Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1493 z 1519
  • 3246 / 353 / 2
Jak nie paliłeś tyle, to po co chcesz palić? A jeśli musisz, to po takiej przerwie wolałbym w miłych warunkach i bezpiecznych zapalić.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 14 / 2 / 0
@jogurt paliłem wczoraj wieczorem ale to się chyba nie liczy bo jeden raz nie zbuduje dużej tolerancji, a jeśli o to chodzi to pod wpływem w szkole jest ciekawie, kiedyś najebany do szkoły poszedłem, fantastycznie było
  • 13 / / 0
Dlaczego prawie zawsze łapię srogie parajone po ziole? Występowało to też (na wejściu) jakiś tam bieda ketonach typu 3-CMC ze stacjonarki.
Przy 4-CMC to nie występowało...
  • 14 / 2 / 0
@onthenet wydaje mi się że masz złe nastawienie psychiczne, albo za słabą psychikę do tego, chociaż ja pierwszy raz skuna paliłem w wieku 13 lat i nic takiego się nie działo tylko raz paranoje złapałem gdy paliłem skuna niesprawdzonego, teraz już mam z pierwszej ręki 30% THC i nie mam takich żeczy
  • 494 / 127 / 0
@CieplaPoduszka
Z większych dzbanków jest chłodniejszy dym, ale ja też wolę małe. Bo mam mały pysk + zawsze mam problem z wyliczeniem, ile miejsca w płucu zostawić, żeby ściągnąć całą resztę po puszczeniu sprzęgła. Z takiego 20 cm walę na pełne płuco hita, a to co zostaje w bańce to pomijalne straty.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 13 / / 0
@69Wiktor69420 zgadzam się z tym dlatego w ogóle nie pale bo nawet jak zapale to mało co mnie aż tak upierdala jak zioło właśnie i bardzo łatwo łapie paranoje.
  • 3246 / 353 / 2
27 marca 2023onthenet pisze:
Dlaczego prawie zawsze łapię srogie parajone po ziole? Występowało to też (na wejściu) jakiś tam bieda ketonach typu 3-CMC ze stacjonarki.
Przy 4-CMC to nie występowało...
A duzo paliłeś w życiu? Bo ja na początku też miałem, a potem się obyłem. Trzeba luzno podchodzić do świata. Ja jak mam jakas panikę to se mówię luz, co ma być to będzie.

Jak nie cierpię reggae, bo kto słucha ten kolege wiadomo. A każdy rasta to pede hehehe. Ale poważnie, posłuchaj sobie jakiegoś lajtowego reggae np. Don't worry, z takim rytmem 60hz chyba to jest. Takim jak w don't worry.

Jeśli tak masz mam sztuczkę psychologiczna. Zapal sobie w bezpiecznym, ciepłym, oswietlonym ciepłym swiatlem (kolory od żółci do czerwieni) bądź w nim w cieplutko otulony jakimis kocykami, poduszkami. Wszystko w pokoju tez raczej ciepłe barwy. Jak masz kogoś z kim czujesz sie bezpiecznie to może ci towarzyszyć. W tle łagodna muzyka, może być reggae, albo jaką lubisz, ale z tych spokojniejszych ze zbioru i z pozytywnymi dzwiekami (Majka Jeżowska ma same takie praktycznie, ja lubie chiptune'y).

I jak już jest to wszystko i jestes spokojny, a nawet lekko senny, ułożony wygodnie. Wtedy spleć ręce na klatce piersiowej jak u zmarłego. Po prostu połóż ręke na sercu a drugą na niej i powiedz sobie najlepiej spokojnie i na głos "gdy będę miał paranoje to położę tak ręce na sercu, a wtedy stopniowo moje paranoje znikną, a pojawi sie spokój, który teraz czuję i najlepiej juz zostań w tym miejscu i idz spac, albo wróć stopniowo do normalnych zajęć.

Gdy zaczną cie łapać paranoje następnym razem to znajdz najbezpieczniejsze i najspokojniejsze miejsce jakie masz pod ręką. Najlepiej usiądź, albo sie połóż, ale na stojąco tez tak mozna. Spleć ręce tak samo, postaraj sie jak najlepiej przypomnieć ten spokojny pokój i tą fazę i głeboko i powoli oddychaj, ale nie na siłę jesli szybciej ci bedzie bardziej odpowiadało to ok. Z wydechem możesz sobie pomyśleć/powiedzieć "wraca do mnoe spokój", "nadchodzi spokój", albo samo " Spokój". Powinno pomóc i to w dalekiej perspektywie, a może się nawet przydać na inne fazy, lub sytuacje życiowe. Pozdrawiam.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 364 / 98 / 0
Jak mnie zaczęły jakieś lęki łapać przy drugim kontakcie z ziołem, ale w sumie to pierwszym takim porządnym to mi pomogło takie zebranie faktów i powtórzenie sobie ich w głowie. Powtórzyłem sobie kilka razy że po prostu leżę u kolegi zjarany i to mnie dość szybko uspokoiło. Ewentualnie można też spróbować innego podejścia, przykładowo (też przy drugim) braniu grzybów jak w pewnym momencie zaczęły się lęki to po prostu je zaakceptowałem a wtedy prawie od razu znikły. Zioło też jest lekkim psychodelikiem więc może takie podejście jak do psychodelików też pomoże.
  • 39 / 3 / 0
Siemka palacze i inne wapyzatory. Palę ok. 15 lat z czego 10 to codziennie kilka wiader. Wiek 30+-. Przez te lata może były z dwie przerwy na miesiąc lub tydzien. I tutaj mocne postanowienie poprawy z wiadomych powodów - ile bym nie spalił czy apteki czy skuna to ciężko się dobrze upalić. Nie liczę na banie jak za małolata ale żeby chociaż trochę się wyluzować. Kupiłem wapka HR edge i wapuję z niego ale jak się można domyślić efekty są nie zadowalające. Stąd moje pytanie, mianowicie ziółko mam zamiar przyjmować już tylko z wapka. Ile czasu potrzebuję na zbicie tolerancji żeby znowu odczuwać jakieś pozytywne efekty? Proszę nie proponować mi jakiś cbd itd. bo to tylko bardziej mnie rozdrażnia. Bardziej oczekiwałbym rady po jakiej przerwie tolerka spadnie, ew. jakieś inne porady (nie szukam zamienników). Chętnie wysłucham propozycji ludzi z podobnych stażem. Pozdrawiam ;)
  • 1351 / 529 / 0
@Kurak111 tu nie ma zadnego magicznego sposobu po prostu pal rzadziej raz albo 2x w tyg i tolerka spadnie . Z takim stazem moze to troche potrwac , sproboj po wysilku fizycznym wtedy daje mocniejsze odczucia . Swoja droga mogles to napisac w watku glownym .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1493 z 1519
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.