Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 734 z 1519
  • 1290 / 362 / 0
@UltraViolence No nie wiem, ja ostatnio kupiłem z kumplami taki towar, że połowa normalnej dawki upierdalała bardziej niż normalne zioło. A normalne jest bardzo mocne i tak. Nie była to żadna maczana, ale miało tak jakby profil kannabinoidów taki, że się po tym przysypiało. I we 3 zrobiliśmy jointa i strasznie się nam spać chciało, no odcięcie jak na jakiś prochach. A nawet połowy jointa nie zrobiliśmy, po jednym buchu braliśmy. Nie było amnezyjne. Pachniało bardzo mocno.
W każdym razie, jak bym ocenił różne zioła które u nas są w skali 1 do 10, to te było 20.
Jednak po 2 dniach tolerancja na te zioło znacznie wzrosła i potem już nie chcieliśmy takiego mocnego to kupiliśmy normalne które i tak jest mocne ale nie klepało. Po paru dniach tolerka spadła i znów klepało.
Teraz nikt tego zioła palić nie chce a diler się prosi.
  • 2714 / 508 / 0
Ostatnio naszła mnie taka rozkmina, że nasza roślina, którą tak wszyscy uwielbiamy, z tą słynną "naturką" promowaną czy to w różnych piosenkach, czy przez różne organizacje za wiele wspólnego nie ma.
No bo spójrzcie na samym początku na geny. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu seedbanki po prostu krzyżowały różne odmiany, przez co powstawały nowe. Poziom procentowy był na poziomie 5 - 10% THC, podczas gdy odmiany uważane za turbo kozaki miały około 14% THC. Wszystko było uprawiane pod słoneczkiem, z reguły bez nawozów lub z bardzo małą ich ilością. Po zapaleniu nie było żadnego efektu grubego ujebania, czy paranoi tylko po prostu relaks i chill. Poziom CBD w tych odmianach też był większy niż obecnie (obecnie pracuje się nad tym, by roślina miała jak najwięcej THC, o CBD nie myśli nikt). Oczywiście nie mogę tych czasów pamiętać, gdyż jestem zbyt młody, aczkolwiek słyszałem to wiele razy podczas rozmów z osobami, które lata 70 / 80 spędziły popalając zioło w amerykańskiej Kalifornii czy w Amsterdamie, a aktualnie w związku z generalną legalizacją zajmują się ziołem zawodowo.
Dalej przyszły lata 90 - wielki boom na mocne zioło, White Widow czy różne wariacje Skunków uprawiane pod lampami (aczkolwiek jeszcze w ziemi), z tonami różnych nawozów. Wydaje mi się, że to był punkt, w którym słowo "naturka" znajdowało się na początku końca. Ten okres już pamiętam - wprawdzie w Polsce dalej rządziły outdoory (i to jeszcze na długo po wkroczeniu w milenium), jednak uprawa pod lampami stawała się coraz bardziej popularna.
Przeskoczmy trochę w czasie i przenieśmy się w aktualne czasy. W USA laboratoria z setkami naukowców pracują nad tym, by stworzyć jak najmocniejsze mózgotrzepy, z jak największym poziomem THC (jednocześnie olewając CBD). Nadeszła era hydroponiki - w komercyjnych uprawach krzaki praktycznie przez cały okres swojego życia nie mają żadnego kontaktu z glebą, są uprawiane jedynie w wodzie z nawozami, jedyne słońce jakie widzą pochodzi z lampy LEDowej, a jedyny podmuch wiatru jaki je spotyka to ten z wentylatora.
Mamy ekstrakty - takie posiadające nawet po 90% THC, których stosowanie już w ogóle z początkowymi założeniami relaksu i chillu nie mają nic wspólnego. Rozumiecie o co mi chodzi? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

@ZX trafiliście dobrze wycurrowane zioło posiadające około 20% THC. Tak właśnie powinno działać i działa mocne zioło spod lampy w tym zakresie procentowym. Normalnie na polskich ulicach śmiga towiec mający około 14-16%, więc nie dziwnego, że Was pozamiatało.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 1935 / 294 / 0
poruszyłeś wątek, który ogólnie dotyczy całego rolnictwa i hodowli w epoce późnego kapitalizmu. myślę, że to okres, który minie.
#nalekkiejfazie
  • 211 / 12 / 0
Powinna być kampania aby zalegalizowalisłabą mj Jak to było w latach 70-80tych. Która poprawiała nastrój , była delikatna. Bo te skuny co teraz chodzą po osiedlach to rzeczywiście to nie jest niewinna, lekka roślinka .
Uwaga! Użytkownik kavakawa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8104 / 897 / 0
@kavakawa
Zgadzam się z Toba, lepsza trawka o mniejszej zawartości THC.Zapalić tylko żeby lekko wyluzowało, poprawiło nastrój, bez tych wkrętek, paranoi.Uważam, ze te słabsze zioło nie jest takie psychogenne i nie wyrządza tyle szkód w mózgu. :skret:

Teraz większość użytkowników marihuany chce jak najmocniejsza odmianę, żeby się ostro zbakac. :liść:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 144 / 8 / 0
Witam. Pięknie się skopciłem. Moje dwie dzisiejsze rozkminy dla was:
Wyobraźcie sobie, że istnieją ptaki ćpuny. Np. W Holandii zbierają i ćpają mj, na dworcach i bajzelach zbierające twarde narko [emoji23][emoji23][emoji23] Co najlepsze kilka dni po rozkminie przeczytałem na fb artykuł, że w jakimś kraju ptaki wydziobują uprawy maku
Druga rozkmina: Wyobraźcie sobie, że do wszystkich papierosów dodano jakiś składnik, który miał odpowiadać za większe zyski. I powoduje on, że "nowe" kiepy sprawiają, że człowiek zapada na chorobę i nie ma możliwości oddychania powietrzem, tlenem (tak jak teraz nie możemy oddychać próżnią, dwutlenkiem węgla) Jedyne jak może przetrwać to zaciągać dym papierosowy. Koniec. Jak przypomnę sobie więcej to napiszę. Pochwalcie się waszymi rozkminami, Pozdro
  • 263 / 38 / 0
@UltraViolence
Zgadzam się, większość ludzi szuka w marihuanie THC'owego pierdolnięcia dlatego hodowcy poszli w tę stronę.

Ja mam teraz taki luksus, że mogę sobie miksować THC i CBD w dowolnych proporcjach więc sporo poeksperymentowałem.
Wnioski są proste - CBD i THC w proprorcji bliskiej 1:1 działa najlepiej i powoduje super fajny stan pozbawiony paranoi i chaosu, pełny boskiego chilloutu. CBD bardzo dobrze chroni przed skutkami ubocznymi THC.

No i oczywiście waporyzacja - na chuj wdychać toksyczne oprary które pojawiają się w procesie spalania?
You're an addict. So be addicted. Just be addicted to something else. Choose the ones you love. Choose your future. CHOOSE LIFE !!!
  • 2714 / 508 / 0
Kiedyś też wiecznie biegałem za jak najmocniejszym towcem, lubowałem się w waxie, shatterze, uber mocnym haszu etc.
Z wiekiem przeszło mi to i od jakiegoś czasu preferuję słabsze odmianki. Okoliczni growerzy niestety wciąż produkują jedynie jakieś hejzy lub co mocniejsze nowe strainy, przez co również jestem zmuszony mieszać zioło z CBD. Taka mieszanka z waporyzatora działa na mnie o wiele lepiej. Aktualnie cenie sobię właśnie to wyluzowanie i relaks po ciężkim tygodniu, zamiast srogiego ujebania i wkręt, więcej przyjemności sprawa mi przeczytanie dobrej książki czy wybranie się na spacer w ładnej okolicy poza miastem, aniżeli zwarzywienie na kanapie i nieogarnianie sytuacji.
Cała nadzieja w outdoorze i ewentualnym zimowym indoorze, z jakimiś spokojniejszymi strainami. :)

Przy okazji chciałbym nadmienić, że post w którym wypowiadałem się na temat największej ilości THC w suszu jest nieaktualny.
Jak donosi ten news - https://hyperreal.info/news/najmocniejs ... nad-37-thc - najnowsza odmiana spod ręki 7 Points Oregon, Future #1, osiągnęła w wynikach laboratoryjnych (które zresztą powtórzono z niedowierzenia 3krotnie) ponad 37% THC. Jeszcze więcej krzywej jazdy i paranoi %-D
Tych którzy już pędzą jej spróbować niestety muszę zmartwić - dalsza część posta traktująca o klonach i o tym, że można jej spróbować jedynie w USA wciąż jest aktualna.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 8104 / 897 / 0
A wiec apel to wszystkich growerow, dilerów czy jeszcze innych osób które zajmują się uprawa ! Nie hodujcie mocnych odmian, tylko te słabsze.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 27 / 8 / 0
Dokładnie. Bardzo często zieleń traktuje się też jako podbicie innych fazek, a niekoniecznie jako jedyny punkt programu. Im mocniejsza odmiana, tym bardziej niszczy prawidłową fazke.
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 734 z 1519
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.