Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 38 • Strona 3 z 4
  • 319 / 41 / 0
20 maja 2021TymekDymek pisze:
Miałem różne schizogenne działania, czasem dłużej, czasem krócej. Na pewno sporo robi to jaka odmiana, choć oczywiście jak ktoś się turbo schizuje, to nie jest tak, że powinien szukać innej odmiany, bo nie będzie ryć bani, tylko, że niektóre odmiany zrobią to mniej.

Swego czasu nawet musiałem pić alkohol do sativy albo rezygnować z palenia, bo było zbyt źle.

Raz było dobrze, raz kilka miesięcy znowu schizy. Koniec końców przeszła zła bania raz na zawsze, dużo wystarczyło w głowie pozmieniać i ustalić sobie, czego tak naprawdę się oczekuje od rośliny i po co się pali.

Niemniej nawet teraz mogę się przepalić, jak zjaram za dużo, tylko, że... No niektórymi odmianami ni chuja. Niektóre mogę dopalać bongo co 5min, gdzie normalnie już bym stracił przytomność, tylko zwiększa mi się zamuła i chęć na sen (nawet jeśli to sativa i pierwsze dawki pobudzają). Nie wiem co w składzie mają te, którymi się "da przepalić", nie chcę wiedzieć. Może po prostu te lepsze mają jakieś antagonisty rec. kanna i dlatego nie można się już bardziej rozjebać... To by była najbezpieczniejsza wersja rzeczywistości. Ale wolę nie wiedzieć XD.

Polecam po prostu odpuścić palenie. Najgorzej jak będziesz pić alkohol albo brać inne GABA do palenia, żeby nie było źle. NAJGORZEJ. Sporo Ci to rozpierdoli we łbie i nie mówię o samej fazie, a o skutkach długofalowych.
Polecasz przestać palić mimo, że sam miałeś bad tripy i kontynuowałeś palenie - koniec końców Ci przeszły.

Jak już napisałeś, że odmiana ma na to duży wpływ, to może napisz, które odmiany szukać, żeby było lepiej. Rozumiem, że Ty lubisz Sativa, ale rozumiem, że szukać po pierwsze Indica, tak? Coś więcej?
Ani alko, ani tym bardziej benzo nie wchodzi w grę u mnie do palenia. Co najwyżej mix z CBD. Ale dlaczego uważasz, że branie jakiegoś benzo niesie ze sobą długotrwałe zmiany w mózgu? Zażywam je czasami na sen, chciałbym wiedzieć.
  • 347 / 72 / 0
@motq a co byś chcial zeby ci polecił? Palic i czekac aż dopadnie cie schizofrenia? Tez miałem okres, ze ziolo wpływało na mnie negatywnie, dziwne schizy itp. Nie przestałem palic i po jakimś czasie to negatywne działanie nie towarzyszyło mi juz. Później znowu zaczął się niezły rozpierdol w głowie po paleniu i jakis czas temu znowu przeszlo. Teraz jest normalnie ale nie wiem czy to znowu nie wróci. Masz wybór, albo palisz dalej i ryzykujesz albo przestajesz póki masz ten wybór.
  • 319 / 41 / 0
@xBambinoo
21 maja 2021motq pisze:
Jak już napisałeś, że odmiana ma na to duży wpływ, to może napisz, które odmiany szukać, żeby było lepiej.
  • 32 / 1 / 0
Mam dokladnie tak samo jak autor tematu. Po zapaleniu pojawiaja sie schizy i obwinianie siebie o jakies glupoty, nawet najmniejsza blachostka jaka kiedys zrobilem staja sie dla mnie udreka i nie daje mi normalnie funkcjonowac, to jest jedna wielka schiza ktora doslownie rozpierdala mi mozg. Jedynie kilka piwkek do palenia niweluje calkowicie schize i moge sie ''cieszyc' faza, ale to chyba nie jest wyjscie. Rezygnuje z palenie poki jeszcze nie oszalalem.
  • 915 / 231 / 0
@up Wszystko to przeżywałem po trawce, poczucie winy, analizowanie każdego słowa które wypowiedzialem, depersonalizacja, różnego rodzaju schizy aż do lęku o własne życie. Palenie w towarzystwie to już było dla mnie zazwyczaj za dużo i prowadziło do traumy. Więc przestałem palić na kilka lat. Teraz trochę popalam, po długiej przerwie od jarania, zaczynałem od zioła cbd, potem zacząłem dodawać normalnego zioła THC. Najlepsza proporcja przy której się nie schizuje to 1:4 czyli mieszam gram zioła THC z 4 gramami cbd, wszystko do młynka i robię równo wymieszany pył. Duży wpływ ma też rodzaj palenia, jak paliłem AK47 to potrafił mnie boleć brzuch z nerwów i puls skakał jak po amfie, teraz czasami zapale czystej indyjki oczywiście zmieszanej z cbd i faza jest dużo fajniejsza, nawet uśmiechnę się czasami. Mam szczęście że zaprzyjaźniony grower czasami mi podrzuci jakiegoś Mazarka albo co innego. Niedługo dojdzie mu silver haze cbd, ciekawy jestem jak będzie działał. Ogólnie jeśli ktoś czuje się po trawie źle to lepiej nie palić niż palić i brać benzo czy dopijać browarem.
  • 7 / 1 / 0
Jarałem kiedyś dużo, w mojej ocenie oczywiście. Paliło się codziennie po kilka razy, wszystko było ok. W miedzy czasie wynikła spora bo 2 letnia przerwa w paleniu. Po tym czasie zajarałem kilka razy i czułem się nieswojo, tak jak wy to opisujecie. Przestałem palić, bo nie miało to sensu... Taka refleksja mnie naszła ze temat był kiedyś jakiś inny, lepszy.. Teraz nie wiadomo co tam ładują do niego ;) pozdro.
  • 7 / 1 / 0
Czasem miałem jazdy, że dostane zawału serca albo stracę wzrok, ale nie były zbyt często. Pojawiały się zazwyczaj przy większej ilości tematu lub mocniejszych odmianach. Zrobiłem sobie pół roku przerwy od palenia i zobaczę niedługo czy będzie wszystko git.
Ten, kto wyzwala z siebie bestię, pozbywa się bólu bycia człowiekiem.
  • 151 / 65 / 0
Też macie tak że po zapaleniu zioła nagle czujecie się obco we własnej głowie? Mniej więcej tak jakbyście weszli do umysłu innej osoby, albo zioło wcisnęło jakiś przycisk zamiany osobowości. Zastanawiam się nad tym, bo ostatnio kilku moich ziomków stwierdziło że ma podobnie, a ja sam przez całe lata żyłem w przeświadczeniu że dotyczy to tylko mnie, bo jestem kurwa wyjątkowy xD
Uwaga! Użytkownik Iacobus nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 481 / 126 / 0
Hmmm, zmiany na plus, czy na minus?

U mnie odwrotnie, dopiero jak zapalę, to czuję się jak u siebie i mam większa kontrolę nad tym co wypluwa podświadomość. Ale ja jestem wjebany. Nie pamiętam jak to było przy okazyjnym jaraniu.
'The sound of the ocean is dead,
It's just the echo of the blood in your head'
  • 1340 / 525 / 0
@Iacobus ja po :liść: mam 2 glowne tryby myslenia :
1) Szczesliwy Glupek
2) Filozof Mysliciel

oba sa ciekawe i szeroko udokumentowane w stoner kulturze , nie walcze z tym tylko daje sie poniesc
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
ODPOWIEDZ
Posty: 38 • Strona 3 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.