie się zmienia na taką wystraszona psychicznie chora a w oczach widać obłęd. Nigdy tak nie miałem zaznaczę że jestem już przerobiony ema i potrzebuje duże ilości żeby coś poczuć.
Przeniesiono do tematu "Skutki uboczne"./pletz
  • 9 / / 0
Cześć, mam nadzieję że piszę w dobrym dziale w sprawie tego problemu. Mianowicie ostatnio na domówce zarzuciłem chyba zbyt dużo towaru.. było to dokładnie 4 dni temu, a efekty tego są ciągle odczuwalne. Z M-kami miałem styczność nie raz, lecz była to zawsze nie większa ilość niż jeden "cukierek". W ten dzień na spróbowanie o około 16. zażyłem pół M-ki w nos, efekt pojawił się po kilkunastu minutach - lekki speed, poprawiony humorek, gadatliwość i reszta wiadomo, jak to po pigułach. Na domówkę zostały mi jeszcze 2 tablety, które podczas niej również zaaplikowałem donosowo. Na następny dzień byłem strasznie otępiały, lecz dopiero przedwczoraj pojawiły się bóle w klatce piersiowej i bóle głowy. Bóle głowy, jak i te klatki są dosyć silne. Głowa najmocniej boli przy schylaniu się i patrzeniu w dół. Do tego gdy patrzę w jasne miejsca, np. na niebo to czuję jakby głowa miała mi eksplodować. Ból w klatce jest odczuwalny praktycznie cały czas. Moje pytanie brzmi - mam się tym przejmować czy po prostu po pewnym czasie to minie? Z góry dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam.
Przeniesiono do tematu "Skutki uboczne"./pletz
  • 68 / 14 / 0
12 marca 2018siti pisze:
Sam sobie odpowiedziałeś ziomek, od wypłukania neuroprzekaźników dostajesz psychozy, odpuść sobie balet i się ogarnij, obczaj tematy o redukcji szkód. Kilka tygodni przerwy i zdrowego trybu życia na pewno Ci pomoże.
13 marca 2018BendfellsTM pisze:
Jeśli światłowstręt i ból w klatce będzie dłużej się utrzymywał to można zacząć się martwić i iść do lekarza. Wydaje mi się że dzień po melanżu byłeś jeszcze na bombie i dlatego zwała dopadła Cię później. Generalnie chyba światłowstręt może wskazywać na jakieś poważne uszkodzenia mózgu, ale myślę że po prostu w za gruby melanż uderzyłeś i też odsyłam Cię do wątków o redukcji szkód... i nie wal emki w kipe bo wiocha :*)
  • 9 / / 0
13 marca 2018celuloza pisze:
12 marca 2018siti pisze:
Sam sobie odpowiedziałeś ziomek, od wypłukania neuroprzekaźników dostajesz psychozy, odpuść sobie balet i się ogarnij, obczaj tematy o redukcji szkód. Kilka tygodni przerwy i zdrowego trybu życia na pewno Ci pomoże.
13 marca 2018BendfellsTM pisze:
Jeśli światłowstręt i ból w klatce będzie dłużej się utrzymywał to można zacząć się martwić i iść do lekarza. Wydaje mi się że dzień po melanżu byłeś jeszcze na bombie i dlatego zwała dopadła Cię później. Generalnie chyba światłowstręt może wskazywać na jakieś poważne uszkodzenia mózgu, ale myślę że po prostu w za gruby melanż uderzyłeś i też odsyłam Cię do wątków o redukcji szkód... i nie wal emki w kipe bo wiocha :*)
Ból w klatce powoli przechodzi, prawie wgl się już nie pojawia, lecz ból głowy ciągle pozostaje. Podejrzewam, że może to być zapalenie zatok. Nie znam się na tym i nie wiem czy to jest to. Myślę, że istotną informacją jest, że boli mnie głowa najbardziej po lewiej stronie w okolicach zatok, pojawia się kłucie co jakiś czas, to właśnie w lewą dziurkę przyjąłem całą dawkę tego tematu. Głowa boli mnie prawie jedynie w okolicach górnej części twarzy. Wcześniej gdy przyjmowałem mniejsze dawki różnych specyfików nigdy się taki problem nie pojawił. "Jazdy" na bani już prawie całkowicie minęły, więc myślę że wszystko idzie w dobrą stronę, lecz niepokoi mnie ciągle ten ból głowy. Mam się czym przejmować czy po prostu odpuścić sobie na razie sniffy? Zajrzałem do tematu do którego mnie odesłałeś. Zacząłem stosować witaminiki, jem jak najwięcej owoców które pomogą mi odbudować poziom serotoniny i generalnie "lepiej się traktuje".
  • 20 / 2 / 0
Owoce na pewno Ci nie zaszkodzą (chyba, że w nadmiarze), tylko tryptofanu akurat w nich tyle co nic, a to właśnie tryptofan jest najbardziej potrzebny do odnowy serotoniny, możesz go kupić w postaci tabletek (l-tryptofan) lub 5-htp, ale najlepiej go dostarczyć z naturalnego źródła (morskie ryby, żółte;twarde sery, czerwone mięso, drób, soja). Możesz zabawić się w masterchefa, 5!
  • 562 / 104 / 0
Re:
Nieprzeczytany post autor: Miki12 »
21 grudnia 2007Qkacz pisze:
U mnie objawy podobne do tych u frosta - problemy z pamiecia, typowe "dziury" (niby wiesz, masz to gdzies w glowie, ale nie potrafisz skojarzyc co i jak). Nie wiem czy to przez to, ale jakos nie widze innych czynnikow, ktore moglyby to spowodowac.
A staz w jedzeniu XTC to 4 lata. Pierwsze 2 lata, to praktycznie co weekend po 4-5szt, a teraz raz na miesiac taka sama ilosc. Z tym, ze te tablety co byly kiedys to w porownaniu z dzisiejszymi niebo a pieklo :-)


chlopie no to sie nie dziw jak takie ilosci jadles , przeciazyles mozg , najnowsze badania pokazaly ze extasy nie ma negatywnych odzialywac na mozg ale opczywiscie jesli sie to rozsadnie bierze ,temat dosyc stary wiec moze jak to zobaczysz powiedz co u Ciebie , trzeba odstawic wszystko , jesc zdrowo , pic duzo wody , mineraly itp i powinno byc git :)
  • 33 / 5 / 0
Z własnego doświadczenia wiem, ze waląc piguły po nosie (ja machnąłem jej 1/3 po klamocie) łeb na następny dzień wręcz rozrywa, jeżeli Ty machnąłeś dwie... to łeb musi być wręcz rozerwany. Potrzeba czasu byku to raz, a dwa dobra byłaby sauna.. Ale przez tego wirusa bez szans
Uwaga! Użytkownik resc7 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 79 • Strona 8 z 8
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.