Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
typowyjohny pisze:ALD ma krótszy czas działania? To ile w takim razie ma wg Ciebie oryginał?daniok2 pisze:Bo LSD ciężko zdobyć i wydaje się niektórym świętym graalem. Osobiście bardziej mi się podoba ALD-52, ze względu na krótszy czas działania i mniejszy bodyload, chociaż przy kwasie też nie jest uciążliwy. Mimo wszystko więcej mam wspomnien z tripów na oryginale.
TęczowyMost pisze:Ja tam już próbowałem różnych lizegramidów i nadal uważam, że oryginał jest po prostu najlepszy. Uważam tak nie ze względu na nazwę, tylko dlatego, że oryginał, najbardziej mnie uszczęśliwia.
Co do tematu LSA o wiele większa śmiechawa niż po LSD, ale nic specjalnego, też stawiałbym niektóre RC lizery wyżej od kwasa.
rzabanakwasie pisze:Wkurwia mnie to podejście. Tyle. Lubisz kwasa? Lub. Nie mówię, że to niemożliwe. Kwas nie jest zły, po prostu się nie wyróżnia według mnie. Na pewno nie aż tak jak jest to odzwierciedlone w popularności. DMT faktycznie jest czymś innym, więc chociaż sam nie miałem jakoś wielu tripów, które byłyby warte powtórzenia rozumiem w 100% podnietę tą substancją. Mam ból dupy za uciśnione i skrzywdzone substancje w sumie i jestem z tego dumny Kurwa ale beka.
Przedstawię obrazek prawdziwy:
Znajomy po papierze 100ug gada trzeźwo, wizual jaki opisuje to może coś gdzieś drgie, ALE TO JEST NAJLEPSZE CO CZUŁ (wcześniej jakieś nbome 4-HO-MET 40mg i inne). Normalnie miał trip życia najmocniejszy najbardziej introspektywny i wszystko naraz. Drugi raz tripuje po 25B-NBOMe i tak go poskręcało że owinięty w kocyk cisnął bekę ze wszystkiego co potrafił sformułować werbalnie. Ale tamten kwas go porobił nie tylko lepiej, ale i mocniej... Ja mu nie wierzę, bo wiem, że nie prawda, ale on sobie chyba jednak tak... Mam kilku takich znajomych w spektrum od niego przez ludzi, którzy właśnie jak Ty wybierają działanie kwasa i każdy odchył od jego działania rozpatrują nie jako różnicę, a wadę. I nic nie może się wg nich równać kwasowi, bo nic kwasem nie będzie bardziej niż kwas. Raczej nieświadomie tak robią, ale wiadomo, że psychodeliki potrafią nawkręcać różnych rzeczy. Dlaczego więc kwas nie może wkręcić osobie, która biorąc go pierwszy raz jako najlepszą substancję, że faktycznie nią jest?
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."
Najpierw masa, potem kwasa
Wyjątkowość LSD-25 implikuje fakt, że określamy tę substancję jako kwas najprawdziwszy i zawsze będziemy doszukiwać się różnic, podświadomie jednak mając zakodowane, że to inne substancje równają do kwasa, nie odwrotnie. Przejście na zdanie zupełnie odmienne - czyli wychwalanie jego bliskich pochodnych jednocześnie umniejszając wyjątkowość LSD-25 implikuje fakt, że ciągle będziemy doszukiwać się czegoś nie tak w kwasie i negować jego wyjątkowość.
Nigdy w tej sprawie nie będziemy obojętni, ślepe próby może i wyjdą losowe, ale nikt z nas tego nie sprawdzi. Niestety, legenda LSD urosła do niesamowitych rozmiarów i w sumie nie ma się czemu dziwić, w końcu to dziecko Hofmanna, później Pickarda, kontr-kultury, Woodstocków z lat 60', Beatlesów, Stonesów, Hendrixów aż po Learego czy goa/trance/techno kulturę. Kwas jest wkomponowany w to wszystko jako prawie Absolut. Ciężko więc z naszej perspektywy jakkolwiek rzeczywiście ocenić, czy obecnie dostępne na rynku pochodne jak 1p-LSD są lepsze/gorsze od kwasa (LSD-25) bo zawsze do niego równamy.
Wczoraj wrzucałem 200ug 1p-LSD i jak na razie to wypada troszkę gorzej od LSD-25, ale z drugiej strony LSD-25 próbowałem w innych dawkach (120ug, 140ug, 360ug reszta to miksy z tryptaminami). Chociaż wiadomo, jedna próba nie jest miarodajna, bynajmniej. Sprawdzę jeszcze kilka dawek i dopiero porównam.
@rzabanakwasie Nie wiem jak Twoi znajomi, ale ja raczej nie mam tak, że każdą różnicę w odstępstwie od kwasa uważam za wadę. Co ciekawe, inna substancja która zrobiła na mnie oszałamiające wrażenie, ni cholery nie jest podobna do kwasa. To meskalina, miałem z tym kontakt tylko 2 razy, ale oba tripy były wyjątkowe. I polubiłem tą fazę pomimo, a może właśnie dlatego, że była ona inna od dotychczas przeze mnie znanych.
rzabanakwasie pisze:Przedstawię obrazek prawdziwy:
Znajomy po papierze 100ug gada trzeźwo, wizual jaki opisuje to może coś gdzieś drgie, ALE TO JEST NAJLEPSZE CO CZUŁ (wcześniej jakieś nbome 4-ho-met 40mg i inne). Normalnie miał trip życia najmocniejszy najbardziej introspektywny i wszystko naraz. Drugi raz tripuje po 25B-NBOMe i tak go poskręcało że owinięty w kocyk cisnął bekę ze wszystkiego co potrafił sformułować werbalnie. Ale tamten kwas go porobił nie tylko lepiej, ale i mocniej...
Ja osobiście świetnie się bawię na LSD25 w dawkach około 120ug a ważę 100kg i mam 40 lat,
wizuale są subtelne ale jest niesamowicie pozytywne myślenie, wszystkie wydaje się piękne i niesamowite,
a jednocześnie mogę nad wszystkim panować, tzn. włączać filmy na komputerze, jechać na rowerze czy nawet rozmawiać z żoną (tu miałem mały problem :))
Próbowałem jakiś zamiennik, z tym, że nie wiem jaki, bo dostałem po prostu info, że to nie LSD
i moim zdaniem bardziej wpływa na ciało, dziwne uczucie skręcenia, niemożliwość pisania na klawiaturze,
uczucie bycia w jakiejś wirówce, no nie wiem, ja wolę czyste i subtelne doznania od jazdy gdzie bym
nie mógł do kibla dojść czy przejść z dywanu na łóżko.
frs pisze:A próbował ktoś miksować różne lizergamidy?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.