Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 3 z 1519
  • 305 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: ogar »
ehh te dziwne wjazdy... czasami mi sie zdarzają jak pale z kimś kogo mało znam.(kurwa czemu on sie tak uśmiechnął... on coś kombinuje...czemu on tak dziwnie na mnie spogląda...) ale da sie opanowac:) a juz całkowicie jest lajt jak sie pali samemu xD

ale najbardziej mnie wkurwia jak schowam sam gdzieś ziolo skitram (jakaś dziwna kieszeń w kurtce,) oczywiscie o tym zapomne i potem szukam
kurwa gdzie jest moje ziolo!! pamiętacie gdzie chowalem? (a w myslach "kurwa moze oni mi wyciągneli jak bylem sie wylać...itd") ale jaka ulga jak sie ziolo znajdzie %-D


mysle ze to zalezy od fazowych towarzyszy... wiemy ze mj poglębia stany (jak coś jest śmieszne śmiejemy sie 100 razy bardziej, jak coś jest obrzydliwe mamy wrażenie ze zaraz puscimy pawia itd...) więc jeśli komuś za bardzo nie ufamy to na bani ufamy jeszcze mniej...
Ostatnio zmieniony 16 marca 2009 przez ogar, łącznie zmieniany 1 raz.
"(...) moze to uchroni nas od normalnosci... "
  • 179 / 1 / 0
mnie dzis by auto przejechalo
skosiło słup przy kturym stałem
ale mimo ze byłem po lufce
zareagowałem i uskoczyłem ale schiza była
fest na prawde nie wiedziałem gdzie spierdalac czy w lewo czy w prawo
a wiem ze kolo po łuku w oim kiedunku i nie wiadomo kiedy pierdolnie ale wiadomo ze musi...
a jeszcze wczesniej tez samochód zapierdalał ale on wyrobił...
matrix do chuja
ale po wszystkim poszedłem do domu zeby sie nie napierdalac - cieszyłem sie ze zyje i tylko troche z ziemi sie pobrudziłem jak ten słup sie wyjebał....
kurwa
no było ostro
a przed tym jak szedłem palic to wkurwiony juz byłem ze tak jaram i mi sie nie chciało
ale co zrobic narkomania :)
Sense daje rade choc słabe to ale trza sie pozbyc...
no ale potem zjadłem obiad, sex, biegi 2 lufy i jest pieknie :D
Uwaga! Użytkownik masterwgnojeniu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 135 / / 0
Ja lubię palić mimo wszystko z kimś. Zawsze ktoś coś śmiesznego powie i jest pompa ;]
Chociaż samemu też nie jest najgorzej.
Wogóle fajnie jest palić ;]
  • 141 / 2 / 0
Najczesciej u mnie wystepuja takie sytuacje:

1. Jakos dziwnie kumple powiedzial "zapalimy kolejnego jointa?", a ja odrazu "co on sie takj pyta, na 100% chce zebym sie przejaral i zygal"...

2. Albo kumple wyjmuje kase i sie "dziwnie na mnie popatrzy" i usmiechnie, a ja na to... chce mi moja kase zajebac na 100% i daje mi do zrozumienia usmiechem bo wie, ze zjaralem sie i nie kapuje.

3. Albo patrze na kumpla twarz i chociaz jest on usmiechniety i normalny to przyzeklbym, ze jest zly, wkurwiony na maxa i obojetnie co powiem to wydaje mi sie, ze zaraz mi najebie.

4. Albo kumple "cho idziemy tam za sklep zajarac" to juz widze po ich twarzach, ze chca mnie zaciagnac i okrasc albo najebac.

5. Nigdy ostatnio nie potrafie rozpoznac kiedy ktos zartuje, a kiedy nie.

6. Kumpel naprzyklad cos ciszej powie i ja niedoslysz,e to odrazu wkreta, ze gadaja o mnie i sie nabijaja albo cos planuja jakiegos psikusa.

7. Zawsze jak sie zjaram to mam wkrete, ze kazdy sie na mnie patrzy jak na idiote bo mam brudna koszule z tylu allbo cos na ryju brudnego.

8. Albo po paleniu wstydze sie jezdzic autobusami bo wiem, ze kazdy sie patrzy i nasmiewa albo sobie mysli " o ja pierdole"

9. Nie moge sie przestac ruszac, wydaje mi sie jakbym robil taniec robota obmacujac sie tak dziwnie i nie mgoe tego zatrzymac.

10. Albo np kolega zamyka okno i ja odrazu "zamyka bo chce zeby mnie dluzej trzymalo, bo cieplej bedzie"




Te wkrety sa tak realnie, ze nie wazne jakbym chcial nie moge sobie powiedziec "to nie prawda, wkrecam sobie" bo poprostu wiem, ze to prawda,.... Zmienia mi psyche kompletnie
Kiedys wiedzialem, ze to wkreta teraz nie wiem za chuja ;/
Ostatnio zmieniony 16 marca 2009 przez sinner1090, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 135 / / 0
W życiu nie mam takich opcji. Zawsze jest pozytywnie i kontroluję sytuację. Bez względu na to ile palę i jak długo
  • 305 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: ogar »
ano palenie z kimś nie jest wcale gorsze tylko najlepiej jest jak to ktoś zaufany i ktoś z kim zawsze sie czlowiek dogaduje (na bani i na trzeźwo) a jak ma to być gosciu co wkręca "no patrz masz coś z tylu na bluzce" to juz lepiej samemu:)
"(...) moze to uchroni nas od normalnosci... "
  • 141 / 2 / 0
Mi sie wydaje, ze to moze takie schizy dostaje ze wzgledu na moj charakter

Zawsze lubilem byc sam w domu, pic sam, cpac sam i jarac sam... Nienawidzilem jarac z kims i nigdy nie jaralem z powodu niecheci...
Nawet jak na miasto wyjde to sie zle czuje bo za duzo ludzi
Ostatnio zmieniony 16 marca 2009 przez sinner1090, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 305 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: ogar »
[quote="sinner1090"]
Najczesciej u mnie wystepuja takie sytuacje]

a zrobili Ci kiedys coś podobnego co Ci sie wkręca? jezeli nie to mów sobie podczas takich wjazdów "no po co by mnie mieli okraść albo pobić...zresztą juz dawno by to zrobili..."
"(...) moze to uchroni nas od normalnosci... "
  • 141 / 2 / 0
jezeli nie to mów sobie podczas takich wjazdów "no po co by mnie mieli okraść albo pobić...zresztą juz dawno by to zrobili..."
Nie zrobili.... do nikogo juz nie mam zaufania

Nie da sie tak powiedziec xD Bo po 1. Jestem w 100% pewien, ze chca i cos planuja bo wszystko na to wskazuje... po 2. Cala faza to paranoja i szalencze rozkimni co oni robi, co zrobia, co zrobili, jak to zrobia, co planuja, kurwa spierdalam do domui chyba, kurwa chyba im uciekne, boze a jak cos sie stanie... itd itp

Zuplenie nie kontroluje umyslu ;/

P.S do tego dochodza dusznosci i nie moge sie przestac ruszac ;/ + bicie serca i zajebiste zdenerwowanie, niezdecydowanie
Ostatnio zmieniony 16 marca 2009 przez sinner1090, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 305 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: ogar »
sinner1090 pisze:
Mi sie wydaje, ze to moze takie schizy dostaje ze wzgledu na moj charakter

Zawsze lubilem byc sam w domu, pic sam, cpac sam i jarac sam... Nienawidzilem jarac z kims i nigdy nie jaralem z powodu niecheci...
Nawet jak na miasto wyjde to sie zle czuje bo za duzo ludzi
widzisz sam znalazles odpowiedz... na bani rób tylko to co sprawia ci przyjemność na trzeźwo:)
"(...) moze to uchroni nas od normalnosci... "
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 3 z 1519
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.