Zjadłem 1 listek po godzince było spoko to zarzucilem 2 i po 2 godzinach 3 listek. Chyba trafiłem na jakieś lipne... Banie miałem ale efektów psycho nie miałem, jedynie kolory

Jednak nie wytrzymałem do dojścia 2CB
Zjadłem cały listek, Boże co to były za kolory !
Na netflixie serial planeta ziemia, przenosił mnie do najpiękniejszych dżungli i oceanów. Cała podróż towarzyszyło mi takie mocne uczucie dobroci, nie mogłem momentami wyleżeć i skręcało mnie ze szczęścia.
Pink floyd i Hendrix byli ze mną przez około 4 godziny, kiedy efekty były już takie silne , ze nie schodził mi banan z ryja. Bardzo dużo różnych wizji, przemyśleń. Kiedy włączałem swoje ulubione kawałki techno momentalnie pojawiałem się na wielkiej imprezie z niewyobrażalnie wielkimi światłami.
Nie wiem czemu,ale strasznie dużo było węży, wszystkie kable zamieniały się od razu w weze, ale nie przeszkadzało mi to kompletnie : ) , leżałem na łóżku i pozwalałem im po mnie łazić, a ja wiłem się w rytm muzyki.
Godzina zarzucenia kwaśnego przyjaciela - 22
Jazda bez trzymanki już od około 23:30, do godziny 4:30.
Później oglądałem filmy i efekty wizualne trzymały mnie gdzieś do 6.
Godzina - 7:30, kawa i tańczenie jeszcze przez 20 minut, byłem bardzo szczęśliwy no i godzina 10:00, byłem wtedy na ważnym egzaminie, żadnych efektów już nie odczuwałem, ale poszło mi bardzo dobrze :)
Jak na pierwszy raz z kwasem to strasznie się cieszę, ze wykorzystałem jego cały potencjał.
Teraz przerwa na około miesiąc i mozliwe, ze jeszcze spróbuje, bo przecież nie wyrzucę tego co mi zostało : )
Pozdrawiam :)

@meduza87 kwasow sie NIE DORZUCA tylko bierze na raz bo jak juz empirycznie sie przekonales to nie dziala , ewentualnie dopala mj w celu wzmocnienia (ostroznie !)

@szybkistrzal dosyc odwaznie z tym egzaminem nazajutrz bez snu ale poza tym wzorowe przygotowanie

Kwas można dorzucać, do 2h po przyjęciu pierwszej dawki jeszcze smyra dodatkowo (im bliżej tych 2h tym słabiej).

@up Hm nie wiedzialem , dobrze ze sprostowales w takim razie EDIT : nie dorzuca sie*
*(w takim kontekscie jak dorzuca sie piguly czy inne tego typu)

Planuję na jutro swój pierwszy raz. Czytam ten i inne tematy, ale zanim przebrnę, to nie zadam pytania.
Tak więc - mam blot rzekomo 200. zastanawiamy się ze znajomym nad podzieleniem go na dwóch.

W razie gdyby było słabo, nie weszło, mamy 2C-B.

Co sądzicie o takim połączeniu? Czytałem że nie ma sensu dorzucać papieru, a chęć na przeżycie czegoś jest.
Czy faktycznie zacząć od połówki, czy np. od 1,5 na dwóch?

Kolejna kwestia - na początku tego i w innych wątkach wspomniane jest "pod język", z drugiej strony najlepsza metoda na podział to rozpuszczenie w np. 20ml wódy. Czy w takim razie kwas zwyczajnie połknięty zadziała jak trzeba, bez wchłaniania przez śluzówkę pod językiem? Czy trzymanie coś daje/zmienia?
Gdzieś było wspomniane że to czym jest, rzeczywiście, nasączony może decydować o tym że się wchłania, ale nie działa po połknięciu.

PS. będę testował papier jutro na zawartość.

Doświadczenie to głównie stimy, MDMA, pixy (różne, z cholera wie czym), benzydamina (tu szalałem - duże dawki, ooostre fazy, często samemu, żadnych BT, trzymałem to na wodzy).

Będzie git. Połączenie zajebiste ale niekoniecznie dla nooba.
Po wrzuceniu kwasa poczekajcie minimalnie 2h żeby się rozkręcił. Jak ma 200 to nie będzie potrzeby dorzucania czegokolwiek.

Gdyby jednak było mało - czy próbować najpierw 1/2 tabsa (rzekomo 22mg) czy od razu całego? Z tego co czytam 2C-B można spokojnie dorzucać.

Będzie git - piszesz o wersji z 1 na dwóch czy 1,5 na dwóch?

Jak z tym dzieleniem i kwestiami pod język, a rozpuszczone w wódzie na raz?

Połowę.
Jeżeli ma 200 to 1 na 2 jest ok. Lepiej mniej niż mieć niefajnie.
W alko będziesz miał pewność przyjętej dawki. Łykany zadziała tak samo jak pod język.

No to jeszcze pytanie - nie mam i nie będę miał dostępu do benzo. Czy hydroxyzyna na podorędziu + alko, w razie BT, mogą pomóc przy tripach z LSD lub 2C-B?

I kolejne - w alko faktycznie musi to stać 24h? Nie będzie i tak lepiej jak przetnę na dwa i przez paręnaście minut wytrzepię w strzykawce z alko? Po tym roztwór na pół i po połowie papieru. Na chłopski rozum stężenia powinny się choć trochę wyrównać.