02 sierpnia 2018Makrela pisze: rozleniwienie, amotywacja, spadek możliwości intelektualnych, problemy z pamięcią itp.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Lepiej sobie zajarać 1-2 razy w miesiącu i mieć z tego powodu ( np.brak tolerki) dużo większą satysfakcję z fazy. Skutki uboczne praktycznie nieodczuwalne, jedynie lekkie zmęczenie, ale to normalne :D
Tak jak koledzy napisali, przy częstym jaraniu najgorsza jest późniejsza amotywacja, ogólna obojętność i lenistwo :D
Generalnie to prawda, jednak można palić codziennie (nawet 2 razy) i normalnie pracować, załatwiać sprawy, być aktywnym itp. Byle do pierwszej kawy : )
Niemniej i tak dużo osiągnąłem, jak na swój wiek (myślę, że ważnym czynnikiem było rozwinięcie się 'uzależnienia' po 18-tce- zacząłem jarać w wieku ok 20).
Z pewnością osiągnąłbym więcej gdybym nie palił, ale jeszcze sporo przede mną - postaram się nadrobić.
Aha, nie żałuję swoich czynów :old:
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Nie wiem po co to jaram... :emo:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
p.s ja tez nie umiem.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
14 października 2018UJebany pisze: Znowu upaliłem się trawa.Nie wiem co w tym jest, ale średnio co 2 - 3 tygodnie mam taka nie odparta chęć zajarać.Przestaje wtedy brać benzosy i jaram a później dochodzę do wniosku, ze mj jest do niczego.Lapie tylko zamulę i brak chęci to życia.
Ja generalnie nie pale często, najczęściej raz na pare dni i mam bardzo podobnie gdy na jakiś czas odpuszczam z paleniem to tak po ok. 3 tygodniach mam duże parcie na zapalenie. Tłumacze sobie to w ten sposób, że przy częstotliwości z jaką pale to wlaśnie po tych 2-3 tygodniach wychodzą z organizmu resztki metabolitów THC i organizm się upomina o uzupełnienie hehe Szczerze wątpię czy ta teoria ma jakikolwiek sens ale co to jest ujebać się porządnie ziołem co 3 tygodnie? Martwić bym się zaczął gdybym miał tak co wieczór hehe
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.