Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 86 • Strona 8 z 9
  • 3901 / 559 / 0
Te woreczki do zaparzania ziół to wydaje się spoko sprawa. Zalać wrzątkiem mak, wymiędolić dokładnie łychą i nic nam nie zostaje. tylko te woreczki sa biodegradowalne?
  • 142 / 8 / 0
Po odparowaniu w garze zupy z troche zaplesnialych i zgnitych makowek nie zważajac na temperature wyszlo takie cos proch i żywica jakby

https://i.postimg.cc/XXSh987Y/IMG-20200 ... 149885.jpg

Da sie to jakos spalic?? %-D
  • 3901 / 559 / 0
zjedz to
  • 211 / 31 / 0
Odparowałeś makiwarę a tego raczej palić się nie da. Jedyne co można zrobić z zapleśniałych,zgniłych makówek to tradycyjny kompocik. Niewprawnym odradzam robienie na samym acetonie,bez kationitu.
  • 3901 / 559 / 0
Moja babcia robi najlepszy kompocik. Strzał z takiego kompotu dodaje energii, toż to cukrowa bomba :strzykawka: %-D
Najlepszy wiśniowy pychota.
Chłopie po to Ty to w ogóle wygotowywałeś? Myślałeś, że da się to palić? Palenie odpada
Wiesz ile makówek wygotowałeś podziel odpowiednio ilość prochu, wrzuć do kubka i zalej napojem. Zatruć się nie zatrujesz, spokojnie. Możesz dać znać ile odsypałeś i jak poklepało. A jaki to był mak?
  • 211 / 31 / 0
Jasne że nic mu nie będzie.;Trzeba mieć nie lada pecha,żeby zatruć się zupą zrobioną z zapleśniałego materiału i z bólami brzucha wylądować na ostrym dyżurze albo leczyć miesiącami zagrzybiony organizm. Takie rzeczy spotykają jedynie pechowców.
  • 3901 / 559 / 0
nie znam się na grzybach, ale chyba nie wytrzymują tak wysokiej temperatury
powyzej 80 powinny ginąć
niektorzy wrzucali zmielony susz i zalewali w termosie. jakby to zalać temperaturą 60 stopni to wtedy bym się obawiał pić coś takiego. ciekaw jest czy kogos spotkaly takie problwmy z powodu zupy i jak do tego doszło, pewnie kiedyś się zdarzylo.
  • 211 / 31 / 0
Nie wszystko da się wygotować w temp. wrzenia wody i w samej wodzie. Poza tym- ręce,ubranie,gary, kuchenka...wszytko upaprane w mikroflorze rozsianej z zapleśniałej słomy.
  • 142 / 8 / 0
Tu chodzi o mykotoksyny ktorych nieda sie wygotowac gotowanie zabija pleśń ale mykotoksyny zostaja poczytajcie na ten temat... pewnie byly by w takiej zupie tego sporo dlatego nie pilem bo niechce sie tym zatruwac... Maki sa klepiace gry robilem zupe 3 dni z okolo 50~ bylem srogo probiony ...
... Uwazacie ze nie zatruje sie makiwara z zaplesnialej i zagrzybialej slomy??? Jesli tak to prosze mnie oświecić ...bo mam jeszcze tego troche takze moge cos z tym zrobic maki sa zielone od plesni i czarne itd rozumiecie.... No a ten proch ze zdjecia lezy sobie i nie zjadlem tego i nieda sie vapowac i ciezko sie pali.... Pewnie zjedzone by klepło dobrze chyba ze wygotowalem alkoloidy bo gotowane bylo na duzym ogniu 30~min ... A wygotowalem to poprostu z ciekawosci czy da sie te zupe przerobic na jakis proch/smołe itd nie zamierzalem tego pic... To byl eksperyment ... Takze jak macie pomysly co robic z taka sloma zagrzybiala to prosze o tutorial hehe ... Mowicie ze pijecie zupe ze splesnialych makow %-D nawet z ladnie ususzonych czystych fest bylem zatruty skręt po 3 dniach byl conajmiej 5 razy mocniejszy niz po 2tyg ciagu na PST.... Naprawde mnie zagielo %-D ale mozliwe ze to od sertraliny ktora zaczelem wtedy brac bo ona mi zabloklokowala opio nie czuje efektow psychicznych i tego luzu po standardowych dawkach PST/kody dziala jakby tylko fizycznie ... Ale mysle ze makiwara by sie przebila przez ten zoloft %-D
  • 3901 / 559 / 0
Macie rację. Dopiero 260 stopni celsjusza zabija mykotoksyny. A zdaje się, że w kilka stopni niższej temp rozpada się morfina, nie jestem pewien ostatnio sprawdzałem to było to chyba 255 stopni.
Kiedys robiłem makiwarę z maków, które były trzy dni w siatce i powoli zaczynały się psuć, ale chociaż pleśń nie była jeszcze widoczna. Nie zatrułem się. Jak widzisz pleśń to faktycznie lepiej nie ryzykować, lepiej wywal ten mak.

Po 3 dniach tolerka nie jest w stanie mocno urosnąć. Chyba żebyś brał nie wiem, karfentanyl. A i 50 makówek to nie jest aż tak dużo. W jedne wakacje zaszaleliśmy z kumplem w Czechach, zaczynalismy od 50 potem 2 tygodnie jechaliśmy na zupie 70-80 duzych główek dobrego maku i po takich 3 tygodniach skręt nie był wiele mocniejszy od tego co znałem z PST. Trochę bardziej się pociłem i szybciej męczyłem. Może piłeś ostatnio bardzo słaby mak albo nie brałeś w ciągu, ale nadal 3 dni to bardzo krótko. Po takim miniciągu koda może chwilowo nie działać, ale na moc skręta to zbytnio nie wpływa.
ODPOWIEDZ
Posty: 86 • Strona 8 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.