Powiedzcie mi... Może wiecie jak sie ma sytuacja "cenowo-dostępnościowa" w małopolsce (ale poza krakowem),
np. jakaś Bochnia, Zakopane, Nowy Targ.
Ewentualnie Katowice bo blisko Krakowa w sumie i szybki dojazd (tylko czy w K-Ce jest brąz?)

ja mietka mam po 60 od zaufanych ludzi z programu ,a klony 2mg, rolki 5mg, lorafen 2,5mg , dormicum 15mg, nitrozepam 5mg, hydroksyzyne 25mg, promazyne 100mg, metacarbamol500mg , tramal(jaki chce-warunek tab.-) wszyst po dwa opakowania czyli np.rolki 2X20szt. lorafen 2X25 itd. z wyjatkiem dormikum ktore jest dosyc drogie i wystepuje w opakowaniach po 100 szt. tego zazwyczaj 4 listki. i to wszystk za 50 pln kture place za wypisanie recept w prywatnym detoksie kolo wa-wy (sprawdzony sposob) . co do ceny to bylo tak przynajmniej 8 m-cy temu bo od marca siedze w usa (ale tu wynalazki maja- a jakie banie po tym) ale wracam w przyszlym tygodniu. a te recepty to po detoxie za free pisza , tylko deto. drogi ale 50 za recki to sie oplaca na moj gust. jak wyjezdzalem z polski to brauna mieli hujowego to sie na mietka przerzucilem bo taniej mnie wychodzilo i tak 3 m-ce jechalem ale przed lotem musialem sie wyzerowac a nie mogli przy mnie znalezc mietka w walizkach bo sie o obywatelstwo staram i podpisalem oswiadczenie , ze nigdy nie mialem do czynienia z narkotykami ( hehehi 11 latek starzu z sama H a wczesniej to wiadomo zielono grzybowo i kwasno), no i przeszlo bo wszystkie detoksy jakie mialem zaszycia i inne to prywatnie byly i nie bylo nic odnotowane a imigration to chyba umoie szukac takiuch kwiatkow. tagze jak musialem sie wyzerowac z 80ml na dobe w ok 3 tyg. to bylo naprawde hujowo skrety gorsze niz po helu ale w usa uratowal mnie oxycotin, dolargan, i powyzsza lista specyfikow kture zabralem z polski ( jeszcze mi zostalo) .a tak wogule to proponuje nowy temat : jak zrobic sie na cacy w nowym miejscu , miescie , kraju w ktorym nikogo nieznasz !!! Przydatne bo mazna skreta uniknac i wogole nizla bani zaliczyc , ja mam opracowane sposoby z usa ( poza dilem oczywiscie).
pozdrawiam wszystkich milosnikow dobrej opiatowej bani . a tak na marginesie to jakie teraz "ciu ciu" w wa-wie maja czy "smaczne" :-D

W Katowicach to jest dużo kompotu, wystarczy na bajzel sie przejść. Braun to głownie w Wawie jest, ew. w Zakopanem powinno coć być z tego co co na detoxie się dowiedziałem(;O). Ale Toruński kompot rządzi

Jak mówisz Zakopane :D to dobrze, bo moja babcia tam mieszka i jadę do niej maks. 2godziny. :D

Podczytuje watek bo no coz, powiedzmy ze z tramalkiem i kodom niewiele sobie nawzajem dac juz mozemy. I czytam ze Wawa, ze luzik, dobry towar i dostepny. Tylko kurcze, ja slepa jakas jestem a ode mnie chyba "rozprowadzacze" z daleka sie trzymaja, eh.

tędy owędy
szwendają się mendy
agresja ich rozpiera
szukają frajera

hahahh.To masz słaby wzrok abo coś...Ja wychodzę na wrocek i wszędzie non stop widzę te zećpane gęby.szczególnie w niektórych bramach,do których podążam po hel.Znam kupę ludzi,których poznaje czekając na jednego drugiego czy chuj wie którego dila.
Jak ich nie widzisz to się ciesz i pozostań przy tych gówienkach typu koda ,tramal.hera to...a szkoda mojego klepania w klawiatóre

To prawda, sporo ludzi sie poznaje czekając w umowionym miejscu. Zazwyczaj sami podchodzą i zagadują, czasami pytają czy mam sprzęt pożyczyć albo coś załatwić. Ostatnio wyszedł z samochodu jakiś dziwny gość w garniturze, innym razem stał menelik w podartej kurtce z nie lepiej wyglądającym kolegą... Cały przekrój społeczny normalnie.

wie ktoś cos o dostępności hery w lublinie?

.