Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 2 z 3
  • 22 / / 0
Nieprzeczytany post autor: greenthumb »
Myślę, że pod uwagę powinieneś wziąć psychikę twojej babci kiedyś (czy nie miała skłonności do wyolbrzymiania problemów, psychoz, itp.), bo ganja na dłuższą metę dla osób mocnych psychicznie jest i jak podchodzi do życia teraz kiedy nie ma lekko. Chodzi mi o to czy nadal widzi sens życia i cieszy się nim, bo jeśli nie to moim skromnym zdaniem podawanie THC w jakikolwiek sposób może pogłębić jej negatywne odczucia co do życia(nie wiem jak to nazwać smutek, żal, tęsknota, a może wszystko naraz)

Zauważmy, że jeśli jesteśmy szczęśliwi i zapalimy potrafimy cieszyć się z "byle czego" nawet, ale jeśli mamy zły humor i multum problemów na głowie to palenie skłania (bynajmniej mnie) do przemyśleń i rozwiązania problemów, a nawet jeśli pozwoli mi o nich zapomnieć to i tak nie potrafię cieszyć się z "byle czego", tylko jestem taki odrealniony...

Pozdrawiam
  • 5299 / 103 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
KWas może nie ale tak 4-HO-MET albo DPT :D Ja mówię na poważnie, ale, ale. Spokojnie, nie tak dużo, z piętnaście miligramów, no powiedzmy orzeknijmy komisyjnie, tak niewygórwanie z 10mg. Powinna babcia w końcu poczuć magię ziółek ;] 10mg to góra dla starszej osoby. Pamiętaj, jesli Ci palma do łba uderzy, że musisz przez te kilka godzin wtedy być przy babci. Niech Cię szlag, jeśli nie :nuts: Trawa to dobry pomysł, nie wiadomo czy wykmini ocb :D Baka z żołądka wymaga większego gramażu, kilka lufek nie wystarczy. Smacznego
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 145 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: kr0pka »
Jednak opcja z podaniem trawy raczej nie dojdzie do skutku, greenthumb poruszyl kwestie ktora mnie nurtowala juz wczesniej, czyli nastroj na codzien- jest bardzo kiepski, przynajmniej tak wynika z tego co mowi, bo wiadomo troszke koloryzuje[potwierdzone przez reszte rodziny], myslalem ew. o o tym zeby postarac sie jakos wprowadzic najpierw w dobry nastroj czyli jakas wizyta rodziny czy [bez beki tutaj pisze] jakos niedlugo pod odwiedzinach ksiedza.
Co do innych srodkow to najpierw sam musze pokosztowac :).
  • 4022 / 356 / 949
Procentee pisze:
Brak poczucia humoru ? Pokolenie Ł.K, proszę, wyjeba ten temat.
E, niech sobie leży, skoro najwyraźniej, koniec końców, autor doszedł do chyba właściwych wniosków.
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 208 / / 0
Nieprzeczytany post autor: MissTake »
(bynajmniej mnie)
:wall:


Kurde, ostatnio tak zjarana kminiłam, żeby namówić babcię na zapalenie jointa (kurzy papierosy :-p * ) ale chyba się nie odważę :*)

*że nie wspomnę o opio (na które chętnie bym się przyczaiła ale babcia nigdy nie opuszcza pokoju w którym są leki:D)
Bro, do you even trip?
  • 463 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: masturbator »
moze zapytaj babcię po prostu czy chce?
Uwaga! Użytkownik masturbator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 138 / / 0
Nieprzeczytany post autor: HunT »
(bynajmniej mnie)
;(
A takie słówko jak "przynajmniej" to już kurwa przestało w naszym języku funkcjonować?

Ogólnie ja bym się na coś takiego nie zdecydował. Umysł raczej zbyt dobrze nie znosi bycia niewidomym i przykutym do łóżka. Widziałem już, jak ganja potrafi styrać psychę młodym osobom o nienaruszonej jeszcze mózgownicy (tzw bad trip ;p). Wierz mi, że nie chciałbyś babci czegoś takiego zafundować.
Pojedźmy hardcorowym schematem: babcia ma bad tripa, przerasta ją, mamy wylew / zawał / whatever. Babcia umiera, w czasie sekcji (jeśli takowa by była, a możliwe) wychodzi obecność THC w organizmie. Szybko dochodzą do twojej osoby. No i przejebane =]

To, że tobie, mi i całej masie ludu marihuana zapewnia dobre samopoczucie i przyjemne oderwanie od rzeczywistości, nie musi koniecznie znaczyć, że tak samo działa na wszystkich (bo nie działa ~~).
  • 755 / 17 / 0
Nieprzeczytany post autor: rysiekzklanu »
kr0
niewidomym ludziom bardzo poprawia humor kontakt ze swiatem. nie widzisz: zostaje sluch i dotyk na dobra sprawe, bo reszta dostarcza skromnego procenta bodzcow. a skoro babcia sama nie pochodzi, nie poslucha swiata i zdana jest na laske. nie doczytalem sie chyba - gdzie jest babcia? w waszym domu? wnioskuje ze gdzies dalej, bo napisales 'bedac ostatnio u babci...'
ale czy to jest w jednym miescie? jak tak, to najwiekszym odmuleniem dla babci beda codzienne wizyty. chuj tam w to ziolo, sam mozesz zajarac i potem empatyzowac z babcią na potege.
bo dwie wazne rzeczy:

pierwsza to wrazenia, jakich dostarcza babci kontakt z drugim czlowiekiem + to, co kontakt ze soba niesie(opowiesz babci co za oknem, wezmiesz na spacer czy powiesz jak ci mija zycie... prosta rozmowa a wazna jest w chuj)
druga, to regularne urozmaicenie dnia babci. jezeli znajdziesz dla niej godzine dziennie (plus dojazdy, razem moze wyjsc mnostwo czasu, ale jezeli serio ci zalezy i mozesz podjac sie takiego czegos, napewno zaklepiesz sobie tym miejsce w niebie ;) ) jakosc zycia babci napewno wzrosnie [osmiele sie powiedziec, ze wrecz wzrosnie w chuj :-D]

p.s. na koniec powiem ci co trzeba wiedziec, zeby babcia ie przypadkiem nie zamulila na skutek niewiedzy.
czytalem o badaniach[autorow wlasnie szukalem ale nie przypomne], zdaje sie nad poczuciem kontroli czy nad potrzebą tejże. kontrola w tym wypadku byla dla obiektow badania bardzo istotna, bo byli to ludzie w podeszlym wieku, w domu starcow, do ktorych przychodzil mlody czlwoiek, student, pomocnik eksperymentatorow. byly dwie grupy emerytow. i jedni byli poprostu odwiedzani - wpadal ziomek, poczytal gazetke, w szachy przyjebali czy porozmawial z emerytem poprostu - a druga grupa mogla sama decydowac ze student przychodzi i o ktorej przychodzi.
no i ci, ktorzy byli w trybie neispodzianki, tzn. nie wiedzieli kiedy zostana odwiedzeni i nie mogli kontrolowac odwiedzin, zniesli zaprzestanie eksperymentu znacznie gorzej niz ci, ktorzy byli przekonani ze maja rzeczywisty wplyw na te urozmaicenie zycia jakim byly odwiedziny i kontakt z mlodym czlowiekiem. bo oczywiscie badani nie wiedzieli, ze ten mlodzian odwiedzac ich beidze przez tylko pol roku i tylko w ramach eksperymentu.

bo w tej drugiej grupie w przeciagu bodajze 6 miesiecy od zakonczenia eksperymentu, zmarlo 2 wiecej emerytow.
;]
wiec nie uzaleznij babci od siebie.
jeżeli wysyaeś mi pm [od początku do zeszłego tygodnia], to nic nie doszło.
  • 145 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: kr0pka »
mysle ze sprawa jest zamknieta, oczywiscie pomysl spalony i nie mam zamiaru w najmniejszym stopniu wdrazac go w zycie. potwierdziliscie moje obawy i przewidywania.

jednak pozostala kwestia ktora wyszla przy okazji, a mianowicie wlasnie ci niewidomi ludzie, oni tez prowadza zycie, maja znajomych, jakies rozrywki wiec i pewnie nie jeden mial stycznosc z narkotykami. Wiec ciekawi mnie jak dzialaja nakrkotyki na osoby niewidome. Jesli ktos ma jakies teksty ktore moglyby zaspokoic moja ciekawosc bylbym wdzieczny.
  • 31 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kezer@ »
maja tylko CEVy %-D
Uwaga! Użytkownik kezer@ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 2 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.