Pierwszy raz mam wode po paleniu z bonga mętną białą zamiast typowo żółtego osadu.
Ktoś ma pomysł?
Jazz niby ok ale co może chłopaczki sypneły coś dla wagi i pognietli w worku ładnie sie poprzyklejała damianka do topów to nie widać :)
Czy piedole głupoty?
Sory ze może być troche dziwnie napisane ale jestem pod wpływem akurat
Niejeden raz po siłce składała mnie bardzo mała ilość, normalnie żeby poczuć to samo musiałbym spalić dwa, albo trzy razy tyle. A jeśli chcesz poczuć "megapizdepomj" zalecam 10 kilometrowy bieg, powrót do domu, a następnie zapalenie blanta. :D
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Z kolegą zeby sprobowac czegos nowego planujemy jutro napusic sobie wiadro z dwoch nabit na raz. Nigdy nie walilem takiego wiadra, wiec nie wiem czy kopie tak samo jak normalne czy mocniej i w sumie mnie to ciekawi. Probowal ktos kiedys? Oplaca sie w ogole wieksza bania jest czy cos? Bo jesli ma byc tak samo jak po jednym to szkoda materialu
https://www.youtube.com/watch?v=mt3Tjg5TOcQ tutaj widac jak ziomeczek napuszcza, ale nie wiem jaka butelka nawet
31 lipca 2018jezus_chytrus pisze: alkohol rzeczywiście pomaga na takie akcje, ale raczej pity po zapaleniu, a nie przed.
Kolejność ma znaczenie.
Mocno NIE polecam praktyk tego typu. Zazwyczaj na piciu przed się nie kończyło, więc piwka leciały dalej. Ponadto mocno się do tego przyzwyczaiłem i z czasem nie wyobrażałem sobie zapalić bez piwa.
Odkąd skończyłem z piciem alkoholu, palę na czysto. Ciężko było się przestawić, ale po okresie ok. 2 tygodni od zaprzestania picia alkoholu sytuacja się unormowała- teraz nie mam żadnych lęków, skupiam się na przyjemnościach ciesząc się czystą fazą.
Ja nie znoszę alkoholu, ale za to kocham mj - jestem na etapie, w którym nie potrafię się przepalić, tak aby mieć "krzywe" jazdy - nie ma znaczenia czy pale osiedlowe sztuki, pierwszoligowego hejza, bubble hasze mające powyżej 50% THC czy wax/shatter, którego stężenia dochodzą do nawet 90% THC.
Jeśli mówimy o typowych osiedlowych paltach - nie jarałem takich już długo :D ale podejrzewam, że potrzebowałbym około dwójki na jeden wieczór.
Przechodząc do tzw. kozaków - Amnesia Haze od Soma Seeds, Super Lemon Haze od Green House Seeds, ostatnio miałem okazję próbować Ghost Train Haze od Rare Dankness oraz sensi Star od Paradise Seeds. Wszystkie odmiany wielokrotnie nagradzane, swego czasu zajmowały pierwsze miejsce w różnych Cannabis Cup, i z takich kozaków potrzebuję 1g na wieczór. Jeśli jest piątek lub sobota przerabiam 1.5g - z 1ki kręcę dwa baty, z połówki palę dwa bonga. Towiec mam sprawdzony, nie bójcie się, niejeden raz miałem sytuacje, w których znajomi w połowie blanta byli poskładani, więc musiałem go kończyć sam. :)
Wax/shatter/dobry bubble hash aka ice-o-lator - połówka wystarcza na wieczór, ale często po jakimś czasie dopalam slima - zazwyczaj z 0.3, tak o, dla smaku.
Oczywiście wszystkie ilości przytoczone powyżej przerabiam solo. Nie palę codziennie jak kiedyś - 3/4 razy na tydzień to max, z czego dwa pewne to piątek oraz sobota. Od 10 lat nie miałem żadnej krzywej wkręty, kardiofazy, rzygania - nic, zero, null.
Teraz przechodzimy do alkoholu. Nienawidzę go - po jednym piwie bez palenia czuję się najebany. Ostatni alkohol jaki piłem to pół piwa jakiś rok temu i to wystarczyło mi, żeby na drugi dzień nieziemsko napierdalała mnie głowa (której ból leczyłem odmianką bogatą w CBD btw :D ). Wypiję jednego browarka, bez znaczenia czy przed czy po, jednak zazwyczaj piłem przed, następnie spalę lolka z takiego 0.3 - helikopter, ciężka głowa, idę spać i wstaję za 16 godzin z kacem jakbym wypierdolił kratę najgorszej berbeluchy.
Teraz pytanie, czy ktoś jeszcze ma takie fazki po połączeniu z alkoholem, czy to ja jestem pojebany?
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Jeśli chodzi o drugi dzień po paleniu i wypiciu np 2 piw - rzeczywiście ciężko jest się zwlec z wyra i funkcjonować do pierwszej kawy. Potem jest już tylko lepiej.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.