Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 234 • Strona 8 z 24
  • 1229 / 176 / 0
Witam chcialem obalic pewna teze. Otoz kiedys przeczytalem tu ze neuroleptyki zabijaja faze z ganji. Jest to wierutna bzdura. Bralem Sulpiryd i palilem do tego gande. Niczego takiego nie zauwazylem a wrecz przeciwnie, moim zdaniem faza nawet byla mocniejsza jeszcze.
  • 8104 / 897 / 0
04 listopada 2017rooney pisze:
Jest to wierutna bzdura. Bralem Sulpiryd i palilem do tego gande.
Zgadzam sie z toba, ja tez palilem na neuroleptykach.
Ale za to jak bierzemy przeciwpsychotyki tzn. mamy jakies zaburzenia psychotyczne wiec mozemy zlapac bad tripa, albo nawrot choroby.
Nie polecam jarania dla osob bioracych neuroleptyki ! :finger:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 1 / 1 / 0
Moje doświadczenia z łączenia "Wolnej Zieleni" z lekami (+czasami alkohol niskoprocentowy - piwo).

SSRI (Brintellix 25mg)
Benzodiazepin (Alprox 0,5mg)
Trazodon (Trittico CR 150mg)
Kwetiapina (Ketrel 10mg)
hydroksyzyna - Hydroxyzini hydrochloridum (Hydroxyzinium VP 2mg/ml - 10ml)


Bo takiej mieszance dziennej leków (zażywanej od stycznia 2016), zajaranie babola wieczorem (po pracy) działa tak jak zwykle, w zależności od jakości palenia - faza nie odbiega od tej którą ma się bez leków - ale tylko w przypadku kiedy odstęp pomiędzy jointem a lekami to 2-3h.

Często paliłem w nocy i kiedy otrząsnąłem się z fazy (~1h) - brałem nocny zestaw leków (Trittico+Alprox+Ketrel+hydroksyzyna), w takim przypadku po 20m urywał mi się film = sen 10-12h.

Początkowo rzuciłem jaranie i wszelkie alko, odważyłem się dopiero po około 18 miesiącach od rozpoczęcia leczenia farmakologicznego, kiedy to czułem się już dość pewnie.
Pierwszy gibon był dziwny, bałem się że będę miał krzywą jazdę - ale obyło się bez.
Z każdym następnym coraz lepiej się robiłem - nie stresowałem się że coś nie wypali, tylko mogłem dać się ponieść do Nirvany.

Nic nigdy mi się nie działo po takim połączeniu, czasem dodawałem piwo lub dwa - wtedy zmniejszałem dawkę Trittico do 50-75mg i było OK.
  • 111 / 8 / 0
Mi za każdym razem benzodiazepiny spłycały działanie mj, nie polecam.
Może dlatego, że biorę je od święta i tolerancja jest zerowa.
kontakt ze mną pod adresem: odurzony@tutanota.com
  • 1893 / 174 / 0
@up, ja często miewam bad tripy i cenię sobie podkład z benzo.
Take DXM and Be Happy
  • 4 / / 0
19 kwietnia 2018Demis pisze:
@up, ja często miewam bad tripy i cenię sobie podkład z benzo.
Ciekawe ja jak zacząłem benzo brać <oczywiście dla zabawy d*bil> to zacząłem dostawać bad tripy i bez ganji w czasie pracy na drugi dzień jak rano zjadłem 0,5 mg zanaxu :gun:
Każdy człowiek inny wszyscy ludzie równi.
  • 1935 / 488 / 0
1mg alpry już spłyca działanie THC mocno, wolę poczekać aż alpra zejdzie i wtedy zapalić, choć nie powiem, czasem miło się wyczillować takim zestawem, przed snem.

Na samym ssri, za to pali mi się bardzo dobrze, nie narzekam.
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
  • 4 / 1 / 0
Podczas kuracji (pod okiem lekarza rzecz jasna) trazodonem, duloksetyną i kwetiapiną (okazjonalnie hydroksyzyną) paliłam co najmniej raz na tydzień, o czym lekarz doskonale wiedział. Bardzo mocno protestował, a po czasie zmienił zdanie (moje leczenie trwało ok. roku) i stwierdził, że zioło nie zaburza działania leków i tak oto po roku walki zostałam już tylko przy okazjonalnych lolkach :) Przy kuracji czułam się bardzo dobrze (prócz pierwszych dwóch miesięcy, gdzie duloksetyna zaprzyjaźniała się z moim organizmem, później było z górki). Ketrel jeno zbijał trochę działanie THC (trittico znacznie mniej).
  • 2430 / 573 / 155
Przede wszystkim THC może nasilić przebieg psychozy czy nerwicy.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Siemanko. Jestem dosyć regularnym palaczem, a ostatnio neurolog przepisał mi leki na hipochondrię, wyżej wymieniony już Trittico w dawce 75mg na noc. Czy zmniejszenie częstotliwości palenia do jedynie weekendów i regularne zażywanie leku może mieć jakieś skutki uboczne? Szczerze powiedziawszy nie mam za bardzo ochoty rezygnować z mj, a sam lek wydaje mi się nieco przerażający, biorąc pod uwagę, że to moja pierwsza styczność z leczeniem moich problemów środkami farmaceutycznymi. Jestem nieco zestresowany, a zapalenie z przyjaciółmi i ich towarzystwo również jest dla mnie swego rodzaju terapią i odskocznią, tak więc jak wyżej, nie widzi mi się zrezygnowanie jeśli nie jest to konieczne.
ODPOWIEDZ
Posty: 234 • Strona 8 z 24
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.