Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1280 z 1519
  • 2827 / 483 / 0
09 lutego 2021Kazuy4 pisze:
podziwiam osoby jak @Jezus Chytrus które pomimo ogromnej podatności na nałogi (on był zależny od Xanaxu i kody) i słoików palenia w spiżarni nie pisgają 24/7.
To tak się kurwa da? %-D
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 49 / 16 / 0
Da się! Szczerze zawsze dziwiłam się osobom, które potrafią jarać 24/7 - tolerka leci w górę, produktywność spada, jak wy tak żyjecie? Nigdy nie potrafiłam jarać mj w trybie innym niż wieczorowy, bo inaczej czuję, że marnuję cały dzień, a kiedy tak siedzę i nic w życiu nie osiągam, od razu aktywuje mi się epizod depresyjny :pacman:
what do you call a dictionary on drugs?
Spoiler:
  • 867 / 252 / 0
Ostatnio kilka razy paliłam :liść: po raz pierwszy od dwóch lat. I o dziwo - było dobrze, nawet bardzo dobrze. Jak nigdy. Zanim zaczęłam leczyć się psychiatrycznie, za każdym razem po buchu miałam omamy słuchowe, wzrokowe i czuciowe, paranoje, napędzenie lęków (leczę się na depresję i zaburzenia lękowe). Teraz, gdy paliłam będąc od dawna na SSRI i pregabalinie, efekty były bardzo satysfakcjonujące. Relaks, mocne spowolnienie, świetny humor, śmiechawa.

+protip: według mojego doświadczenia najlepsze co można robić pod wpływem, to oglądać Ranczo. Ja pierdolę, jakie to jest grube. Polecam.
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 741 / 135 / 0
@kaduceusz666 Nie musisz mnie pouczać zdaje sobie sprawę ze szkodliwości pleśni. Chodziło mi o to, że spalenie spleśniałego jest nieporównywalnie bardziej szkodliwe niż zjedzenie.
  • 12007 / 2344 / 0
Proste, że się da. Nawet jak paliłem codziennie, to nie było to w opór od rana do wieczora, tylko normalnie wieczorem (albo po południu i wieczorem - lubię parzyście :)).
Nie ma w tym nic wyjątkowego moim zdaniem. Miliony ludzi pali w ten sposób, lub nie pali w ogóle. Właściwie to bardziej jara mnie uprawa zioła, niż samo jego jaranie : )
  • 1343 / 528 / 0
Myslalem , ze po 5 latach :liść: mnie juz niczym nie zaskoczy a tymczasem ...
Obejrzalem jakis dokument o rytualnym uzyciu konopii w obrzedach wielkich starozytnych cywilizacji typu chiny , indie , iran , egipt , grecja etc.
Zaintrygowany usiadlem do medytacji po zwapowaniu 2 lufek (zazwyczaj na trzezwo) , do tego odpalilem mocne kadzidlo i jak mnie wyjebalo z kapci to glowa mala .
Unosilem sie swietlistym cialem astralnym , uczucie jednosci z wszechswiatem over 9000 :ręka: czulem doslownie jak wibruje kazdy atom dookola mnie .
Samo oddychanie bylo tak niesamowicie przyjemne , CEVy wirowaly jak derwisze ogolnie uczta dla duszy .
Teraz rozumiem , ze prawdziwy potencjal duchowej ekstazy tej rosliny sie ujawnia w stanach transu/medytatywnych .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 2827 / 483 / 0
@kateordie @jezus_chytrus zle mnie zrozumieliscie. Dla mnie ciąg to nie jest tylko branie w opór bez przerwy ale w sposób np właśnie wieczorowy albo w dni parzyste. Ja sam stosuje właśnie taki sposób ale ktorys wieczór z rzędu do mnie dociera że znowu się złamałem i poleciałem.
Podobnie jest z alprą. kodeina.
I mefka ale to akurat za duży diabeł by wspominać.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 73 / 7 / 0
09 lutego 2021visitorQ pisze:
@kaduceusz666 Nie musisz mnie pouczać zdaje sobie sprawę ze szkodliwości pleśni. Chodziło mi o to, że spalenie spleśniałego jest nieporównywalnie bardziej szkodliwe niż zjedzenie.
Co jednak nie sprawia, że ktokolwiek powinien w najczarniejszej godzinie rozważać jedzenie pleśni :rzyg:
Uwaga! Użytkownik kaduceusz666 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1665 / 281 / 0
Dzisiaj jestem pusty ale poratowałem się alprazolamem i czuję się zajebiście. Późnym wieczorem, jak już benzo mi zejdzie (w sumie 3mg lol), zmienię ten stan rzeczy i rozwinę sreberko z zielonymi skarbami. Może pod to jakiś film, ale ostatnio nic ciekawego specjalnie nie wychodzi
  • 5 / / 0
@Arabella841 Ja swego czasu też miałam podobne objawy po paleniu, paranoje i lęki, ale potem odkryłam, że po prostu spalam za dużo na raz i humorek dużo lepszy jak ograniczyłam.
Ode mnie pro tip, nie warto próbować pokazać przed znajomymi jaki to jest ze mnie chojrak i spalać blanta na dwa buchy
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1280 z 1519
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.