Łączysz? Doradź!
patrz: Reguły działu i Spis treści
Regulamin forum
  1. Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
  2. Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
  3. Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ODPOWIEDZ
Posty: 444 • Strona 42 z 45
  • 3 / / 0
Dużo piję, dużo palę, ale nie lubię tego łączyć, ewentualnie w mikroporcjach, lufka+piwo i chill
Wagabunda, włóczykij, Bartosz
"Wszystko dla ludzi, ale z głową!"
  • 84 / 79 / 0
Byłem kiedyś na imprezie. Piliśmy browary, parę kielonów, nie jakąś wielką popijawa, ale trochę wypiłem. Miałem wtedy jakoś 16-17 lat.
Po zapaleniu z 4 buchow zioła włączył mi się helikopter, rzyganie, modlitwy o własne życie leżąc na tylnej kanapie samochodu. Na alkohol miałem już dużą tolerancję, ale w połączeniu z buchem po prostu przeżyłem jedne z najgorszych chwil w życiu. Czym to mogłobyć spowodowane? Dodam, że do tej pory po zapaleniu mniemam przez chwilę stan odpowiedni jak po jaraniu (bez alko) ale za jakiś czas załącza się strach o własne życie. Szybsze bicie serca, chęć położenia się do wyra jak najszybciej. Hmmmm. Dziwne. Znam wiele osób co piją i jaraja i jest wszystko ok.
Gorszy niż reszta...
  • 11997 / 2343 / 0
Tak działa zapalenie po alkoholu (w tej kolejności). Zwala z nóg i potrafi "urwać film". A jak to działa biochemicznie, to nie wiem - piszę tylko z doświadczenia swojego oraz znajomych.
  • 37 / 3 / 0
Ja na swoich urodzinach jak przyjechał koleś z zielonym i poszedłem odebrać to już byłem po paru kielonach, ale wciąż byłem tylko lekko zawiany a nie kompletnie pijany. Po spaleniu jednej lufki nie było helikoptera, ale za to byłem absolutnie spizgany. alkohol w moim przypadku powoduje, że o wiele mniej buchów trzeba by Mario mnie poskładało. Można powiedzieć że byłem tak zjarany, że śniłem na jawie. Ledwo kontaktowałem z uczestnikami imprezy. Żyłem w swoim świecie xD
  • 389 / 94 / 4
Raczej nic nadzwyczajnego, zważywszy na młody wiek. Przy niskiej tolerancji na zioło można łatwo przegiąć pałę (zwłaszcza po alko), a jak do tego wjedzie paranoja to nie dziwię się, że przeraziła Cię ta sytuacja. Osobiście nie zauważyłem żeby kolejność jakoś wpływała na wystąpienie takich efektów. Z racji tego, że jestem bardzo wrażliwy na działanie marihuany to zdarza mi się, że po jaraniu składam się jak scyzoryk. Z racji wieku i jednak jakiegoś doświadczenia może nie wywołuje to strachu o własne życie, ale nawet jeden mach za dużo gdy jestem wypity potrafi mnie rozłożyć na łopatki i wywołać helikopter.
Just a perfect day, you made me forget myself
I thought I was someone else, someone good
  • 189 / 19 / 0
To bylo tak zwane ,,odciecie nóg'' lub winda po zmieszaniu alko z mj . Zdarza się i nie ma co panikowac. Jesli jednak po mj masz tak czesto lepiej przestać palić
Najlepiej mj i nic więcej :P
  • 357 / 46 / 0
Jak kolega wspomniał, po alkoholu zapalenie daje gruba pizde. Też się pierwszy raz przejaralem, po 4 wiadrach od znajomych z gimnazjum i miałem to samo. Ogólnie mówiąc zioło nie jest dla wszystkich, nie każdy się po nim super czuje. Ja palę rzadko, u mnie to gruby stan zakorzeniony w głowie, jakbym się najadł dużo psychodelików. Średnio przyjemnie.
"Jak udała się wizyta- recepta wypisana na sen i fobie?
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
  • 7 / 1 / 0
Całkiem miła faza jest jak łącze dwa browce z gibonem. Czuję się lekko i muzyka przyjemniej gra. Jeszcze nie robiłem miksu z wódką, ale i na to przyjdzie pora.
Ten, kto wyzwala z siebie bestię, pozbywa się bólu bycia człowiekiem.
  • 881 / 69 / 0
Według mnie to połączenie to klasyka gatunku. Substancje znane społeczeństwu od wieków.
Wiadomo, że każdy ma swoje zdanie na ten temat. U mnie to zazwyczaj wygląda tak, że palę i zaraz potem sobie piję. Piję wtedy najczęściej piwo, coś mocniejszego też się sprawdza. Nie ustalam sobie przy tym limitów. Jak mam ochotę, to dopalam. Gdy czuję potrzebę, to piję dalej.
Odwrotna kolejność również mi znana, jednak nie tak często stosowana.
Przed wszystkim to najbardziej lubię sobie zapalić. Wyjątek to śniadanie związane z kofeiną. Wtedy palenie zostawiam na koniec.
  • 437 / 64 / 0
Źle to wspominam. Chillowłem sobie na kanapie po paleniu i wypiłem dwa browarki, mdło mi się zrobiło i cała faza została zbita w dziwne upojenie się alkoholem.
ODPOWIEDZ
Posty: 444 • Strona 42 z 45
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.