Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
Zresztą nie tylko nasze...
Ale prawo jest w końcu po to żeby je łamać.
Człowiek już nie jest wolny, wszędzie ograniczenia, zakazy, prawa.
Zawsze chciałem zbudować sobie motor, ale po co i tak nie dostał bym "pozwolenia" "atestu". Al jak by jeszcze palił mniej albo co gorsza na prąd chodził...
Niewaidzę kasku, dlaczego prawo nakazuje w nim jeździć? To moja głowa i nic im do tego.
To samo ze wszystkim...
Nie potrzebuję prawa, żeby nie jarać w windzie, czy autobusie, po prostu tego nie robię, bo szanuję innych ludzi, mimo ze wielu mnie nie szanuje.
99% ludzi to automaty i póki będą oglądać K jak Kurwa i TVN666 to będzie tylko gorzej.
ale zrzedze, jak typowy polaczek, gdy mu sie jaranie skonczylo...
Owszem idea liberalizmu jest kluczową i powinna byc sztandarem towarzyszacym spoleczenstwom demokratycznym, polska obecnie jest krajem ktory nie pozbieral sie do konca po rządach wstretnej komuny, dlatego mnóstwo przepisów i nakazów cholernie nam utrudnia zycie.
Z drugiej strony przesada w oddaniu wolnosci w rece obywateli jest powolną autodestrukcją spoleczenstwa, owszem zalozmy ze wpadnie jakis skurwiel z sld na pomysl by ziolko sprzedawac w coffeshop'ach, a here gdzies w punktach rozdzielczych. I co sie stanie? Liczba narkomanów wzrasta, bo takimi trzeba zreszta nazwac i tych ktorzy bakają i tych ktorzy grzeja here. W dalszym ciagu zatraca sie równowaga w spoleczenstwie, bo pojawia sie coraz wiecej smieci chodzacych z krostami na zylach, ktorych ostatni cel to sie zacpac i miec w dupie wszystko inne. Wtedy produkuje sie słabe spoleczenstwo, niezdolne do ciezkiej pracy odpady ludzkie, toksycznie zatruwajace reszte zdrowego spoleczenstwa. I chociazby cpali sobie w zamknieciu, czy w izolatce, to i tak wykancza ich to szybciej niz ludzie zdrowi. I nawet nie pierdol mi Fiesta ze opiaty nie szkodzą bo mimo zdrowego odzywiania i intensywnego cpania opiatów zaczalem bardzo narzekac na zdrowie przez co wyladowalem w szpitalu ze zjebanym obrazem EKG serca.
"co 90ty obywatel usa siedzi w więzieniu głównie za przestępstwa związane z narkotykami, ale nie za handel narkotykami, tylko za to, że mieli przy sobie ciut trawki, czy innej działki na użytek własny" - no komus dealer musi sprzedac, bo nie wmowisz mi ze w kuchni jestes w stanie zrobic sobie grama koksu przy uzyciu łyzki, a pamietaj ze w usa bardzo duzy odsetek cpunow to ci ktorzy biora koke.
Tak samo gadalem jak wy, tzn. dajcie mi wolnosc, moge robic to co chce, ale teraz dziekuje tym ktorzy prowadza kampanie antynarkotykową ze skutecznie wciaz ludzi od tego odciagają, bo wreszcie czuje sie jak człowiek, zaczalem dbac o kondycje, czasem wyskocze na browara badz zajaram szluga. Narkotyki zawsze zmieniaja plany zyciowe, a przynajmniej skutecznie je pierdolą w trakcie realizacji czy wykonania. Pozdrawiam.
xSimonzx pisze: Z drugiej strony przesada w oddaniu wolnosci w rece obywateli jest powolną autodestrukcją spoleczenstwa, owszem zalozmy ze wpadnie jakis skurwiel z sld na pomysl by ziolko sprzedawac w coffeshop'ach, a here gdzies w punktach rozdzielczych. I co sie stanie? Liczba narkomanów wzrasta, bo takimi trzeba zreszta nazwac i tych ktorzy bakają i tych ktorzy grzeja here.W dalszym ciagu zatraca sie równowaga w spoleczenstwie, bo pojawia sie coraz wiecej smieci chodzacych z krostami na zylach, ktorych ostatni cel to sie zacpac i miec w dupie wszystko inne. Wtedy produkuje sie słabe spoleczenstwo, niezdolne do ciezkiej pracy odpady ludzkie, toksycznie zatruwajace reszte zdrowego spoleczenstwa. I chociazby cpali sobie w zamknieciu, czy w izolatce, to i tak wykancza ich to szybciej niz ludzie zdrowi. I nawet nie pierdol mi Fiesta ze opiaty nie szkodzą bo mimo zdrowego odzywiania i intensywnego cpania opiatów zaczalem bardzo narzekac na zdrowie przez co wyladowalem w szpitalu ze zjebanym obrazem EKG serca.
"co 90ty obywatel usa siedzi w więzieniu głównie za przestępstwa związane z narkotykami, ale nie za handel narkotykami, tylko za to, że mieli przy sobie ciut trawki, czy innej działki na użytek własny" - no komus dealer musi sprzedac, bo nie wmowisz mi ze w kuchni jestes w stanie zrobic sobie grama koksu przy uzyciu łyzki, a pamietaj ze w usa bardzo duzy odsetek cpunow to ci ktorzy biora koke.
Tak samo gadalem jak wy, tzn. dajcie mi wolnosc, moge robic to co chce, ale teraz dziekuje tym ktorzy prowadza kampanie antynarkotykową ze skutecznie wciaz ludzi od tego odciagają, bo wreszcie czuje sie jak człowiek, zaczalem dbac o kondycje, czasem wyskocze na browara badz zajaram szluga. Narkotyki zawsze zmieniaja plany zyciowe, a przynajmniej skutecznie je pierdolą w trakcie realizacji czy wykonania. Pozdrawiam.
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
Ja osobiscie nie jezdze samochodem, nie mam zamiaru robic prawa jazdy, chociaz moge juz od kilku lat, a co do Twojego przykladu dot. sprzedazy golonki, to czysta hipokryzja bowiem jedzenie jest potrzeba czysto fizjologiczną i niezbedna do funkcjonowania i zycia, a narkotyki nie - i to ta róznica która dzieli te dwie rzeczy.
"resztą narkoman raczej nie chwali się walorami swojego ciała w przeciwieństwie do wielu przeciętnej urody babek."
po 1. nieprawda
po 2. głupi stereotyp
po 3. a kto mu zabrania ?
"Narkoman niech sobie będzie narkomanem, ale jeśli ukradnie to pójdzie do więzienia. A może zakażemy wszystkiego do czego potrzebne są pieniążki, a ludzie dla nich kradną i zabijają." NO to po chuj w takim razie mimo zła panujacego na swiecie pozwalac jeszcze cpunom krasc, a pozniej robic im miejsca w wiezieniach? Chyba lepiej zapobiegac, niz leczyc.
"omy, samochody ? No i jeśli zakażemy domów i samochodów to skutecznie zmienimy komuś plany życiowe." kompletnie bezsensowny wniosek.
Idzie wiosna!!!
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.