Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1363 z 1519
  • 1661 / 281 / 0
Dziś wieczorkiem w planach soczyste buszki THC pod nowego Bonda.
Odliczam już każdą minutę :ręka:
09 listopada 2021MadDuck pisze:
Tolerancja odwrotna - czytając różne opracowania na temat mj trafiam na ten termin. Oznacza on że palacz zielska o długim stażu powinien mieć coraz mniejszą tolerancję. Sam osobiście u siebie tego nie stwierdziłem (pale ponad 20 lat), a wręcz przeciwnie tolerancja rośnie i zamiast coraz mniej palę coraz więcej aby osiągnąć ten sam efekt. Rozmawiałem na ten temat z kilkoma znajomymi którzy maja dosyć długi staż w paleniu i potwierdzili moje spostrzeżenia. Towaru trzeba coraz więcej a nie coraz mniej. Jeśli zrobię sobie tydzień abstynencji to bardzo wyraźnie czuję mocniejsze działanie, więc zupełnie inaczej niż piszą w opracowaniach. Mam pytanie do użytkowników Hypka, jak to jest u was, bo w mojej opinii (i moich znajomych) ta tolerancja odwrotna to jakaś bzdura, z drugiej strony podana jest w więcej niż jednym opracowaniu na temat marihuany więc coś musi być na rzeczy.
Wydaje mi się, że po prostu nie każdy ma z takim zjawiskiem do czynienia. Ja osobiście tak mam, jestem szczęśliwie w tej grupie, która pomimo długiego stażu (>10 lat) uwalają minimalne ilości, dosłownie 1 buch mi wystarczy na fazę przy świeżej głowie.
  • 11997 / 2343 / 0
11 listopada 2021motocyklista pisze:
Swoją drogą to gówno prawda, że zioło nie uzależnia fizycznie.
Mi po odstawieniu (którego bardzo się obawiałem) kompletnie nic nie było. Ba - czułem się znakomicie. Żadnych potów, trzęsących się rąk - to nie opio...
Nie wiem, czy to ma jakiekolwiek znaczenie, ale używam głównie swojego zioła, które nie "zabija" mocą.
  • 175 / 25 / 0
Macie też na fazie tak, ze czujecie jakby wszystko stało się nagle proste i możecie wszystko? Mam czasami odczucie, jakby zioło do mnie "mówiło". Chodzi o to, że podsuwa mi masę pomysłów odnośnie np. zarobkowania, czy zmiany swoich zachowań.
Oczywiście nie mówię o jakimś słyszeniu głosów, żeby nie było. Dla mnie ma duży potencjał psychodeliczny. Ta "obecność" podczas tripu czegoś/kogoś oprócz mnie, jak niektórzy opisują trip z grzybami. Może coś w rodzaju dobrych duchów w co wierzyli Indianie.
Uwaga! Użytkownik cancelotti nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 489 / 40 / 0
Na pewno o rozwój takiego uzależnienia trzeba się mocno postarać, wiadomo, do opio nie ma co porównywać. Ale jak przy każdej substancji psychoaktywnej, organizm z czasem zaczyna dążyć homeostazy i efekty po odstawieniu są jakie są.
Do takiego stanu raczej nie doprowadzi codzienne palenie z wieczora kilku fifek, ja pisząc "ciąg" mam na myśli jaranie od rana do wieczora, z ew. przerwami 8h na pracę. To nie są tylko moje spostrzeżenia, znajomki dawniej też mówiły mi o trzęsących się dłoniach i potach, a ja tłumaczyłem im, że zioło nie uzależnia fizycznie i sobie wkręcają xD. Z tym, że sam za wiele wtedy nie paliłem, chociaż prawie codziennie. Potem przyszła era RC i poszedłem w ciągi na zjebanych syntetycznych kanna, które wypierdalały tolerancję na kosmiczne poziomy, nieosiągalne nawet dla palaczy huj wie jak mocnego skuna 24/7. To było zło, dlatego zbudowałem sobie całkiem dobrego boxa, który pozwalał mi na jaranie olbrzymich ilości, ale też musiałem robić przerwy bo rośliny nie nadążały rosnąć xD.
Co ciekawe, tymi wielokrotnymi interwałami ciąg-przerwa-ciąg-przerwa nauczyłem organizm bardzo szybko przyzwyczajać się do działania kannabinoidów, dzisiaj kiedy popalałbym trochę więcej przez 2 dni, czuję już lekkie objawy odstawienia...
Morał chyba nasuwa się sam.
  • 21 / 8 / 0
11 listopada 2021IamYourFather pisze:

dosłownie 1 buch mi wystarczy na fazę przy świeżej głowie.
1 buch żeby się sfazować...
...1 buch...
1 buch?Ty tak serio?
Jestem lekko zaskoczona tym co przeczytałam
Uwaga! Użytkownik grawitacja nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11997 / 2343 / 0
12 listopada 2021cancelotti pisze:
Macie też na fazie tak, ze czujecie jakby wszystko stało się nagle proste i możecie wszystko? Mam czasami odczucie, jakby zioło do mnie "mówiło". Chodzi o to, że podsuwa mi masę pomysłów odnośnie np. zarobkowania, czy zmiany swoich zachowań.
To normalna sprawa - moi palący znajomi oraz ja znam to doskonale. Na fazie widzisz lepiej swoje błędy, co mniej odpornych psychicznie może doprowadzić do bad trip'a. Dzieje się to raczej tylko po odmianach z dużą porcją genów Sativa.

Ja też dość mocno dawałem w płuco - codziennie 2 sesje przez ostatnie może 6 lat. Być może to kwestia także osobnicza z tym odstawianiem. Ja musiałem sobie tylko zorganizować dużo ruchu, bo mnie energia roz.....a. Stopiłem wtedy tłuszczu do takiego stopnia, że widziałem żyły na brzuchu. Do tego brak podjadania wieczornego i w ogóle zdrowa dieta. Ostatecznie przestawiłem się na palenie (a od początku roku wapo) weekndowe / świąteczne / urlopowe.
  • 1661 / 281 / 0
12 listopada 2021grawitacja pisze:
11 listopada 2021IamYourFather pisze:

dosłownie 1 buch mi wystarczy na fazę przy świeżej głowie.
1 buch żeby się sfazować...
...1 buch...
1 buch?Ty tak serio?
Jestem lekko zaskoczona tym co przeczytałam
Widzisz, mnie np podobnie dziwi, że inni muszą więcej, patrząc ze swojej perspektywy. A to dla tego, że mam tak już od wielu lat. Nie bez powodu istnieje jednak takie pojęcie jak tolerancja wsteczna przy mj a z moich obserwacji wynika, że dotyczy jednak mniejszości.
Mam na myśli buha czystego bez domieszek tytoniu, ściągnięgego z lufki (czyli, conajmniej 1/3 , 1/4 lufy). Jak zaczynam sesję, to 1 buh wystarcza na dzień dobry + zostają 2,3 dopalenia co ok 2 godziny. Kolejne nabicie danego dnia to już 1 lufka na 2 buhy a tak od 3. bitki dopiero potrzebuję około całego bicia na posiedzenie. Co ciekawe, wystarczy, że zrobię przerwę powyżej 4h i mogę od nowa cieszyć się mocą jednego bucha lol. Co nie oznacza, że nie ciśnieniuje mnie mocno na dopalanie, na kolejną wbitę pomimo fazy itp. Ale jak spalę np całą lufę na dzień dobry to mam po prostu za mocno i mogą pojawić się krzywe myśli/bad tripy. Bez sensu, bo 1/4 lufy daje mi całe spektrum działania minus to, czego nikt w paleniu nie szuka czyli "krzywe jazdy".
  • 21 / 8 / 0
Nigdy nie zaprzestałam palenia na jednym buchu a bad trip'a miałam no może raz w życiu. Albo każdorazowo trafiłam słaby towar , co statystycznie raczej nie jest możliwe albo nie jestem podatna na negatywne oddziaływanie mj a co za tym idzie mam stabilną konstrukcję psychiczną.
Uwaga! Użytkownik grawitacja nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1661 / 281 / 0
Jeżeli palisz ciągami od powyżej 10 lat i dalej nie masz badtripów paląc duże ilości (i obyś dobrze kumała - ilości w zależności od tolerancji, a nie na odwrót) to dopiero będziesz mogła się chwalić "stabilną konstukcją psychiczną".
  • 21 / 8 / 0
Nie chwalę się bo nie ma czym, stabilna psychika to powinien być standard, zwłaszcza u ludzi sięgających po dragi. Nigdy nie paliłam ciągami, raczej okazjonalnie. Za każdym razem moje palenie miało pozytywny przebieg z jednym wyjątkiem. Dla mnie , podkreślam dla mnie mj nie ma negatywnych następstw.
Uwaga! Użytkownik grawitacja nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1363 z 1519
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.