Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
Liście+jajka + mniejsze łodygi.
1,5l mleka, 3łyżeczki masła, 40min gotowania.
4 osoby zadowolone(~250ml na łeb)
Jak juz ktoś ma wyjebać męskie, to jednak polecam Makumbe w 100%!
Smak z początku nie był zły, lecz gdy odleżała, smakowało okropnie.
Wczoraj zrobiłem świetną makumbę. Prawie cała reklamówka łodyg i liści z męskiej roślinki. Wygotowałem wszystko w wodzie, żeby syfy wyszły. Potem wszystkie ścinki wrzuciłem do garnka i zalałem 1.2l mleka. Dodałem odrazu pól kostki masła i gotowałem to mieszając co 10 minut na małym ogniu przez prawie godzinę. W międzyczasie dodałem miód, kakao z wiatraczkiem, cynamon, gałkę muszkatałową, imbir i odrobinę cukru. Miodzio, działało wybornie, a wypiłem tylko póltorej szklanki.
Dzięki temu nie trzeba zgadywać "czy już wszystko się zrobiło", bo masz już 100% THC z thca. Rozpuścić w gorącym mleku z masłem można przez obstawiam 15 minut. Smak takiego spieczonego o wiele bardziej przystępny, znajomi porównywali do mleka po płatkach śniadaniowych i byli bardzo pozytywnie zaskoczeni.
Ale że z męskich klepie, to sie nie spodziewałem.
Lekarze od tysięcy lat propagują cannabis, już 5000 lat temu na Kujawach palono ziele.
Forbes goo.gl/ExUXOT: MACZANY ZABIJAJĄ
Dałem suszu liści i łodyg z 3 żeńskich automatów (najstarszy odleżał 2 lata, najmłodszy ok pół roku, kumpel nie wiedział co z tym zrobić :-) ) do gara, zalałem litrem mleka i pół kostki masła do tego. Gotowałem 40 minut, przecedziłem przez sito, znowu zalałem mlekiem, żeby ściągnąć masło, które osadziło się na badylach, i znowu przez sito. Powstała mi żółto - zielona breja o fajnym, charakterystycznym zapachu. Po wystudzeniu dodałem owoc mango, łyżeczkę białego pieprzu (miałem nadzieję że poprawi wchłanianie), łyżeczkę imbiru i na oko cukru-pudru, potraktowałem wszystko mikserem. Powstało 5 szklanek mlecznego napoju. Smak przyjemny, zapach dziwno-konopny z przewagą dziwnego, kolor raczej brązowawy i zniechęcający, uroku dodawały pływający fragmenty listków.
Do testu podchodziłem po kilku miesiącach dość częstego palenia, ale po 2 tygodniowej przerwie, także tolerka na działanie chyba już trochę spadła.
Spożyte na 2 osoby o godzinie 14. Po 20 minutach czuć lekkie placebo, po 40 jest już dość mocno. Na razie przeważał bardzo przyjemny body-hi. Doświadczyłem go po raz pierwszy w życiu, chociaż kilka razy już w życiu spaliłem. Zazwyczaj po paleniu zazwyczaj fizycznie czuję się średnio, jestem jakiś spięty i muszę sobie pomagać piwkiem. Tym razem zero dyskomfortu, czułem bardzo przyjemnie całe swoje ciało, miałem potrzebę ciągłego przeciągania się. Uśmiech sam pojawił się na twarzy. Muzyka podchodziła wspaniale.
Po 2 godzinach włączył się intensywny myślotok, przyjemny, niestety pamięć krótkotrwała szwankowała strasznie, dużo gorzej niż przy paleniu. Ciężko było przypomnieć sobie o czym właściwie rozkminiam. Rozmowa też odpadała, nie pamiętałem ani tego co mówiłem ja, ani tego o czym mówiła moja towarzyszka. Gubiliśmy się w pół zdania. Oglądanie filmów było przyjemne, ale tylko jako podziwianie pięknych zdjęć, fabuła gdzieś się gubiła.. :-/ Gastro nie było jakieś straszne, słabsze niż po paleniu, ot tak w sam raz żeby zjeść sobie z apetytem co 2 godzinki kawałek sernika z czekoladą albo chili con carne, specjalnie na tą okazję przygotowane )
Taki stan trwał do ok 21, czyli kolejne 5 godzin. Później działanie słabło powoli, pojawiła się zmuła, z którą nieporadnie próbowała walczyć kawa. W ten stan miło wpisały się kolejne odcinki "Świata wg Kiepskich" Wiem, dla wielu do obraza, ale ja uważam, że ten sitcom naprawdę nie jest taki głupi, szczególnie po paleniu to mniemanie się we mnie umacnia. ;-)
Dzień zakończony ok 1am. Obudziłem się ok 8 jeszcze mocno zmulony, a że dzisiaj niedziela, przewróciłem się tylko na drugi bok :-)
Kolejna pobudka o 11, tym razem już w pełni sił psychicznych i fizycznych.
Podsumowując oralne sposób podania bardzo mi podszedł. Zastanawiam się czy nie zrezygnować w ogóle z palenia na rzecz mleczka i masełka.
Na plus w stosunku do palenia: a) silny i przyjemny body-hi b) nie niszczy płuc, nie ma kaszlu, droga administracji przyjemna c) faza długa, zmułka pojawia się późno
Ale: a) trzeba mieć więcej czasu b)trzeba mieć więcej tematu c) no i lubię jak pamiętam coś z głównej części fazy poza tym że było fajnie...
I po trupach pnę się w górę powtarzając myśl:
KIM JESTEM? - JESTEM ZWYCIĘZCĄ!
Nie chce mi się tego opisywać ale było bardzo grubo
Polecam kontrolowanie dawki
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.