Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1715 • Strona 149 z 172
  • 488 / 60 / 0
Re: 1P-LSD
Nieprzeczytany post autor: nanawacin »
17 października 2019siquram222 pisze:
siema, chciałem dziś przetestować marquisem 1-LSD zamawiany z neta jakiś czas temu i okazało się że sam marquis zrobił się pomarańczowy (nie trzymałem go w lodówce - błąd), natomiast po potrakowaniu kartonik zrobił się szarobrązowy? Doszedłem do wniosku, że o kant dupy mogę sobie potłuc taki test więc pytanie mam do bardziej doświadczonych użytkowników. Nie zdążę kupić drugiego testu, ryzykować branie takiego 1p-LSD?
nikt ci w ciemno nie odpowie. trzeba by chociaż wiedzieć z jakiego sklepu (bo niektóre na pewno mają legitne 1p) oraz czy wygląda tak: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... 1P-LSD.jpg
  • 757 / 31 / 0
Re: 1P-LSD
Nieprzeczytany post autor: blueberry »
Powiem tak. Wizualnie oprócz tryptamin to do tej pory porobiły mnie tylko 2C-E (miazga) i DOC. Mam takie swoje odczucie, że jak fenyloetyloaminy robią mnie wizualnie, to dlatego, że z moim mózgiem jest już lekko nie w porządku. Chodzi mi o to, że mój umysł cholernie broni się przed tą grupą jeśli chodzi o ingerencję w zmysły. Z 2C-E to byłem cholernie zatruty (bo to jeden z najniebezpieczniejszych psychodelików) i działo się wieele. Uliczny asfalt zmieniał się w suchą, popękaną ziemię, zmieniało się poczucie odległości itp. Nie miałem wiele mocniejszych OEVów niż po tym. Po docu natomiast fizycznie było lżej i takim ciekawym efektem było jakby zbliżenie się do rozszczepienia rzeczywistości. Nie wiem jak to wyjaśnić. Chodzi o to, że miałem ogromną ochotę przełamać barierę utrzymującą panujące w naszym świecie prawa (coś jak skok w matrixie ale ja akurat chciałem wyjść ręką z tego świata - coś jakby włożyć ją za kurtynę). Niestety mimo dorzutki nic z tego nie wyszło i w ogóle wydaje mi się to wątpliwe. Przy tej dawce (100) 1p natomiast - Niestety nie działo się NIC.

Teraz was może zdziwię jak powiem wam po czym miałem najmocniejsze psychodeliczne pizdy w życiu..

Ekhm..

Po pierwsze HEX-EN - 10g w 4 dni dało efekt całkowitego wykurwienia w dosłownie kosmos. To wygląda u mnie tak, że po tej czarownicy mój mózg pracuje na najwyższych możliwych obrotach. Mam tak, że myślę tak intensywnie, że mam problemy z poruszaniem się. Wygląda to tak że idę a nagle łapię się na tym że stanąłem bo się nad czymś tak mocno zamyśliłem. Najlepiej tripuję leżąc i wtedy przy dorzucaniu w końcu te scenariusze myślowe w głowie stają się tak szczegółowe, że się czuję, widzę itd całkowicie jakby mnie wyjebało do innego świata. Kurwa uwielbiam to ale biorąc HEXa w ten sposób można sobie nieźle po opierdolić sprawy codzienne..

Druga pizda, tym razem iście szatańska to miała miejsce w czasie ciągu DXMowego podczas którego brałem fluoksetynę i uaktywniła się (miałem wtedy depresję i w sumie było mi wszystko jedno) jak zjadłem cały blister fluo (coś koło 10 kapsułek). Do dziś nie jestem pewien co wtedy widziałem.. Wyobraźcie sobie, że my wszyscy jesteśmy takimi stworzeniami, którym można w pewnym momencie dnia wyłączyć świadomość. Słychać wtedy takie jakby trąbiąco-grzmiące dźwięki. Coś przejmuje kontrolę nad naszymi ciałami i masowo zmierzamy na jakieś zbiórki w różnych kierunkach. Teraz wyobraźcie sobie, że jako jedyni, z powodu przećpania, nie tracicie wtedy świadomości ;| Macie w ten sposób jeden z wątków tamtej fazy. Inne to np zobaczenie, że większości ludzi tak naprawdę nie ma (w ich miejscu były tylko cienie, Ci prawdziwi byli normalni), cofanie się w czasie i jeszcze parę innych rzeczy, które nie wiem jak opowiedzieć. O dziwo nie pasuje mi tutaj w ogóle określenie Bad-trip. Nawet nie wiem jak to nazwać ale najbardziej uciążliwe uczucia nie przekraczały tam krytycznych wartości. Najsilniejsze było chyba przygnębienie.

Jako trzecią mega mocną pizdę to bym przedstawił coś co mnie spotkało po długim stymo-opio-dysocjacyjnym ciągu połączonym z ciężkimi przeżyciami psychicznymi i ogólnie jak to się mówi mega chujową sytuacją. Kulminacyjnym momentem było jakieś 15-30? minutowe doświadczenie najstraszniejszego uczucia jakie kiedykolwiek przeżyłem. Nazwałem je "biada" bo to było 8x gorsze od najgorszej biedy i smutku jakich może doświadczyć normalnie żyjący człowiek. Jak to na mnie spadło to zwyczajnie się rzuciłem na kolana twarzą do ziemi BŁAGAJĄC O ŚMIERĆ. Praktycznie gryzłem glebę. Jak to przeszło to dziękowałem całym sercem za to, że mogłem kupić bułkę za 20gr i ją jeść.

Jedno jest pewne - Często to, czego szukamy się okazuje znajdować w całkowicie innych miejscach niż byśmy się tego spodziewali..
Uwaga! Użytkownik blueberry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 71 / 4 / 0
Re: 1P-LSD
Nieprzeczytany post autor: 123blue01 »
Środki przeciwbólowe a trip. Będę miał wyrywaną 8 a na wieczór planowałem trip.
Jakie środki przeciwbólowe nie mogą bądź nie powinny być łączone z 1p i jak to wpłynie na przeżycia?
  • 10 / 3 / 0
Re: 1P-LSD
Nieprzeczytany post autor: Sajkopio »
Odp
123blue01 pisze:
Środki przeciwbólowe a trip. Będę miał wyrywaną 8 a na wieczór planowałem trip.
Jakie środki przeciwbólowe nie mogą bądź nie powinny być łączone z 1p i jak to wpłynie na przeżycia?
Opioidy, strasznie spłycają tripa
  • 1 / / 0
Cześć,
3 dni temu chciałem rozpocząć mikrodawkowanie 1P-LSD. Na dobry początek spożyłem 10ug (5 ml roztworu, gdzie 1 blotter 100 ug był roźcieńczony w 50 ml wody demineralizowanej). Po około 40 min delikatnie się zamuliłem, coś jakby po 1 piwie, po kolejnych 40 min nadal bez zmian i dorzuciłem kolejne 10 ug -po 30 min zamułka tylko się zwiększyła i zrobiłem się senny... z tego co wyczytałem w internetach efekt raczej powinien być zupełnie inny... dodam jeszcze, że nie mam żadnego doświadczenia z psychodelikami, nigdy nic nie zarzucałem. Zrobiłem coś nie tak? Czy może to nie było 1P-LSD? Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki :) Z góry dziękuję
  • 71 / 4 / 0
Nie zdecydowałem sie jednak bo musieli mi przy okazji wyciąć cześć kości.. przy takim bólu i gorączce pozniej oraz antybiotykach olalem temat.. natomiast dzieki za info.
  • 18 / / 0
Podpowie ktoś jaka ilość będzie odpowiednia na 1 raz z psychodelikami? Nie wiem czy 1 blotter 100mg to nie za mało.
  • 488 / 60 / 0
@beybuss będzie w sam raz.

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
  • 3650 / 986 / 2
06 listopada 2019beybuss pisze:
Podpowie ktoś jaka ilość będzie odpowiednia na 1 raz z psychodelikami? Nie wiem czy 1 blotter 100mg to nie za mało.
Na pierwszy raz z psychodelikami 100ug 1P-LSD to wystarczająco, by cię nieźle porobiło.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 18 / / 0
Dzięki za odpowiedzi. Jakieś ogólne tipy co robić/nie robić z racji, że to 1 raz z psychodelikami? Podobno trip to ok. 10h więc planuję zarezerwować na to cały dzień. Jakaś najlepsza metoda zazycia?
ODPOWIEDZ
Posty: 1715 • Strona 149 z 172
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.