23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
A w grudzie jak podudzie.
SSH wspominam z nostalgią. Najostrzejsza faza odkąd wróciłem do zioła (to będzie już z 7 lat). Ostatni raz miałem przyjemność zakupić w ciepłym kraju na drugim końcu świata, gdzie można sobie palić po parkach bez żadnej obawy (co ciekawe po cenie niemal identycznej, jak u nas jeszcze do niedawna - ~42 zł za 1g). Niestety zakupionego 2.5 g nie dałem rady "domęczyć" i musiałem wyrzucić w ostatni wieczór przed wylotem grubo ponad grama (!). Mam nadzieję, że ktoś sobie znalazł, bo dołączyłem też bajerancką lufę, którą wcześniej wyczyściłem. 1 nabicie kładzie każdego.
A wczoraj zjarałem sam czystego lolka ze swojej C99. Doświadczenie zupełnie inne, niż z wapka. Bardzo duża euforia, błogostan i zero schiz (nie żeby były po wapowaniu - ot taka zajebista odmiana). Zastanawia mnie, co powoduje tą różnicę. Po waporyzacji zbliżonej ilości faza też jest ekstra, ale bardziej stonowana i wbijająca w fotel (choć to mostly sativa). Instynkt palacza podpowiada mi, że chodzi o temperaturę, ale właściwie nie wiem, w jakiej spala się zioło w lolku. Podejrzewam, że wyższej. Ja nie przekraczam 215 C (to absolutny max, jaki stosuję na sam koniec sesji)
A na dziś mam przyszykowane bongo z żywicą zdrapaną z nożyczek po trymowaniu (czarna gruda - w temp. pokojowej mało plastyczna i krusząca się) zmieszaną z topkiem. Teoretycznie powinno wystrzelić w kosmos.
A jakoś we środę nudziłem się w pracy (w sensie w czasie pracy) więc zainteresowałem się starym, akrylowym młynkiem, którego ząbki były już całe w brązowym osadzie. Skalpelem zacząłem precyzyjnie zdrapywać ów osad. Po wszystkim miałem na biurku tak 1/3 grama takich "wiórków", które skleiły się ze sobą bez problemu tworząc ciemnobrązową kulkę. Przy podgrzaniu pachnie jak klasyczny hasz. Trochę boję to spożywać, bo mogły znaleźć się tam drobinki akrylu, choć uważałem, żeby go nie naruszyć. Z drugiej strony przez ten młynek przewinęło się już tyle odmian, że nie jestem wstanie zliczyć więc kusi bardzo. Gdybym nie był rolnikiem, to pewnie długo bym się nie zastanawiał i już dawno byłoby po konsumpcji.
Przepraszam za offtop.
Tak jak się spodziewałem, wystrzeliło mnie ostro i trzyma do teraz. Przez godzinę czułem się totalnie obezwładniony i przyspawany do fotela. Nie było to jednak nieprzyjemne, jak to czasem bywa, ale przeciwnie - zajebiście : D Czuję się jak w takiej komfortowej bańce - nie umiem tego lepiej opisać. Mega euforycznie jest. Z ciarkami i uśmiech nie schodzi. Sativowy hasz to jest to!
Jest tak dobre, jak pestki z których wyrosło, na ile pozwoliła pogoda i jaki skill ma "uprawiacz", ale każdy z nich chyba wkłada mnóstwo serca w uprawę każdej sztuki oraz chce jak najlepiej obejść się ze zbiorem po ścięciu. Suszenie i curing...
Gdyby to było takie proste, jak w Kanadzie / USA, to pewnie już bym to zrobił : ) A z każdym sezonem jest lepiej jeśli chodzi o jakość plonu. C99 pokochałby chyba każdy (chyba, że miałby ostro podbitą tolerancję mega mocnymi kocurami).
28 listopada 2021jezus_chytrus pisze: .
Także to może celowe działania i bardzo ładny gest ze strony producenta.
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.