Napisze tylko, że jeśli szukasz czegoś co nie pozamiata to i tak skazany jesteś na odmiany z zakładki "medyczne" w seedshopie, bo inaczej nie znajdziesz nic co ma łagodny high i nie wystraszy, zwłaszcza starszej osoby.
To jest ponadczasowe i dotyczy większości narkotyków. Dlatego zachęcam kogo się da do podjęcia małej, dyskretnej uprawy, która da "czysty" produkt bijący na głowę większość ulicznego "tematu".
Nawet sobie nie wyobrażam, jak musiałby wyglądać pierwsze w życiu zjaranie się np Blueberry Kush'em : D Gdy ja zaczynałem, można było dostać wyłącznie outdoorowe średniaki.
Widziałem kilka filmików, gdzie starsi ludzi palą (rzekomo) pierwszy raz. Nie oszczędzali się i wdychali równo z bong'a, czy lolka. Nie wiem, czy to nie fake, ale na pewno nie narzekali, że ich przerasta, czy się nie podoba : )
Z drugiej strony logika i doświadczenie podpowiada, że musi pozamiatać...
@pomasujplecki
Smoka robiłem pierwszy raz - zgodnie z przepisem znalezionym w necie. Nie czuję się kompetentny, by odpowiedzieć na Twoje pytania. Wydaje mi się, że odparowywanie alkoholu jest niecelowe, bo ma on nie tylko za zadanie wydobyć z zioła "content", ale też zakonserwować. Musiałbyś taki twór dość szybko skonsumować.
@jezus_chytrus z tymi filmikami to nie do końca jest tak, że pierwszy raz w życiu palą. Praktycznie wszystkie te filmiki są z USA, gdzie bardzo ciężko jest znaleźć osobę powyżej 60 roku życia, która nigdy chociaż nie próbowałaby zioła w swojej młodości (albo nawet LSD w momencie szczytowej popularności tej substancji w Ameryce). Wiadomo, wtedy temat był słabszy, ale tak czy inaczej mniej więcej wiedzą czego mogą się spodziewać. Dla osoby, która rzeczywiście nigdy nie próbowała marihuany zapalenie takiego Blueberry Kush, czy czegokolwiek innego o sporej zawartości THC mogłaby się skończyć mocnym szokiem i zniechęceniem.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Niedawno byłem już o krok od zajarania z matką, ale stwierdziłem, że poczekam na jakąś okazję i odradziłem jej (sama chciała spróbować).
Obawiałem się właśnie tego, że może być za mocno (ten P 1 wyszedł mi naprawdę mocny i jak zapaliłem pierwszy raz po miesięcznej przerwie od Indica, to mnie niemal zmiótł z planszy :))
Czuję się okuszany, bo powinienem ze sobą miec dilerkie a tam 0,22 zielska. Okiwano mnie.
Czuję się okuszany i przewałowany, dlatego wołam tym komaentarzem aby wogóle przestać palić, albo zasadzić swoje krzaczki.
No wkurwłem się, bo spaliłbym nabitą lufę :(
Ja kiedyś kupiłem za 60 zł 2 g... czegoś co wyglądało jak łupiny z pestek...
Na szczęście jeszcze tego samego dnia dil (o ile można nazwać tak kogoś, kto sprzedaje takie cuda) musiał robić zwroty.
0.2 za 50 zł... też nieciekawie. Dopóki sprzedaż jest w podziemiu, dopóty takie akcje będą się zdarzać, bo byle łachmyta może uznać, że czemu by nie oszukać parę osób i zarobić zawrotną sumę rzędu kilkuset zł, zanim dostanie wp....l.
Też zachęcam do wzięcia sprawy w swoje ręce, podjęcia ryzyka, które jeśli nie zakończy się wtopą, może dać zapas na kilka lat codziennego, dobrego palenia. Życie palacza staje się wtedy dużo łatwiejsze, tańsze i przyjemniejsze.
Po takiej akcji idzie się do dila i zwraca temat, a jeśli nie będzie do tego skłonny wypierdala mu wszystkie zęby, a nie płacze na forum.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
19 października 2019przedmuchany pisze: Właśnie się neico wnerwiłem. Bo jaraliśmy sztuję na 3, gdzie ja fundowałem - całe 50zł.
Czuję się okuszany, bo powinienem ze sobą miec dilerkie a tam 0,22 zielska. Okiwano mnie.
Czuję się okuszany i przewałowany, dlatego wołam tym komaentarzem aby wogóle przestać palić, albo zasadzić swoje krzaczki.
No wkurwłem się, bo spaliłbym nabitą lufę :(
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.