Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1095 z 1519
  • 1229 / 176 / 0
Myślę że to może być coś na tej zasadzie jak z osobami u depresji wykryto u takich osób lepsze samopoczucie w godzinach nocnych. Sądzę że prawdopodobne jest że tutaj na podobnej zasadzie coś działa.
  • 781 / 218 / 0
Mózg jest na tyle zmęczony że już nie ma siły na wymyślanie krzywych jazd %-D
23 października 2020Dualizm22 pisze:
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
:halu:
  • 2376 / 549 / 0
Może ta podświadoma świadomość <if that makes sense %-D > że już z nikim nie musisz się widzieć, nikt do ciebie nie napisze z żadną prośbą ani już nie masz żadnych rzeczy do roboty etc sprawia, że jesteś spokojniejszy, możesz mieć wyjebane, tylko ty, weed i to co tam lubisz robić a w razie co bez problemu możesz iść spać.
  • 12012 / 2344 / 0
@klejzgoryla nie mam nic absolutnie do Twojego bonga ; ) Chodziło mi tylko o to, ze ja bym tyle nie wydał na coś tak prozaicznego (i tyle :)). W tej cenie mogę zrobić 4 uprawy outdoorowe : D Mam zwyczajnie inne priorytety (bynajmniej nie porównuję) i zadowalam się bongiem za 10% tej ceny. Thats it.

Muszę myć to bongo mydłem w płynie, bo inaczej wali spalenizną. Bongo, cybuch, rura - wszystko jest czyszczone każdorazowo (zajmuje mi to 5 minut).
  • 101 / 26 / 0
@jezus_chytrus, lol, spoko, a ja szanuje Twoje budżetowe bongo, a outdoor to już w ogóle po całości szanuję, żałuję że sam nie mam już dobrych możliwości :)

Nie wiem, a ja swoje bongo tylko zawsze dokladnie płukam wodą i pozwalam mu zawsze dobrze wyschnąć i chowam do szafy. Nie jebie. To znaczy nie jebie oprocz tej jednej szafki, hehe.
Uwaga! Użytkownik klejzgoryla nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12012 / 2344 / 0
Ja jeszcze chowam dodatkowo w siatkę i uszczelniam gumką recepturką - smrodu nie ma praktycznie w ogóle.
Ja też nie mam dobrych możliwości, a działam : ) Wprawdzie skuteczność jest poniżej 50%, ale kradną na potęgę...
  • 101 / 26 / 0
Ja po ponad bitych ponad 10 latach stwierdziłem, że nie mam już siły chować się przed "sąsiadami" jak zając. Moje miejscówki zostały zabrane przez cywilizację, natypotykałem na ludzi w sytuacjach, które przy odrobinie pecha mogłyby doprowadzić do skazania mnie.

Mogę dodać, że pierwszy raz uprawiałem jak Polska wchodziła do UE i nie byłem nawet pełnoletni. Teraz jak mam ponad 30 lat i mam na życie to już mi się nie chce zapierdalać w kucki jak królik (miałem takie miejscówki :D). Masz rację, że priorytety się zmieniają, bo jeszcze parę lat temu też wolałem zaoszczędzić parę stówek, a teraz boję się podejmować takie ryzyko.

Ale wiem, że jeszcze będzie czas, jak to mówią :). Wdycham, robię swoje :P
Uwaga! Użytkownik klejzgoryla nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 64 / 5 / 0
Paliłam po długiej przerwie dwa razy ostatnio. Brało mnie bardzo szybko, mega czułam działanie, nawet można powiedzieć że jak po czymś innym niż zioło. Nie mogłam długo spać, następnego dnia jakby kac, mdłości, bóle głowy. Kiedyś po paleniu normalnie wstawałam rano i szłam do pracy i nie brało mnie tak konkretnie. Zioło mogło być maczane w czymś? Ch*jowy towar się trafił? Jakieś pomysły?
  • 159 / 20 / 0
Podobno mj pleśnieje. Chodzi o bongo które znalazłem nie używane przez 2 lata. Mini-bongo akrylowe. Pomyślałem przeczyszczę. Spryskałem alkocholem 96% (do dezynfekcji COVIDA) metalowy cybuch i leży od wczoraj w wodzie. Ale w bongo, tej części na dole jest taki brązowawy osad, nie usunę go bo to na dole i tam ni jak palcem czymkolwiek wyskrobać. Czy to może być jakiś grzyb albo pleśń? Skorzystać z bongo czy raczej zostawić. Aha, nie śmierdzi pleśnią, raczej starym paleniem :d Jest małe ale fajne, ozdobione listkami jak ten :liść: dostałem kiedyś w prezencie od takiej ładnej (10/10) koleżanki. Ale potem zacząłem robić wypieki, palić z fajki i o tym mini bongu wgl zapomiałem
Uwaga! Użytkownik rangczu jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 101 / 26 / 0
Na allegro możesz kupić litr czystego alkoholu izopropylowego za około 16 złotych. Ze szklanego bonga usuniesz każdy osad nalewając do niego taki alkohol, wiem, bo kupiłem go do mycia szklanych elementów moich waporyzerów - każdy szklany element po zanurzeniu w izopropanolu na dobę jest czysty jakby dopiero wyszedł z fabryki. Tak samo aceton - ale ten rozpuści akrylowe bongo i to szybko...

alkohol pewnie może rozpuścić część akrylu, ale moim zdaniem wiele nie ryzykujesz. Najlepiej kup zamiast tego małe szklane bongo, bo tam dużo trudniej o wszelkie patogeny jeśli pozwolisz mu swobodnie całowicie wyschnąć. Bonga z pleksiglasu to syf. Ale spróbować można, jesli masz sentyment. Na pewno każdy osad rozpuści się dużo szybciej, niż szkło akrylowe.
Uwaga! Użytkownik klejzgoryla nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1095 z 1519
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.