Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 712 z 1519
  • 2 / 2 / 0
Linda299 pisze:
Siema, nigdy nie robiłam ciastek, a mam zamiar się za to zabrać
No i ważne pytanie: Przy dekarboksylacji, jak bardzo będzie to czuć w domu i jak się pozbyć zapachu, bo współlokatorzy się dowiedzieć nie mogą, że piekarnik jest używany to tak pięknych celów.
Kadzidełka, świece zapachowe i inne odświeżacze mam w pogotowiu, no i oczywiście wietrzenie, ale mniej więcej ile czasu może zająć wietrzenie lub cokolwiek, jakieś rady?
Zrób porządny przeciąg w całej chcacie na dobre pół godziny, potem kadzidełka i przed przyjściem lokatorów psiknij tu i tam i będzie git
  • 437 / 262 / 0
18 lutego 2019Linda299 pisze:
Siema, nigdy nie robiłam ciastek, a mam zamiar się za to zabrać
No i ważne pytanie: Przy dekarboksylacji, jak bardzo będzie to czuć w domu i jak się pozbyć zapachu, bo współlokatorzy się dowiedzieć nie mogą, że piekarnik jest używany to tak pięknych celów.
Kadzidełka, świece zapachowe i inne odświeżacze mam w pogotowiu, no i oczywiście wietrzenie, ale mniej więcej ile czasu może zająć wietrzenie lub cokolwiek, jakieś rady?
Dużo zależy od ilości materiału i jego jakości. Przy większych ilościach zaduch może być morderczy, ale sama dekarboksylacja nie trwa długo, więc można to jakoś ogarnąć.
Rada: zrób to w możliwie wietrzny dzień. Będzie większy przeciąg, a już w ogóle najlepiej to żeby wiało prosto w okna. No i otwórz wszystkie, w całym mieszkaniu. Uszczelnij dni wyjściowe, jakieś ręczniki przy progu i takie tam sposoby, żeby zapach się na klatkę nie wysączył.
Aha, no i oczywiście odświeżacze, kadzidełka, świecie itp. odpal dopiero po wszystkim, nie w trakcie. Najpierw wietrzysz, potem dopiero maskujesz to, czego się nie udało wygonić.
Uwaga! Użytkownik Malinowy Chrusniak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1863 / 698 / 0
Bez przesady, ja to robiłem inaczej:
- lałem do słoika oleju trochę,
-wrzucałem temat,
-zakręcałem słoik,
-nagrzewałem piekarnik, do odpowiedniej temperatury,
-ładowałem słoik do pieca na odpowiedni czas,
Jak ma nie walić w chacie to słoik na balkonie, lub za oknem otwórz jak ostygnie.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 1610 / 55 / 0
Też macie tak że jak jesteście mocni zjarani, to nie potraficie nic powiedzieć?
  • 1066 / 157 / 0
nie ja tak nie mam :P

miałem tak jak zaczynałem palenie jakieś 15 lat temu :d jak miałem złe s&s ze złymi osobami jarałem to jak przesadziłem to włączał się tryb "niemowa" towarzystwo osiedlowe od razu to widziało i miały polewę z tego co nakręcało jeszcze większe zamknięcie się w sobie :P

odkąd jestem dojrzały, palę tylko w dobry dla mnie warunkach z odpowiednimi osobami tego typu akcji już nie mam :liść:
PRAWDA :heart: :old: MIŁOŚĆ :old: :heart: MUZYKA :heart: :old:
  • 2 / 1 / 0
18 lutego 2019Matrixar pisze:
Też macie tak że jak jesteście mocni zjarani, to nie potraficie nic powiedzieć?

Chwilowy natłok myśli, chęć wyciszenia swoich zmysłów, szok spowodowany mocą samego Palenia. Powodów może być wiele :korposzczur:

Z własnych doświadczeń zauważyłem że najlepiej palić mi samemu. Ciemność, własny kąt, ulubiona piosenka i poczucie bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o rozmowę pod wpływem konopi to różnie bywa, wiele osób tego nie rozumie, nie słucha tego co mówisz albo widzi twoje wypowiedzi poprzez pryzmat tego że jesteś "naćpany". Nie twierdzę że wszystko co człowiek z siebie wydusi jest sensowne i spójne, nie mniej jednak trzeba próbować to zrozumieć i podejść do tego z dystansem.

Jedni są alkoholikami, inni narkomanami/lekomanami. Każdy wybiera swoją ścieżkę, nie mniej jednak dumę sprawia mi fakt że potrafiłem znaleźć coś dla siebie a to że są to akurat konopie, to tylko i wyłącznie moja sprawa :D :liść:

Miłego Wieczorku Panie i Panowie
  • 1935 / 489 / 0
^ Też wolę często palić samemu od kilku lat, nie pogardzę zajaraniem w sympatycznej ekipie ale zwyczajnie wolę stan upalenia wykorzystać w celach, które mnie interesują (moje zajawki) niż dostosowywać się do czyjegoś klimatu albo zanudzać kogoś swoim klimatem, który mu nie siedzi.
18 lutego 2019Matrixar pisze:
Też macie tak że jak jesteście mocni zjarani, to nie potraficie nic powiedzieć?
Kiedyś tak miewałem w większym towarzystwie, zwłaszcza nieznajomych, wstydziłem się. %-D Teraz im bardziej jestem zajebany, tym bardziej gadam. :świnia:
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
  • 12007 / 2344 / 0
Dziś wygrzebałem ze słoika topa odmiany, której jeszcze nie próbowałem. Pochodzi z krzaka, który skarłowaciał chyba po nieudanym FIM'owaniu (albo to tylko zbieg okoliczności).

To chyba moje najlepsze palenie z uprawy! Ciekaw jestem, co to może być...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 428 / 259 / 0
18 lutego 2019Matrixar pisze:
Też macie tak że jak jesteście mocni zjarani, to nie potraficie nic powiedzieć?
Ja miewałem bardziej coś w stylu "nie chce mi się mówić". Byłem tak wyczerpany, że uczestniczyłem w dyskusjach nie wypowiadając ani słowa. Odpowiadałem w myślach :D .
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 920 / 136 / 0
^Mam jak kolega powyżej.
Bardzo lubię leżeć z moim ukochanym, po prostu cieszyć się tym, że jestem i że on jest. Nic nie musimy mówić. Nie odbiera nam mowy, po prostu tak jest lepiej, przyjemniej.

Najgorzej, jak wtedy wkroczy jakiś pierdolony alkus i zacznie napierdalać tysiąc słów na sekundę, mimo że wie, że jest niemile przez nas widziany i że mówimy mu, że nie chcemy go słuchać. Pewnym ludziom to nie przeszkadza. A potem tacy podludzie wydają opinie o jaraczach, że to bezmózgi , którzy tylko leżą i się ślinią, nie potrafiąc wydobyć z siebie ani słowa.

Eh..
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 712 z 1519
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.