Zamierzam sprawdzić na sobie działanie kwasu, ale mam parę pytań.
1 w jaki sposób mogę skrócić fazę, nie mając zbytnio dostępu do żadnych benzodiazepin?
2 jaka dawka jest dobra na początek? Chodzi mi o to, żeby cos poczuć, ale bez fajerwerków, no i zeby to trwało max 10 godzin. Ćwierć kartona, pół? No i jeszcze nie do końca wiem ile mikrogram będzie w jednym kartonie.
3 chcę się jeszcze upewnić: nie ma żadnych testówna LSD?
4 Kwas zamierzam brać ze znajomą, tylko że ona ma zespół aspergera, aczkolwiek dobrze opanowany. Czy to może mieć jakiś wpływ?
5 dobrym pomysłem byłoby wyjście na miasto? Czy lepiej być u kogoś w domu? Albo iść do parku?
6 ja mam 17, ona 16. Wiek ma jakiś wpływ na działanie? Tzn wiem że na pewno ma, ale jaki?


Z góry dziękuję za odpowiedzi

Hej, cześć, witam wszystkich.
W najbliższym czasię planuję załadować swojego pierwszego kwasa. Dostępne są zielone, okrągłe tabsy po 250 ug, słyszał ktoś coś o tym? Rzadko słyszy się o LSD w pigułach, czy to w ogóle może być kwas? Oczywiście na pierwszego tripka wziąłbym połówkę, nie chcę mieć za grubo.

---

150 mikrogram, lub mniej

---

nie ma takich z moczu/śliny, lecz same kartony można zbadać.

---

Tak, może. Nie należy stosować psychodelików (zwłaszcza pobudzających) u osób z chorobami psychicznymi, bo może dojść do uwydatnienia trapiących ich codziennie kondycji.

---

Na pierwszy raz (jak i później) najlepiej spokojne otoczenie, bez gwaru i harmidru, gdzie można swobodnie rozmawiać. Dobrze mieć koło siebie jakieś zajęcia w stylu instrumentu muzycznego, sztalugi czy innej formy ekspresji. Jeśli nie, to można iść do natury ale w dosyć znajome rejony (aby się nie zgubić).

---

Nastolatkowie mają większą skłonność do podejmowania zachowań ryzykownych – by się popisać, albo z niewytłumaczalnej ciekawości. Na kwasie można w ten sposób wplątać się w sytuację, z którą na trzeźwo byśmy sobie poradzili; lecz w takim stanie umysłu nie będzie możliwości pozbierania myśli. Tak, jak napisałem akapit wyżej – wybierz otoczenie które będzie pozbawione niespodzianek, a pozwoli Wam wyciągnąć więcej z własnej inicjatywy.

I jeśli Ty bierzesz pierwszy raz, a Twoja koleżanka też i do tego ma stwierdzone zaburzenie psychiczne – koniecznie potrzebna Wam trzeźwa osoba jako tripsitter: samodzielne koleżanki nie ogarniesz.

Nigdy w życiu nie widziałem ani nie słyszałem o czymś takim, a jestem dość obyty w temacie. Pewnie 2c-x jakieś albo RC. Zapytaj dila skąd to ma, daj zdjęcie to może ktoś pozna pixy. Z ciekawości, jaka cena tego wynalazku?

Jedyny psychodelik na zielonych, okrągłych tabsach jaki widziałem ostatnimi czasy to miprocyna. Zgadzam się z przedmówcą, że to pewnie jakiś RCek, zapewne tryptamina, bo fenylki wszystkie nielegal. Słyszałem o LSD w cukrze, ale w tabsach jeszcze nie. Wrzuć fotkę i podaj cenę, we Wrocławiu spotkałem się z pigułami, które według sprzedawcy zawierały THC, jednak patrząc po działaniu i cenie były to raczej syntetyczne kanna lub inne psychodeliki.

Witam, czy jeśli cierpię na ataki paniki mogę przyjść LSD ?.
Jeśli tak to ile mam wziąć na pierwszy raz, wszyscy moi znajomi brali po 200 mikro gramów i mówili żebym też walną 200.
Waże 60 kg

Jak cierpisz na takie rzeczy lepiej daruj sobie wszystkie psychodeliki marihuane też, bo może się to skończyć dla ciebie tragicznie.

odradzam. ale że wolimy się uczyć na własnych błędach niż słuchać innych i pewnie spróbujesz, więc jeśli tak to max 100ug i pod opieką trzeźwej osoby, która cię zna.

Po twoich postach sądzę że skończy się wkręcaniem sobie że umierasz zanim porządnie się rozkręci. Lepiej sobie daruj.

Przy atakach paniki nawet 100 mcg to spore ryzyko, 200 mcg to nie jest mimo wszystko dawka dla początkujących, oczywiście znajdą sie tacy co stwierdzą, że poniżej 300 mcg nie ma zabawy, ale nawet do dwusetki lepiej mieć doświadczenie. Dla zdrowej osoby 200 mcg może przerosnąć, natomiast przy atakach paniki ryzyko bad tripa i SORu jest zwielokrotnione. Odpuść sobie, ale jeśli bardzo chcesz spróbować psychodelików, to zacznij od rzeczy lżejszych i krócej działających. Mojego ziomka 200 mcg (drugi raz) trzymało z 10 godzin.